Brawo .
Dałaś radę tej diecie , a to duży wyczyn.
Czekamy na relacje ile poszło w dół.
Pozdrawiam i życzę dalszej dyscypliny w dietkowaniu.
Wersja do druku
Brawo .
Dałaś radę tej diecie , a to duży wyczyn.
Czekamy na relacje ile poszło w dół.
Pozdrawiam i życzę dalszej dyscypliny w dietkowaniu.
tdk -pisałyśmy w tym samym czasie.Wpis wyżej jest podsumowanie :wink:
Nesspre
4 kg to wcale nie tak mało , ja wiem chciałybyśmy zaraz więcej ale niestety to nie takie łatwe.
Plus masz ogromny bo żołądek masz przykurczony po tylu dniach , teraz spokojnie kilogram po kilogramie pójdzie w dół , tylko spokojnie.
Ciuszki już na pewno trochę luźniejsze się zrobiły ?
Zastanów się nad ćwiczeniami - codzienna dawka ruchu wskazana.
Pozdrawiam.
:D No moja droga :!: :!: :!: :!: gratuluje :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
4kg. to wcale pokazna liczba -zważywszy ,ze to tylko 13 dni . :!: :!: :!: :!: :!: Teraz musisz podjac wyzwanie i starac sie na tych 1000 kalorii.Bede trzymala za Ciebie kciuki . :D :D :D :D Jestes wielka dziewczyno - nie kazdemu sie to udaje . :!: :roll: :roll: :roll: Bo wiem ,ze nie jset to latwe dietowanie . A zatem wszystkiego dobrego ,duzego samozaparcia jak przy kopenhadzkiej i do przodu tuptusiu -drbnymi kroczkami do celu . http://adonai.pl/kartki/8/2.jpg
Gratuluję :D mi się wydaje, że to bardzo duży wyczyn :D
Gratuluję :lol: :!: :lol:
Dla mnie to wspaniały wynik :!: ...nawet zastanawiałam się sama nad tą dietką i zaczęłam czytać przepisy, niektóre są bardzo smakowite :lol: ..Nie bardzo wiem jeszcze jak sobie ułożyc plan posiłków przy moim trybie życia, ale pomyslę, pomyslę :lol:
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratuluję :lol: http://img517.imageshack.us/img517/430/misiek290fz0.gif
Gratulacje!!!!
Podciełaś lawinę teraz ruszy z kopyta :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam
Ale jestem wygłodzona!Myślałam ,że pożrę byka z kopytami :wink: Dobrze ,że zaczął się sezon truskawkowy to jakoś przetrwałam i wczorajszy dzień dietetycznie zaliczony.Jak będzie dzisiaj ?
Dziękuję za gratulacje :D
Jak będziesz teraz komponować posiłki? Pewnie bedziesz liczyć kalorie. Ciekawe ile będziesz w stanie zjeść :roll: pozdrowienia :D
Piękne spadki!!!!! Gratuluję!!!!!
Tak trzymaj. Dasz radę, jesteś tego warta. Świetnie sobie radzisz.
http://x.garnek.pl/ga4957/4e777b1feb...zien_dobry.jpg
Dalej jestes głodna? A może już się przyzwyczaiłaś do małej ilości jedzenia :roll:
Znalazłam dietę ,którą chciałabym zacząć od poniedziałku .
To link do niej http://diety.szefo.net/dieta-bialkowa.php
Stosowałyście?Jeżeli tak to z jakim skutkiem ?I czy koniecznie trzeba pić te zielska :roll:
Witaj :D bardzo byłam ciekawa efektu tej diety i jak sobie z nią poradziłaś, wyszło wspaniale i co najważniejsze wytrwałaś do końca, ja na kopenhaskiej potrafię przeżyć 4 - 5 dni i koniec, jestem tak głodna, że z głodu boli mnie głowa i jestem rozdrażniona. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam życząc dalszych spadków wagi pa :D
Neespre- kobieto -wydasz majątek na te zielska do picia- co dziennie inne!!!!!
Jeżeli dieta nie powiedzie sie co najwyżej stracisz trche kasy na te cudne herbatki!!
Nie uważasz,ze to lekka przesada????? A może sponsoruje ta dietę jakaś firma zielarska albo herbatkowa???
Ja bym sie zastanowiła nad taka dietą????
Decyzja należy do CIEBIE - obyś nie wybrała ZONKA!
Niestety nic na ten temat nie wiem ale propaguję SB. Nie patrz na moje mizerne wyniki bo nie do końca stosuję :? Pozdrowienia :D
Dzisiaj jest mój dzień ważenia i mam 80 dkg mniej :D
Od poniedziałku zaczynam dietę białkową tyle tylko ,że zamiast ziółek będę piła herbatę czerwoną i zieloną.Zobaczę co z tego wyniknie.Po kopenhaskiej liczyłam kalorie ale jest to takie kłopotliwe :roll: Zdecydowanie wolę gotowce :wink:
agaaa-przez cały czas zażywałam witaminy z apteki :lol: Też w pierwszych dniach bolała mnie głowa i łykałam środki przeciwbólowe ale to trwało tylko 3-4 dni (może mniej).Pani w aptece mówiła ,że boli przez brak witamin i minerałów .Chyba tak :roll:
honoratka-mam nadzieję ,że moja nowa dieta to nie zonk ,a herbatek to ja na pewno takich pić nie będę .Moje podniebienie tego nie wytrzyma :lol:
Toshi -owszem SB bardzo mnie interesuje ale chyba po sezonie truskawkowym :wink:
No właśnie się dzisiaj objadłam truskawkami :D Ale były pyszne - u nas się niedawno pokazały (nie myślę o takich ze sklepu, bo nie mają tak wspaniałego smaku) ale takie sprzedawane prosto z działki :D
no i jak ci idzie ta dietka bialkowa :?: :D
http://media.fabulously40.com/images/digg4.jpg
Gratuluję :lol: ...to prawie kilosek poszedł sobie :lol: :lol: :lol: i niech nie wraca :!:
Ja tez nie daje rady z liczeniem kalori, a na wiele diet nie mam czasu - ani na przyrządzanie potraw ani na szukanie składników :cry: ...jakby dali dietę z gotowców to ja pierwsza :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol: http://img228.imageshack.us/img228/8871/krol91ui8.gif
Nesspre- jak idzie dietkowanie???czy zasłabłaś i nie możesz się doczołgac do kompa (hi hi hi)
BUZIOLE
http://images29.fotosik.pl/220/2b0d582ccb81c09a.gif
Gdzie przepadłaś :?: Odezwij się :!: Halo , halo :!: Jest Tu kto :?: :roll: :?:
Pozdrawiam
:arrow: :roll: :arrow: http://img212.imageshack.us/img212/2213/buziakiqu8.gif
Jestem ,jestem . :wink: Nie osłabłam tylko mój komputer osłabł :? Wirus go zaatakował :?
Ale już wszystko dobrze.Nie mogłam dopchać się do komputera i korzystam z tego,że mecz to komputer wolny :wink:
Dzisiaj jest mój dzień ważenia i moja waga jest o kilogram mniejsza co bardzo mnie cieszy.
Toshi,misiala,poziomka,Doris,honoratka, bozena -dziękuję za wsparcie i odwiedzę was jutro teraz zmykam kibicować naszym
:D
Gratuluję!!!!!!!
A mecz chyba wszyscy ogladają!!!!!!!!
Ja postawiłam laptopa na stole i jednym okiem oglądazam mecz a drugim na monitor ,ale narazie :cry: :cry: :cry: bramka stacona ale za to Kubica dzisiaj SUPER!!!!
Pozdrawiam
A moja rodzina nie ogląda. ja to bym nawet oglądała ale jakbym miała pewność, że wygrają.
pozdrowienia :D
Jak ten czas leci?Już minął miesiąc jak jestem na diecie ,a ja jestem lżejsza prawie 7 kg .Czy to niecudowne! Ważę mniej ,a będzie jeszcze mniej ! Kosztowało mnie to wiele wyrzeczeń i niedojadania ale opłacało się ! :D
Cudowne, pewnie że cudowne.Ładny wynik .Gratuluję :!: :lol: :!: Jasne że się opłacało - trochę wyrzeczeń - a jaki wynik :lol: :roll: :lol:
udanego tygodnia
http://img504.imageshack.us/img504/7...motylkifi7.gif
Nesspre :lol:
Fantastyczny wynik :!: ..7 kilosków w jeden miesiąc :!: ...rety ja też bym tak chciała..., jeśli Ty możesz to i ja mogę :lol: ...poczytam od poczatku co robiłaś i zobaczymy :lol:
Gratuluję Ci serdecznie :lol: :lol: :lol: http://img133.imageshack.us/img133/7972/574fe5.gif
7 w ciągu miesiąca :shock: pozdrowienia :D
No super wynik :D mi tak dużo nigdy się nie udało :cry: GRATULUJE i ŻYCZĘ DALSZYCH SPADKÓW WAGI
REWELACJA !!!!!!!!!! ,taki wynik!!!!!!!
A jak te przyjaciołki :wink: :evil: :wink: mają pewnie powód do przedyskutowania w lazience :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam
No właśnie, czy zauważyły? Co mówią? A co z ciuchami, musiałaś wszystko wymienić? Pozdrowienia :D
Utrzymać wagę jest także trudno.Życzę dalszych ujemnych kilosków!
Gratulki. :lol:
Dziękuję za gratulacje ! :D
Muszę szczerze napisać ,że tych moich 7 kg wcale nie widać.Ubrania są tylko trochę luźniejsze i dalej przypominam piłeczkę :? Do końca tego tygodnia będę jeszcze na diecie białkowej ,a potem przechodzę na 1000-1200 kcal.Kupiłam rower stacjonarny i próbuję na nim jeździć z różnym skutkiem bo tyłeczek strasznie boli :lol: :lol: :lol:
A moje koleżanki...nie przyznaję im się ,że się odchudzam . Jak schudnę to same zobaczą i mam nadzieję ,że im szczęka opadnie :twisted:
To by było na tyle zmykam do pracy.
Oj opadnią szczęki nie jednej "koleżance" :wink: :wink: :lol:
Poczatki rozruszania naszych...prawda....tych co siedzą jest
okropnie trudne ale da się napewno przejść i ten etap.
Potem już tylko z górki leci.
Pozdrawiam!
Świetnie że zbijasz dalej kiloski .
Masz rację lepiej nikomu nie mówić o diecie - lepiej niech same zauważą - niestety nie od razu Ci o tym powiedzą bo co poniektóre zazdrość będzie zżerała .
Ćwicz , ćwicz to bardzo pomaga .
Pozdrawiam
Nesspre- odchudzaj się i ćwicz, ćwicz i się odchudzaj a efekty na pewno już niedługo zauważą koleżanki (a może już widzą – tylko zazdroszczą). Przecież nie odchudzasz się dla nich tylko dla samej siebie......a i one wkrótce nie wytrzymają i zapytają : JAK TY TO ROBISZ????
Nessere co tam u Ciebie :D pozdrawiam :lol: