drodzy forumowicze jaki macie sposoby na zabawę andrzejkową w "stanie wojny z kg"
żeby sie dobrze bawić i nie zepsuć zabawy innym :lol:
Wersja do druku
drodzy forumowicze jaki macie sposoby na zabawę andrzejkową w "stanie wojny z kg"
żeby sie dobrze bawić i nie zepsuć zabawy innym :lol:
Ruda ,kilogramy to przeszkadzaja tobie a nie innym .
Czy ciebie zniesmacza puszysta dziewczyna -nie ...
Nawet lepiej sie przy niej czujesz -bo myślisz ,nie jestem sama .
Po za tym ja czesto spotykam dziewczyny przy kości -
tak zgrabne ,że nie wyobrażam sobie ich szczupłych .
więc przedewszystkim ubierz sie odpowiednio do swojej wagi ,
wyeksponuj to co u ciebie najpiękniejsze -odpowiedni gadulec ,dowcip
[ przeciez grube to lube ] z całą pewnością psują zabawe osoby nadęte ,
ekstrawaganckie i aroganckie - nawet przy całej swojej aparycji-ale ty to juz wiesz.
Powiedz mi teraz czy masz pomysł na ładne kapcie w których
bym ewentualnie powalcowała . tak sie składa ,ze jesteśmy zaproszeni
do znajomych na luksusową dacze -ale właściciele w swoich
parkietach nie toleruje szpilek .może i dobrze tylko ja mam krótkie nóżki
a w klapkach nawet na klinie głupio do dłuższej spódnicy .
szukam coś pełnego szmacianego i wyższego --niczego takiego nie ma
wygląda na to ,ze wezme skarpety bo baletek nawet nie ma[też bym nie kupiła]
Cześć Rudasku. Bardzo sobie wyobrażam Andrzejki :!:
Dobre rzeczy będziesz tylko "skubać", na pewno będą jakieś sałatki, które przecież możej wsuwać. A kalorie związane z drinkami po prostu wytańczysz :roll:
No a poza tymto tylko jeden wieczór. Choćbyś nie wiem co wchłonęła w siebie, to Ci specjalnie nie zaszkodzi.
Natomiast fajnie zacząć odchudzanie przed imprezą, bo dodatkowa motywacja. Chociaż co można nawalczyć przez tydzień, nie czarujmy się. No ale to będzie początek długofalowego działania, no nie :?:
Tak na marginesie, to nie mam planów na ten wieczór. A Ty na jaki rodzaj imprezki się wybierasz (duża, mała, do rana, z pląsami?).
No to papa (na razie :!: ).
dzięki za odpowiedzi
jeśli chodzi Krysial oTwoje bambosze na obcasach to kiedyś widziałam u takich elegantek ''eleganckie kapcie''na koturnie z fajnym puszkiem więc może ...albo przypatrz się paniom w Tańcu z Gwiazdami na szpileczkach mają specjalne osłonki które (tak mi się wydaje) mogły by służyć jako słonka przd zarysowaniami parkietu.Baw się dobrze.
A ja wybieram się z moim mężusiem i moimi sostrzyczkami i ch mężusiami do sympatycznej knajpki z dala od W-wy 60-km. na małe co nieco. Obaweiam się tylko że dietka która staram się trzymać od poniedziałku ulegnie zachwianiu ale w życiu ważne są ponoć tylko chwile . Pozdrawiam
Też tak myślę. Nie mozna sobie całe zycie wszstkiego odmawiać Myslę że będziesz się dobrze bawić i ze zdwojoną energią wrócisz do "diety" :wink:
Witaj Ruda! Baw się dobrze, stracisz pewnie więcej kalorii niż zjesz':D
Dziś tydzień jak jestem na dietce mam, za sobą już zabawę Andrzejkowa było super, surówka i tańce ale troszkę za duzo napojów wyskokowych lekki ból głowy i czerwona herbatka. Jutro będzie lepiej.
Pozdrawiam wszyskich którzy muszą stawić czoła swoim wyzwaniom.
Witaj Ruda :lol:
Tyle nowych osób ostatnio sie u nas pojawiło - to super :!: :lol: Im nas więcej tym łatwiej trzymać sie dietki i mobilizować w walce z pokusami :lol: Pozdrawiam Cie serdecznie i będę do Ciebie zagladać :lol: :lol: :lol: http://img99.imageshack.us/img99/2675/008rj8.gif
dziś już bólu główki nie ma ale waga ... jak stała tak stoi w miejscu :cry:
poziomeczko-dzięki
mam doła, jest mi smutno i chce mi się wyć.
Wszystko do kitu.
sorki[/b][/list]
...dobry czas na zmianę, zmianę tematu postu i zmianę własnych nawyków. czas Andrzejek , zabaw dobiega końca. Można spróbować poraz kolejny (może ostatni).
Poniewaz od kilku dni śledzę to forum i dopiero teraz załapałam o co w tym wszystkim chodzi więc od dzis postanawiam poprawę i będę sie przykładać do dietki jak i do nauki obsługi forum.
Więc coś o mnie-w tym miesiącu skończyłam 40 lat mam w domku 3 facetów których bardzo kocham, jesli chodzi o kg to tak jak w więkrzości , całe zycie się odchudzam z róznym rezultatem ale jojo mnie nie opuszcza.
Jak czytałam post POZIOMECZKI to tak jak bym pisała o sobie.
Czekam na Was. Iza
Rudasku :!: :lol: Żadnego doła proszę :!: :!: :!: Do góry nosek i do dzieła :!: :lol:
Piszesz, że czytając mój wątek to tak jakbyś siebie czytała - to świetnie :!: ...doczytaj do końca i zobacz, ze mnie sie udało to i Tobie tez :!: :lol: ,...miałam też doły i skończyło sie jojem :cry: ,...w porę sie otrząsnęłam bo mam do odrobienia 2 kg a nie więcej :wink: . Jedno jest bardzo ważne: CIERPLIWOŚC I KONSEKWENCJA :!: :!: :!:
Buziaki cieplutkie i łaskotki na poprawę humorku :lol: http://img152.imageshack.us/img152/3114/19km8.gif
Dzięki za odp. masz rację Poziomko że cierpliwośc i konsekwencja to SUKCES :!: :!: :!:
Ja narazie zbieram siły i energię czytając Wasze wypowiedzi, lektura bardzo budująca i mobilizująca do działania.
Lektura Waszych wzlotów i upadków tak mnie pochłonęła ze ....
W każdy "życiorysie " można zobaczyć kawałek siebie.
Tak się zaczytałam że zapomniałam o jedzonku .Chyba znalazłzm sposób na motywowanie siebie, bardzo się cieszę że tu trafiłam :lol: :lol: :lol:
Do końca tygodnia przyzwyczajanie brzyszka do mnieszych posiłków i zmian w żywieniu, a od poniedziałku licze kalorie i stracone kilogramy (a mam ich w nadmiarze gdzieś 10 ):oops: :oops: :oops:
Pozdrawiam i czekam na Was.
Witaj
40 lat -jaki piękny wiek Ty dopiero zaczynasz zycie
Dobrze ,ze tak wcześnie trafiłaś na diete -bo im wcześniej tym lepiej
nauczysz sie wdrażać w życie zdrowe jedzonko .
zwłaszcza ,ze masz koło siebie przystojniaków .kto prowadzi kuchnie
ten odpowiada za zdrowie rodziny.
Sama widzisz jaką masz teraz władze .
Ruda, trzymaj się i żadnych dołów!':D
Na handrę najlepsze są ćwiczenia!':D
Dziś 30.11. Andrzejki, w pracy imieniny, ciasta z kremem brrr, mam przewagę bo nigdy takich ciast kremowych nie lubiłam, ale cukiereczki z likierkiem wisniowym to jest TO.
Rano wskoczyłam na wagę, jak pisałam wcześniej narazie sie motywuję i ograniczam ale miło bo leciuchno kilogram spadł(2 tygodnie).
To wspaniale :D :D :D . Mi po dwóch tygodniach tak około dwóch kilogramów ubyło. Ale mam starą i niedokładną wagę. Czasem jak po nią sięgam, przesuwa się podziałka i inaczej wskazuje. Trzeba ją wtedy wypoziomować, przesuwając wskazówkę na zero. Mam zepsuty humor, bo jutro nie mogę iść na siłownię. Spróbuj sie jutro wybrać na basen czy długi spacer a postępy będą jeszcze większe :D
Przepraszam wszystkich że tak żadko sie pokazuję ale ostatnio znalazłam super stronę, nazywa się
www.nasza-klasa.pl
na tej stronie można znaleźć swoją szkołę, swoją klasę ( lub dopisać swoją klasę) i mieć nadzieje ze ktoś z dawnych znajomych sie pojawi
Ja już znalazłam 2 osoby z mojego technikum, założyłam wpis dla mojej klasy z podstawówki a teraz szukam znajomych ze studiów
strasznie jestem ciekawa co u tych wszystkich ludzi słychać, co teraz robią itp.
Przesyłam buziole i zyczę miłej niedzieli bo u mnie leje jak z cebra
Pięknie sobie radzisz Rudeczko, oby tak dalej :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę :lol: http://img164.imageshack.us/img164/1826/049oa9.gif
To dobrze ze nie lubisz ciast, ja niestety uwielbiam.
No i udało Ci się kilograma zgubić, super :!: :!: :!: Powodzenia :P
witaj
Masz racje czekoladka z likierem to jest to -na szczęście są tak drogie ,
ze nie kupuje -jadam tylko częstowane -wiec okazyjnie .
Gorzej z chałwą -ale robie sobie taki jeden dzionek ,ze nie jem mięsa ,
tylko orzeszki ,chałwe i samiutkie dobruteńkie owoce . Też natłuke kalorii
-ale staram sie nie więcej jak 1600 .
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedzinki i do roboty.
Jak pisałam wcześniej od dziś zmiana zasad żywienia, a po sutych Andrzejkach przyszła pora na wyciszenie i ograniczenie, mam nadzieję że mi sie uda, a w chwilach zwątpień mam Was .Pozdrawiam
można powiedzieć że poniedziałek za nami, dziś czerwona herbata x2, kawka z mleczkiem i 3 kawałki pieczywka chrupkiego z serkiem topionym .
Ja tez mam problemy z piciem wody muszę to zmienić, a jeśli chodzi o ćwiczenia kiedys chodziłam na siłownię, a teraz mi się nie chce :oops: :oops: :oops: LENISTWO
uczę się, uczę się i..........
hura udało mi się stworzyć strażnika nareszcie :lol: :lol:
w sprawach technicznych jestem słaba
Rudeczko :lol:
Brawo za trikerka :lol: i brawo za postanowienie :lol: Trzymam kciuki, a w sprawie ćwiczeń, to sprobuj choc raz pójść i zobaczysz jak świetnie będziesz sie czuła :lol:
Pozdrawiam serdecznie i jakby co to wal smiało z kazdym problemem - właśnie od tego jesteśmy, żeby sie wspierać i pomagać nawzajem :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol: http://img134.imageshack.us/img134/2782/kwiaty89kz9.gif
Wspaniały strażnik! :D :D :D I widzę, że już kilogram zgubił. :D :D :D . Jeśli będziesz tak mało jadła to na pewno schudniesz ale co z kondycja i samopoczuciem? :roll: A bóle kręgosłupa? Ja bez ćwiczeń nie mogę.
Ucze się jeść śniadań, niezbyt dobrze się czuję z rana z pełnym żołądkiem.
Wim że śniadanka sa bardzo ważne, 5 posiłkó dziennie te, czytając wypowiedzi większość z nas ma lub miało podobny nawyk, brak śniadań głodówka do wieczora i napady głodu po całym dniu.
Od kilku dni staram się jeść śniadanie i w ciągu dnia coś przekąsić, myślę że się do tego przyzwyczaję ZMIANA NAWYKÓW ŻYWIENIA :wink:
Dzielna jesteś :D . Ja nie mogę przekonać się do śniadań.A może śniadanie o 12 - 13, również się liczy? :roll:
Rudasku :lol: , Brawa za śniadanka :!: :!: :!:
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka, bo na więcej pisania juz nie mam czasu,....lece do pracy :lol: :lol: :lol: .Wieczorkiem postaram sie nadrobić :lol:http://img363.imageshack.us/img363/7862/misie36pm5.gif
:oops: :oops: wczoraj z lekka poległam wieczorem, koleżanka, sałatka kebabi sok z wkładką :oops: :oops:
ale koniec użalania i wpędzania sie w poczucie winy, dziś narazie chrupkie pieczywo póki co 280 kal.Musę więcej pić wody.KONIECZNIE.
troszkę popracowałam, odpokutowałam wczorajsze grzeszki przy prasowniu (troszkę tego nazbierałam), objadek dla domowników ugotowany.
Zjadłam po przyjściu z pracy 2 parówki 2 plasterki cielęcinki w galarecie i surówkę z kapustki kiszonej, czuję sie najedzona acha dziś więcej wypiłam wody bo herbatkę czerwoną i zieloną piję regularnie.
Czytaniem forum łagodzę głód :lol:
Cześć Rudasku :!: Jak ładnie dietujesz, aż mam wyrzuty sumienia :(
Widzę że muszę jakoś zaplanować moją walkę, bo tak na razie robię to jakoś bez ładu i składu. No i ciągle zapominam o tej wodzie!!!
Trzymaj się cieplutko, papa :P :P :P
No i znowu zabrakło mi czasu :wink: , wiec wpadam z zyczeniami pieknego, pogodnego dzionka :lol:
Pozdrawiam Mikołajkowo :lol: http://img457.imageshack.us/img457/5593/005vx0.gif
Kochani jestem z siebie dzis dumna, po wczorajszym jedzonku ok.godz.18 (objado-kolacja) nic do godzinki 23 nie zjadłam
Wypiłam herbatkę zieloną i zwykłą i w związku z tym pytanie-
czemu zieloną i czerwoną nie słodzę a zwykłej herbaty nie mogę wypić bez cukru i cytrynki :?: :roll: :roll: :roll:
Dziś rano tez zjadłam małą kromkę chlebka z serkiem białym ,chyba po mału mój organizm zaczyna się do tego faktu (śniadań) przyzwyczajać.
Trzyman za Was kciuki szczególnie za Ciebie FOCZKO :lol:
POZIOMECZKO ODSAPNIJ :D
Ruda, mi tak nie wychodzi :( :( :( . Pięknie dietkujesz. :D :D :D
witaj
cielęcinki w galarecie to sobie nie żałuj -zdrowiutkie ,pyszniutkie
a co najważniejsze jest tam kolagen akurat terazj potrzebny dla organizmu
,żeby plecuszki i nózki nie pobolewały. Najwazniejsze aby bez chlebka
cześć rudasku :-) nie jest łatwo co? ;-) widzę jednak, że się trzymasz i masz tutaj niezłe wsparcie. czytałam Twój post i tylko czekałam na moment kiedy pokażesz swojego strażnika:-) pierwszy sukces już za Tobą. fajnie, ze masz świadomość, że w odchudzaniu kluczem do sukcesu jest regularność spożywania posiłków a śniadanko to podstawa każdego dnia. dzisiaj już po śniadanku mam nadzieje? ;-)