-
Jeszcze zobaczą !
Po co wlazłam do tej toalety!Podsłuchałam rozmowę ,dwie najlepsze przyjaciółki rozmawiały o mnie ! Byłam na nie wściekła ale przecież mówiły prawdę.Jestem gruba !Choćbym nie wiem jak starała się to ukryć to mam ogromny brzuch,tłusty kark i drugi podbródek.Jeszcze im pokażę!Od jutra będę na diecie ( nie wiem jakiej ale jak poczytam to zadecyduję).
-
OOOOOOO ile złości!!!!!!
Złość daje energie i motywuje ,pytanie tylko do czego????
W Twoim wypadku widzę że kierunek złość przybrała słuszny............brawo.
Zyczę powodzenia w poszukiwaniu nowego sposobu odżywiania .
Powodzenia
-
Ale grubasy bardzo często są wesołe :D :D :D
-
Witaj między nami Kruszynkami Nesspre :D :D :D :D :D Napisz coś więcej o sobie waga,wzrost :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
witam nowa forumke i zapraszam do boju o piekna sylwetke :D :D
-
Witamy witamy
Zapraszamy w nasze progi .
Czasami trzeba takiego kopa od kogoś .
Czekamy na więcej info od Ciebie .
-
:D :D :D To prawda taki kop to nieraz wiecej daje od najwspanialszej przyjacioly. A zatem -zycze Ci z calego serca ,aby Ci ciagle dzwieczaly slowa "najlepszych" przyjaciolek . I jeszcze jedno nade wszystko odchudzaj sie dla siebie i swojego zdrowia . Dla "przyjaciolek" to tak po drodze . I nie chwal sie -niech same zauwazaja pozytywne zmiany u Ciebie :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: . Bo jestem przekonana ,ze dalszy ciag "szeptan "nie minie . 8) 8) 8) 8) 8) A co Ci tam zalezy -niech zielenieja ,a Ty rob swoje . :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Ale pamietaj nie jest latwo i tak juz bedzie do konca zycia :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Ale musisz wybrac sama . Czesc z nas wybrala to lepsze - :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: co nie znaczy ,ze nie mamy ciagot . :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Nic bardziej blednego . ,ale dajemy rade . :P :P :P :P :P :P Życze Tobie samych sukcesow na niwie odchudzania i przede wszystkim duzego samozaparcia , :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: bo ono jest baaaaardzo potrzebne przy takim postanowieniu . No i wlasnie -napisz cos wiecej o sobie :D :D :D :D ile wazysz ,jaki wzrost ,Twoje latka .No wiesz takie tam . Pozdrawiam bardzo serdecznie i...................do dziela tuptusiu -nie poddawaj sie zadnym plotom i nastrojom . http://www.obrazki.info/obrazy/22445...89yd6-tile.jpg
-
Nie wiem co mam napisać? Mam 160 cm wzrostu i ważę 88,3 kg.Do wczoraj nie wiedziałam ile tak naprawdę ważę .Wydawało mi się ,że tak siedemdziesiąt parę ale tylko wydawało mi się bo nie miałam wagi .Wczoraj zakupiłam i przeżyłam szok .Długo nie mogłam uwierzyć ,że wskazania wagi pokazują moją wagę.Dotarło do mnie ,że powinnam odchudzić się dla siebie .
BMI powyżej 35 !Cały wieczór spędziłam na czytaniu o odchudzaniu ,dietach i obmyślaniu jak to wszystko dopasować do siebie.
Ułożyłam to mniej więcej tak ;
-jem 5 posiłków co 3 godziny 8:00 11:00 14:00 17:00 20:00
-jem około 1200 kcal
Moje menu na dzisiejszy dzień (ściągnęłam z gotowej diety)
ŚNIADANIE
mleko odtł. 200 68kcal
z płatk. kukur. 30 110
piecz. chr. Wasa"lekkie 2szt 50
masło 5g 35
Śniadanie II
chleb 50 100
pasztet 20 70
sałata
Obiad
mięso 100 120
ziemniak 150 128
buraczki 100 30
kapusta kwasz. 100 20
sałata
podwieczorek
jabłko
Kolacja
chleb 50 100
serek topiony
light 1szt 46
wędlina 20 34
pomidor 50 13
ogórek
sałata
RAZEM 1024 KCAL
Do tego muszę doliczyć cukier do kawy i herbaty
-
:D To jeszcze raz ja .Moja droga to wazne ,ze wszystko nam opisalas . A teraz kilka uwag odnosnie Twojego spozywania . Otoz -maslo -odrzuc absolutnie . :!: :!:
Chleb zytni razowy i moze byc Wassa :)
wszelkiego rodzaje pasztety i inne podroby -odrzucamy :!: :!: :!:
Salaty - SKOLKO GODNO -do opru -bardzo wskazana :!: :!: :!:
Miesko tylko z warzywami :!: bez sosow i ziemniakow /tak przynajmniej poleca Montignac/ :)
Buraczki i marchewka tylko w postaci surowej . Nie gotowane :!: :!: gdyz gotowane zawieraja bardzo duzo cukrow . :roll: :roll: :roll: :roll:
serki topione odpadaja w przedbiegu :!: :!: :!: :!: zawieraja duzo tluszczow .
Zreszta kupujac w sklepie naucz sie czytac zawartosci tluszczow ,weglowodanow i cukrow w danych towarach . Nie zalamuj sie bardzo predko wejdzie Ci to w krew. I sama zobaczysz jakie to wazne -wiedziec co sie je .
No i jeszcze jedna jakze wazna uwaga . Ostatni posilek -to godz 18,00 gora 19,00. To jest bardzo wazne . :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: Jak juz nie wyrabiasz z tym czasem to potraktuj kolacje jako "cienka" przegryzke . Ale staraj sie jesc w tym czasie . Kolacja nie moze byc zjadana tak pozno . to sa moje rady -moze ktos ma lepszy plan zywieniowy .Ja osobiscie staram sie trzymac tychze godzin . Pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci i samych wspanialych wynikow w gubieniu kiloskow . trzymaj sie bede tu wpadac . i sprawdzac jak sobie radzisz .http://www.obrazki.info/obrazy/164108owocelll.jpg
-
Matko kochana ! Serka topionego,masła i pasztecików NIE! Toż co ja mam jeść ? Jestem tradycjonalistką i u mnie do obiadu musi być ziemniak ale zgadzam się bez sosu.
Moja kolacja musi być o godz.20 -stej gdyż chodzę spać po północy i wcześniejszy posiłek spowodowałby ( za to ręczę ) atak na lodówkę .
-
Witaj maleńka. Posluchaj, co mówi podstolina. TO jest autorytet i ma rację. A Ty jak się zorientowałam jesteś kobietą z ikrą i tę zlość na koleżanki (A MOżE NA SIEBIE?) wykorzystaj w dobrym celu. Masz wystarczająco dużo sily,żeby wziąć byka za rogi.A my też dorzucimy trochę pomocy.Pozdrowionka z pola bitwy. :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Złość do koleżanek przeszła. Nie przyznam się ,że słyszałam ich rozmowę i do tego ,że jestem na diecie.Zła jestem na siebie,że miałam klapki na oczach i nie widziałam jak bardzo utyłam ! Tak!Mam w sobie wystarczająco siły by wziąć byka za rogi ,a siebie za dietę :twisted:
-
Pięknie ! Dzieci w szkole ,a ja na komputerze !Zamiast sprzątać ,obiad dla rodziny gotować to na forum siedzę i wątki czytam.Ale mi się udało !Awatar udało mi się ustawić ,a myślałam ,że ciapowata jestem :wink:
Chyba znalazłam sposób na dobry początek i skorzystam z gotowca :wink:
Dieta 1000 kcal
I śniadanie - 250 kcal,
II śniadanie - 100 kcal,
Obiad - 350 kcal,
Podwieczorek - 100 kcal,
Kolacja - 200 kcal
I śniadanie - 250 kcal:
Do wyboru
1. Bułeczkę pełnoziarnistą posmarować łyżeczką masła lub margaryny, obłożyć 2 cienkimi plasterkami gotowanej szynki oraz kilkoma plasterkami ogórka.
2. 3 dag płatków czekoladowych zalać połową opakowania jogurtu waniliowego, wkroić mandarynkę.
3. 10 dag twarożku wymieszać z łyżeczką śmietany, skropić sokiem z cytryny i posłodzić słodzikiem. Dodać pokrojone pół pomarańczy i pół jabłka oraz 10 dag malin.
4. Kromkę ciemnego tostu posmarować łyżeczką margaryny, obłożyć liściem sałaty, plasterkiem sera żółtego lub łyżeczką serka topionego. Zjeść z kiwi i marchewką lub pomidorem, papryką.
5. Kromkę chleba z pełnego przemiału posmarować łyżeczką masła i 5 dag twarożku, położyć pomidora na kanapkę.
6. Jajko roztrzepać z łyżką wody, dodać pół pęczka posiekanego koperku lub szczypiorku, doprawić solą i pieprzem. Usmażyć na łyżeczce masła. Zjeść z kromką chleba z pełnego przemiału.
7. Małą bułeczkę przekroić i posmarować łyżeczką masła oraz 2 łyżeczkami dżemu.
II śniadanie i Podwieczorek - 100 kcal:
Do wyboru
1. Kromka chleba z masłem i pomidorem.
2. Kromka chrupkiego chleba z 2 łyżeczkami twarożku i pomidorem.
3. Kromka pumpernikla z masłem i pół ogórka.
4. Filiżanka zupy pomidorowej z ryżem.
5. 100ml wywaru warzywnego z roztrzepanym jajkiem.
6. Marchewka z jabłkiem i sokiem cytrynowym.
7. 2 pomidory, 2 cebulki ze szczypiorkiem.
8. 6 cieniutkich plasterków polędwicy wieprzowej.
9. 4 cienkie plasterki mortadeli.
10. Plasterek szynki gotowanej.
11. 6 plasterków polędwicy drobiowej.
12. 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek.
13. 10 dag sera chudego ze szczypiorkiem.
14. Szklanka maślanki z kromką chrupkiego pieczywa.
15. Mały banan.
16. Grejpfrut.
17. 2 brzoskwinie.
18. 2 jabłka.
19. 2 delicje.
20. 5 kostek czekolady.
21. 3 kulki lodów owocowych.
Obiad - 350 kcal:
Do wyboru
1. Pokroić w zapałkę 10 dag piersi z kurczaka, małą zieloną lub żółtą cukinię, marchewkę i por. Mięso obsmażyć na łyżce oleju, dodać warzywa i jeszcze 5 min. dusić. Doprawić solą, pieprzem i przyprawą chińską. Posypać tymiankiem, zjeść z kromką chleba pełnoziarnistego lub dwoma małymi ziemniakami.
2. 10-15 dag piersi z kurczaka obsypać przyprawami (Prymat Kucharek, papryka, pieprz, itp.), usmażyć na łyżeczce oliwy. Ugotować 15-20 dag warzyw (kalafiora, brokuła, fasolki szparagowej, marchewki). Zjeść z 1 ziemniakiem.
3. 15 dag piersi indyka oraz 20 dag pieczarek opłukać i pokroić. Obsmażyć na łyżce oleju. Dodać 5 dag groszku oraz łyżkę chudej śmietany. Doprawić ziołami, solą i pieprzem.
4. 10 dag mielonego mięsa wyrobić z łyżką twarożku, solą i pieprzem. Uformować małe frykadelki. Oczyścić 2 strąki papryki, obrać cebulę. Warzywa drobno pokroić. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju. Frykadelki smażyć z warzywami.
5. Szklankę ugotowanego makaronu zmieszać z sałatką z pomidora, papryki, ogórka i 2 łyżkami twarożku.
6. Szklankę kaszy gryczanej zjeść z jajkiem sadzonym na łyżeczce oleju. Wypić do tego szklankę maślanki lub kefiru.
7. Jednego sporego ziemniaka ugotować w mundurku i pokroić. Mały kawałek czerwonej papryki pokroić w kostkę. Wymieszać 1 łyżkę octu winnego, 1 łyżeczkę oliwy, sól i pieprz. Marynatą polać warzywa. 100g fileta z morszczuka, dorsza, flądry, pstrąga lub soli usmażyć na maśle lub margarynie.
Kolacja - 200 kcal:
Do wyboru
1. Sałatka z 100g chudej wędliny, 1 cykorii, 1 ogórka kiszonego, 1 kwaśnego jabłka, 100ml jogurtu naturalnego.
2. Pierogi leniwe z chudego twarogu (150g).
3. 2 kromki pieczywa chrupkiego żytniego z masłem lub margaryną i białym serem oraz surówka z cykorii, rzodkiewek i pomidora.
4. Kromka ciemnego pieczywa z 50g chudej wędliny i sałatką z papryki, cebuli i pomidora.
5. Kromka pieczywa i sałatka z pora, ogórka kiszonego, 3 łyżek groszku konserwowego.
6. Sałatka owocowa z kiwi, grejpfruta, plastra ananasa
7. Sałatka z tuńczykiem (120g tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżki kukurydzy, 2 łyżki ugotowanego ryżu, 2 liście kapusty pekińskiej)
Tak będzie wyglądał mój jadłospis na ten tydzień.I co ty Podstolino na to?
-
Witaj!!!!
Widzę że zabrałaś się do roboty i to ostro!!!!!!!
Pamiętaj zatem że tego zapału musi Ci starczyć na długo a wręcz na bardzo długo :lol: :lol:
Tak ułóż sobie menu żeby ci smakowało nie było monotonne a zarazem nie było uciążliwe w przygotowaniu ,bo inaczej szybko Ci się znudzi a tu chodzi nie tylko o schudniecie ale o utzymanie wagi na lata ,a to, jak tu nie jedna dziewczyna zaświadczy łatwe nie jest . :cry:
Piszesz że jak można nie jeść masła chleba .........można ...zapewniam !!!!!!
Ja przy okazji szukania swojej nowej lini zywieniowej odkryłam że mogę ze smakiem zjadać warzywa z białym serem ,że mogę nie rezygnować ze swojej ulubionej wiejskiej kiełbaski tylko muszę ją" odchudzić" i że mam wybór zawsze i o każdej porze i tylko ja decyduję co jem i kiedy (choć czasami się nie udaje :lol: :lol: :lol: ).
Zyczę powodzenia w odkrywaniu siebie na nowo i cierpliwosci :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Podstolina ma rację - zrezygnuj z masła i ziemniaków, a jeśli jeszcze wyrzekniesz się chleba to waga spadnie błyskawicznie. Pozdrowienia od osoby, która nie zawsze pamięta by stosować powyższe rady w praktyce :D :D :D
-
Witaj nesspre na forum :P Jadłospisu Twojego nie będę komentować, bo te wszystkie niełączenia, ograniczenie węgli, wywalenie tłuszczu ... To rozsądne, zdrowe, skuteczne, ale dla mnie najważniejsza jest reguła MNIEJ ŻREĆ. I juz jest dobrze.
A ruszasz się coś, kruszynko ? :wink: :wink: No i pamiętaj - pij dużo wody, to bardzo ważne. :P
Trzymam za Ciebie :P
-
Pierwszy dzień diety za mną i nawet nie było tak źle.Oby wszystkie tak minęły.
Dziewczyny, zastanawiam się jak to jest u was z ważeniem? Czy ważycie się raz na tydzień czy codziennie czy może jest jakiś wyznaczony dzień ważenia na forum (tego nie doczytałam) kiedy wszystkie piszecie swoją wagę.Rano zważyłam się i wynik na wadze wcale nie był lepszy od wczorajszego ,a nawet ciut ciut wyższy.Zrobiło mi się smutno :?
-
To już jesteśmy dwie smutne, ja też nie mam efektów. Mamy dwa wyjścia - albo wsadzić głowę do piekarnika :shock: :shock: , albo dietkować dalej. Może raczej to drugie?
Pijesz wodę ?
Ja na razie się nie będę ważyć, jak mi spodnie z pupy spadną, to wtedy zobaczę :lol:
Buziaczki :P
-
Witaj. Ty ważeniem nie przejmuj się absolutnie. To Twój organizm sam zdecyduje, kiedy zaczniesz ważyć mniej. Pamiętaj że jeden dzień to jest pikuś. Ty kochaniutka masz tam taki magazynek, że może i tydzień być bez różnicy-ja właśnie tak miałam. ja wiem chcialaby dusza do raju-jeden dzień i kilo mniej-o nie ma tak lekko. chociaż w drugą stronę jest łatwiej. Tak każda z nas ma inny sposób kontroli wagi. Jedne z nas raz na tydzień, inne rzadziej, ja należę do tych niecierpliwych, robę to co jeden dwa dni, ale teraz już tylko po to aby przekonać się,że nie ważę więcej. Trzymaj się dzielnie. Przebrniesz 2 tygodnie i już przywykniesz. Wyobraź sobie od trzech miesięcy nie jem pieczywa- i żyję. Słodycze też wyeliminowalam. Nawet uśmiecham się i żal mi tych, którzy rzucają się na słodkości-a mam w domu 3sztuki pożeraczy słodyczy z mężem włącznie . pozdrowionka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
z tym wazeniem to roznie :D jedne waza sie codziennie,drugie co tydzien lub co miesiac :D niektore dziewczyny podaja wtedy wage jak maja mniejsza i zmieniaja suwaczek :D ja tez waze sie codziennie, ale po tylu latach odchudzania stwierdzilam, ze nie jest to dla mnie dobre :roll: ale to juz nalog....kolejny :?: :roll: mimo wszystko wage podaje raz na tydzien w poniedzialek :D bo wiadomo ze w piatek jest zawsze nizsza, a wponiedzialek po weekendzie roznie bywa :shock: :D :D :D
-
Witaj :D :D :D Z ważeniem bywa różnie u każdej z nas- ja robię to mniej więcej raz na tydzień jednak zawsze o tej samej porze, a najlżejsze jesteśmy rano- to dopinguje.
Jeżeli chodzi o dietkowanie to na tym forum są prawdziwe mistrzynie w odchudzaniu, maja wiedzę i zapał :D niestety ja do nich nie należę :oops: coś jednak w tym kierunku robię: nie jem pieczywa i ziemniaków ( chociaż ostatnio zjadłam chyba z 6 takich z ogniska ), staram sie unikać słodyczy no i ruszam się, ostatnio dość intensywnie :lol:
Pozdrawiam i życzę sukcesów ( czy jesteś z tej Olszanicy w Bieszczadach?)
-
Jak nie podjadam i grzecznie się sprawuję to wchodzę na wagę codziennie :D A jak robię dietkowe nadużycia to wagi sie boję :(
-
-
Witaj Nesspre :D :D :D :D :D :D
No pięknie :) :) :) :) :) :) wzięłaś się do roboty,tylko życzyć wytrwałości i tego własnie Tobie życzę :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki cobyś tym swoim przyjaciółkom pokazała i aby im
szczęki poopadały :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: a przede wszystkim Ty masz się lepiej czuć :D
Życzę miłego weekendu
-
Jak Ci idzie? Pozdrowienia :D
-
Ważyć będę się w niedziele i już mogę pochwalić się kilogramem mniej :wink: Idę pakować rodzinkę i jedziemy w świat :lol: :lol: :lol:
-
-
Witaj Nesspre :lol:
Wpadam się przywitać i pogratulowac pierwszych sukcesów :lol: :lol: :lol:
Namawiam też do ćwiczeń, jeśli masz ochote przyłącz sie do nas na moim wątku :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: :lol: http://img47.imageshack.us/img47/443/minni2ro3.gif
-
Brawo!!!!!!!! Niby kilogram to tak mało ,a radości jak za 10
Pozdrawiam
-
-
:D Pozdrawiam serdecznie i zycze dalszej wytrwalosci w dietkowaniu .http://www.ekartki.pl/cards_files/13...łe%20tło.jpg
-
Witam.Widzę że zabrałaś się osro za siebie.Życze Ci abyś jak najszybciej osiągneła wagę o której marzysz.3mam kciuki.
[img]http://img174.imageshack.us/img174/6585/bobasyu2.gif
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=174&i=bobasyu2.gif[img]
-
wpadam sie przywitać i życzyć sukcesów
http://x.garnek.pl/ga6970/88b6027c2f...8a3/376618.jpgw poszukiwaniu właściwego menu
-
:D :D :D :D Pozdrawiam i zycze milego dnia http://www.obrazki.info/obrazy/2054301.jpg
-
Wpadam tylko na chwilę powiedzieć , że u mnie z dietą wszystko dobrze. Waga jakby delikatnie spada ale oficjalne ważenie w niedzielę. Dziękuję za odwiedzinki i przepraszam ,że nie wpadnę do Was z rewizytą ale naprawdę nie wyrabiam .
-
Najwazniejsze że waga spada! To jest główny gwóźdź programu! :lol: :wink:
Pozdrawiam!
-
-
Od dzisiaj zaczynam dietę kopenhaską .Trzymajcie za mnie kciuki !
-
:D Powodzenia zycze i wytrwalosci w dietkowaniu. Trzymaj sie http://www.ekartki.pl/cards_files/13...zien_dobry.jpg
-
witaj zaliczyłam kophenhaską w zeszłym roku, owszem działa, ale to nie prawda,że nie ma joja. Więć pilnuj się, bo ona okrutnie oslabia organizm, jest zbyt monotematyczna, ale trzymam kciuki, papatki. :wink: :wink: :wink: