-
Nie wierzę że to prawie 2,5 miesiąca zaraz minie.
Na pewno dzięki waszemu wsparciu trwam w swoim postanowieniu.
Już pisałam kiedyś o tym jak dobrze pracuje się razem , a przecież wszystkie mamy coś do zrzucenia.
Azzuria .Wiesz że zawsze znajdziemy sobie wymówkę , żeby mniej się ruszać .Nie musimy od razu biegać po górach , przecież wystarczy np. park.
Margo twoja waga ruszy na pewno zobaczysz.
Flex twoje obrazeczki są świetne - ja też tak chcę ( ale nie umiem )
:lol: :lol: :lol:
Mam nadzieję że w najbliższym czasie kupimy Orbitreka .( Marzy mi się )
Oby tylko moja chęć do ćwiczeń nie okazała się słomianym zapałem.
Pozdrawiam papapapa
-
Tdk wiem, że zawsze można znaleźć wymówkę :D :D , mam park o rzut beretem czyli po drugiej stronie ulicy :D :D :D , piękny, duży park ale....... odkąd córka wyjechała 5 lat temu nie mam z kim biegać :(. jak ona była w domu to prawie codziennie biegałysmy przez godzinę, razem po parku , figurke miałam wtedy niezłą 58-60 kg przy wzroście 162 cm :D :D :D , piekne to były czasy :D :D :D . Od 5 lat nie biegam i efekty sa widoczne na mojej wadze :D :D :D , może spróbuje namówic sympatię mojego syna do biegania, jesli chce wejść do rodziny to niech przypodoba się "teściowej" :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Azzuria masz rację niech się starają synowe.
Tak poważnie to nie musi być zaraz bieg , ale np.szybki marsz, a w sobotę lub niedzielę wypad za miasto?
Jak będę ważyła tyle co Ty to chętnie z Tobą pobiegam. :lol: :lol: :lol:
Jutro wypad w poszukiwaniu Orbitreka dla mnie i mojej rodzinki.
Trzymaj się cieplutko i jutro proszę do parku na marszyk.
-
Pozdrawiam serdecznie :)
Trzymaj się!
-
Tdk życze Ci z całego serca ubytku wagi a wtedy poszalejemy :D :D :D :D :D , w sobotę robię wypad do domu, ktory mam na wsi (ok. 80 km od Wrocka) czeka tam na mnie duzo roboty (sprzątania) po zimie wiec myslę, że spalę troche kalorii :D :D :D :D :D
Pozdrawiam cieplutko, miłego dietkowania :D :D :D
-
tdk uszka do góry, zrzucimy te kilogramki zobaczysz, wiosna lato bez lodów i jakoś to będzie :P :P :P :P :P :P
-
Pozdrowienia :D Bieganie na pewno jest skuteczne w walce z kaloriami. Ja się zniechęciłam bo zwichnęłam nogę na polnych bezdrożach :(
-
witaj tdk!!!!
Życzę aby dzisiejsze ważenie było owocne w dwucyfrówki. Przede mna jeszcze długa droga do takich osiągnięć, ale chcę tego bardzo jak wszystkie dziewczyny.
Jak Twoje marsze? Postanowiłam chodzić pieszo do pracy a tu nawet pogoda przeciw mnie i leje jak z cebra. Nie mam jeszcze żadnego sprzętu domowego do ćwiczeń, a przydał by się bardzo. Myślę o rowerku stacjonarnym.
Nie zamęczaj sie tym sprzątaniem, bo potem może przyjść ochota na wynagrodzenie sobie tego trudu w przerwie na kawę i ciasteczko, a wiesz że
ciacho zabija takich jak my
wiem że jesteśmy silne i się nie damy.
P.s.
my się ciacha nie boimy my im wszystkim poradzimy :oops: :oops: :oops:
ale sie rozpędziłam
ale co, pomarzyć nie wolno :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink:
-
-
Miłego dietkowego tygodnia
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/23/small/648s.jpg[/img]