-
Ze zdrowiem lepiej, ale z dieta bez zmian, żadnej mobilizacji. Nic mi się nie chce, apatia mnie ogarnęła, a może dlatego że czasu mało mam na zajmowanie się swoim odchudzaniem. Najwazniejsze, ze waga nie poleciała w górę, bo jem prawie normalnie, z grubsza przeliczam kalorie i zawsze jest to duzo wiecej, niż wypadałoby pochłonąć :(
Psotulko, jakoś kulinarnych wyskoków w ostatnim czasie nie robiłam.A murzynek byłby zrobiony, gdybym wieczorem w domu miała margarynę, a nikomu nie chciało sie wyjść do sklepu, więc byla figa z makiem, a ja uchronilam się od popełnienia grzechu.
Ale wydrukowany czeka na odpowiedni moment :D
Może interesuje Cię kurczak pieczony na soli to daj znać. Napiszę jak się to dietetyczne cudo robi.
Bweiku, czyżbyś się rozchorowała? Nie widać Ciebie. Nie daj się chorobie i trzymaj sie dzielnie :D :D
Luizku, już z moją jamą lepiej, ale grzyby zgodnie z przewidywaniami już są. Przez te dni, co jeść nie moglam nic mi nie ubyło, a teraz chyba zacznie się nadrabianie :oops:
Wiedźmo, witaj! Ten kotek to Psotulki, a koty lubię, są takie tajemnicze, ale ciepłe i cudnie mruczą. W dzieciństwie miałam Simona, Piotrusia i kotkę Stefkę.
-
napewno nie zaczniesz nadrabiac, zreszta nie martw się tym zdrowie najważniejsze
MIŁEGO, SPOKOJNEGO I NIE ZABARDZO PRACOWITEGO TYGODNIA :wink:
-
Witam Filigree nic nie piszę tylko czytam,bo się mocno rozleniwiłam, jeszcze kaszel mnie męczy ale już trochę lepiej w każdym razie pracuję , na zwolnienie nie poszłam .A dlaczego nic nie brałaś wcześniej przeciwgrzybicy np. nystatyny :?: :?: i teraz musisz się męczyć.
Ale w piątek nie dostałam pozwolenia na basen,a i w sobotę w sklepie nie byłam tylko kręcę się po mieszkaniu i z nudów smakowite myśli do głowy przychodzą , ale też trzymam się w tej samej wadze.
Psotulko murzynek już w piątek był upieczony, tylko mniej kakao dałam bo się skończyło
-
WITAJCIE KOCHANE
JA ZNOWU NAROZRABIALAM :!: WYSYLALAM TAKIE LADNE KARTECZKI A TU TERAZ ZOSTALAM ZLODZIEJEM JEST MI PRZYKRO A ROWNIEZ I Z TEGO POWODU ,ZE WLASCIWIE Z TEJ STRONY NIE POWINNAM ICH SIAGAC . WSTYDZE SIE PODWOJNIE. :!: BRZUCHOLEK I WAGA TEZ ROSNIE -CHYBA ZALATWIE SOBIE TAKA LEKARSKA WAGE BO TA MOJA ROBI ZE MNIE WARIATA.RAZ WIECEJ RAZ MNIEJ :!:
NIE PIEKLAM MUZYNKA BO ZOSTAL JESZCZE KAWALEK RAFAELLO I OCZYWISCIE GO POZERAM.
TO NIE MOJ KOTEK :!: KIEDYS MIALAM KOTKE I PSA . TRTAZ MAM TYLKO JEDNEGO PSA
http://www.e-foto.pl/users/k20051004...midd_mysle.jpg
TO JEST ABI JA WOLAM NA NIEGO MALY.
TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO MYSLE ,ZE Z NASZYM LAKOMSTWEM SIE UPORAMY :D
-
:D A JA ZNOWU MYSLE O JEDZENIU I CO DZISIAJ UPITRASIC- STRASZNE. TROCHE SIE USPOKOILAM WAGA DZISIAJ WSKAZUJE 69 A NIE JAK WCZORAJ 74.
MILEGO DNIA :D
http://foto.onet.pl/upload/83/68/_16488.jpg
-
Witaj :D
Wpadam z życzeniami miłego dnia :D
-
Ajaka, Twoje dobre życzenia miały niezłą moc, bo dzień zaliczam do udanych, dzięki :D
Rano zmobilizowałam się do ćwiczeń i pół godziny poćwiczyłam, a to .... jak na zaległości w czasie, wyczyn ogromny. Przez cały dzień zjadłam 1425 kcal, w tym był schabowy...mały :oops: , właśnie wychylam ostatni kubek z 2 litrów płynów.
Przez 2 godz. grabiłam trawnik z liści, 40 minut jazdy na rowerze, bo świeciło słońce. Jestem z siebie zadowolona :D :D
Znalazłam sobie cel - muszę schudnąć, bo w przyszłym roku mam zjazd absolwentów z liceum, nie bylam nigdy i nie chcialabym wystąpić w obecnej szerokiej okazałości :oops: a również planujemy spotkanie z przyjaciółkami ze studiów.
Tego właśnie bylo mi trzeba :!:
-
Filigree - to właściwie dwa cele bo dwie okazje i motywacja podwójna, napewno sie uda, trzeba pokazać sie w dobrym wymiarze.
pozdrawiam
-
NO, NO ALE SZALEJESZ -TAK TRZYMAJ :!:
Zycze dobrej nocki i zapraszam na niespodzianke. Jak nie dzis to jutro będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Papatki
http://foto.onet.pl/upload/96/37/_20434.jpg
A KIEDY JA POPLYNE DO 60 HIHI :?:
-
Nie przychodzę tak często bo nie mam się czym chwalić. :oops: :oops:
Ponieważ od niedzieli zawsze ktoś odwiedzi , a zazwyczaj nie przychodzą z niczym więc ja gościnna dziewczyna robię kawkę ,lub herbatkę i siedzimy . Wczoraj była koleżanka z dobrym winkiem i ciasteczkami, dzisiaj znajomi przynieśli serniczek, a ja niczym nie gardzę i wszystko mi mocno smakowało :D :D :D .Wszystko byłoby dobrze bo nie jadłam dużo ale gorsze bo dopiero po godz 19. Ale tak to nie jest najgorzej bo nie podjadam między posiłkami , a i posiłki nie są duże.Brak mi odwagi, żeby wejść na wagę :evil:
Filigree zbierasz plusy a ciekawa jestem ,czy dbasz o krówkę, bo jestem mile zaskoczona , jak wyczytałam o twoich poczynaniach, no ale masz wspaniałą motywację ,bo napewno znajomi, których spotkasz będą zwracać uwagę jak kto wygląda po dłuższej rozłące,a każdy chce być jak nabardziej pozytywnie oceniony i to mobilizuje :P :P :P Trzymam kciuki,oby tak dalej :idea: :idea: :idea:
Psotulka,już nie jest źle bo już masz z przodu 6, ja bym też tak chciała :roll: :roll: