http://www.gify.org/obrazki/05/022.gif
Wersja do druku
OJ CHYBA JA DO TEJ TWOJEJ 40 STRONY DOTRE :D
http://www.icq.com/img/friendship/us...card_397_r.jpg
AIU ;AJKO3 ! Sorki że was pomyliłam, ale tak jakoś wyszło.Czasem zamiast szukać nowych kosmetyków w drogeriach czy perfumeriach warto zastosować kosmetyki domowe ,sprawdźcie na stronie www.blizejnatury.pl ,znajdziecie tam świetne przepisy na proste maseczki np;z jabłek ,selera itp polecam te stronke bo rzeczywiście sporo ciekawostek również na temat odchudznia. :D
Dziewczyny co robicie jak w czasie diety nie możecie się wypróżnić,bo na tyle mało jem że boję się ,że mogą nadejść takie kłopoty,a nie chciałabym jakiś środków przeszczających,/do tej pory nie miałam nigdy z tym kłopotów/ :oops: :)
Pozdrawiam
WITAM- U MNIE JEST WIELE MASECZEK :D NIE LUBIE PIC ZOLEK ALE PIJE "FIGURE1 ' MNIE POMAGA :D
http://imagecache2.allposters.com/im.../10069586A.jpg
Nakitka - na mnie bardzo dobrze działają jabłko wieczorem lub rano nadczo, czerwona herbata ale najlepiej kapusta kiszona, musisz jeśc wiecej błonnika a środków przeczyszczających nie polecam bo rozleniwiaja organizm. Ale ta stronka co podałas sie nie otwiera :cry:
Pozdrawiam
Cześć babki!
Nie było mnie tak długo, bo dopadła mnie jakaś dziadowska infekcja wirusowa....Jestem na zwolnieniu, ale łażę do pracy, bo mam zajęcia i nie chcę prosić nikogo o zastępstwo.... :roll: :D Chcę uważać samą siebie za osobę niezastąpioną..... :D :lol: :D
Dieta u mnie ok, tzn. nie ma jej..... :D Jem wszystko, ale skoro idą święta i trzeba myśleć o robieniu pyszności, to trudno jest skoncentrować się na myśleniu o ograniczeniach.....Czuję, że zostanę niedługo usunięta karnie z tego forum.... :D :wink:
Babki?....Ponieważ dopiero zaczynam w branży domowo-gastronomicznej, to proszę o wypróbowane przepisy na świąteczne pyszności: mięsa pieczone, ciasta i ciasteczka! Oraz dania na zimno - np. śledzie czy sałatki, które kochacie..... :wink:
Nakitko, ale z naturalnymi specyfikami to jest trochę zabawy...Trzeba poczytać o co chodzi, kupić to, przygotować itd, a gotowe kremy i maseczki robi się migiem.... :D Leń jestem, nie? Co prawda powinnam pewnie poszperać jednak, bo oprócz kremu Nivea to nie udało mi się znaleźć odpowiedniego na dłużej specyfiku, a maseczkę kładłam sobie ostatnio z pięć lat temu.... :D
Psotulko, co za maseczki są u Ciebie?....Napisz proszę u mnie, bo znając życie, to u Ciebie wątek aż kipi w treści, a ja nie dam rady przejrzeć wszystkiego (przynajmniej nie prędko.... :wink: ).
Cudnie dziękuję za podnoszenie wątku pod moją nieobecność! :D
Luizu, na mnie kapusta kiszona działa super przeczyszczająco, więc unikam jej jak ognia. Chociaż bigosowi oprzeć się nie mogę.
Aia podsunę Ci kilka pomysłów, które ja od lat robię tj,
Śledzie w oliwie, ze sparzoną cebulką( żeby zdechła)
śledzie w śmietanie z jabłuszkiem,
pieczarki kapelusze czyszczę i panieruję w jajku z solą i bułce tartej i na gorący tłuszcz na patelnię. (mają wzięcie więc zazwyczaj dużo pieczarek, co najmniej z kilogram)
ryba po grecku z warzywami
karp w galarecie
mięsko zawsze kupuję karkówkę, nacieram przyprawami z czosnkiem, i zazwyczaj wkladam w rękaw i na dzień do lodówki, żeby przeszło przyprawami , a na drugi dzień w piekarnik i taką 1, 5 kg karkówkę w piekarniuk i w rękawie trzymam z godzinę , następnie lekko wysuwam blaszkę i nacinam z góry rękaw,i jeszcze piekę w piekarniku jeszcze z 15 minut,żeby ładnie się przyiekł z góry ten karczek.Rękaw jest fajny , bo mięsko piecze się w sosie wlasnym.Można podobnie zrobić schab.
I smażę na wigliię rybę pangę, jest smaczna
Robię też sałatkę owocową i polewam jogurtem
Wczoraj kupiłam seler naciowy i zrobiłam (pokroiłam w kostkę) dodałam orzechy i rodzynki.Zrobiłam sos jogurtowy ( jogurt , wcisłam sok z pół cytryny dodałam łyżeczkę suszonej bazylii i troszkę oregano , sól i biały pieprz)Zalałam tym sosem . Pycha i bardzo mało kalorii. Wczoraj miałam gości i bardzo im smakowała. Polecam.
Ja dzisiaj tak ekspresowo-milego tygodnia :D
http://imagecache2.allposters.com/images/SHD/S1702.jpg
Bewik, cudnie dziękuję! A powiedz jeszcze jak robisz karpia w galarecie?....Zrobiłam raz i niespecjalnie nam smakował......
Dziewczyny? A gdzie reszta wspaniałych przepisów? Potrzebuję zwłaszcza na kruche ciasteczka, bo w życiu nie piekłam. Lub na rogaliki drożdżowe.....
Cholendr jasny, niepotrzebnie nie przeleżałam sumiennie przeziębienia, bo teraz niby już wyzdrowiałam, a siedzi mi jakieś coś w płucach i muszę kaszleć...... :roll:
Aia witam , nie mam czasu ,ale już wklejam , jest pyszny. Łuski dobrze schodzą po wypatroszeniu karpia polej go z jednej i drugiej strony wrzątkiem.Schodzą świetnie z całym śluzem.
składniki
karp o wadze ok. 1,5 kg
pęczek włoszczyzny
4 jajka
sól
pieprz
ziele angielskie
liście laurowe
sposób przygotowania
Karpie o wadze ok. 1,5 kg są najlepsze, nie za duże, nie za małe, jak w sam raz. Jest jeden problem. Zabijanie, skrobanie i patroszenie ryby jest zajęciem barbarzyńskim, ale niestety koniecznym, jeśli chce się na wigilijnym stole ustawić półmisek z karpiem w galarecie.
Karpia należy oskrobać z łusek. Staram się zawsze kupować karpia królewskiego, gdyż ma on najmniej łusek, dosłownie kilkanaście. Następnie rybę patroszę na tyle uważnie, aby nie rozlać żółci (mięso od niej gorzknieje) i (o zgrozo!) muszę usunąć oczy.
Po usunięciu wnętrzności i błonek dokładnie tuszkę myję, odcinam płetwy. Rybę dzielę na dzwonka. Łeb obcinam tuż za skrzelami.
Przygotowuję wywar. Włoszczyznę obieram i w całości wkładam do garnka. Dodaję kilka ziaren ziela angielskiego i pieprzu. Zalewam wodą tak, aby przykryła warzywa. Dodaję 1 łyżkę soli (z nią trzeba uważać, ale lepiej posolić mniej i zawsze mieć możliwość jej dodania). Warzywa gotuję do miękkości. Wyjmuję je z wywaru. Marchewkę i pietruszkę wykorzystam do dekoracji półmiska.
Do wywaru wkładam rybę (łącznie z łbem - on spowoduje że galaretka zsiądzie się bez dodatku żelatyny).
Gotuję rybę ok. 30 min na bardzo wolnym ogniu.
Po ugotowaniu rybę wyjmuję na talerz, a po jej ostygnięciu wyjmuję ości. Gotuję jajka na twardo, będą potrzebne do udekorowania półmiska.
Do wrzącego wywaru wlewam roztrzepane białka i dobrze mieszam, ścinające się białko zbierze wszystkie szumowiny i spowoduje, że galareta będzie bardzo klarowna.
Wywar przecedzam i odstawiam do wystygnięcia. Teraz jest najlepszy moment do doprawienia galarety (sól, pieprz do smaku, ja dodaję także 1 łyżeczkę cukru dla wzbogacenia).
Teraz pora na ułożenie ryby na półmisku. Dekoruję ją ćwiartkami jajek, fantazyjnie powycinanymi plasterkami marchewki i pietruszki. Zalewam delikatnie wywarem i odstawiam do lodówki.
:D Jeszcze zapomniałam wg tego przepisu można robić inne ryby, a na głowach karpia można zrobić łososia w galarecie pychota. :lol:
SMACZNEGO