:lol: :lol: mi tez wszystko w brzuchol idzie....
ale ja nienawidze cwiczyc,wole juz nic nie jesc :wink: :wink:Cytat:
co do brzucha to tez uważam,że dieta dietą...ale cwiczenia są najważniejsze.
Wersja do druku
:lol: :lol: mi tez wszystko w brzuchol idzie....
ale ja nienawidze cwiczyc,wole juz nic nie jesc :wink: :wink:Cytat:
co do brzucha to tez uważam,że dieta dietą...ale cwiczenia są najważniejsze.
Filigree, nie pokazujesz się , ale chyba nie dojadasz :lol: :lol:
http://www.gifownik.com/_images/dino...osaurs%207.gif
Filigree, obżarstwo skończone, melduj się :!: :P
A może mam cię rozgrzeszyć :?: a mnie nie ma kto rozgrzeszyć :roll: sama się rozgrzeszam i biorę się za dietę, bo do czerwca muszę schudnąć jeszcze co najmniej 5 kg. :idea: :)
Oponki to są takie dobruteńkie pączuszki z serem i wykrawanym kółeczkiem
dawno tego nie jadłam - bo nie ma mi kto upiec.
Tyle wiem o oponkach innych u żadnej z was nie widziałam :roll:
Filigree? Where are you?.....
Witajcie moje kochane :D
Robota mnie dopadła i wieczoram padam na pysk i nic mi sie nie chce, tylko spac.
Trzymam sie jakoś, Kwiatuszku dziękuje za rozgrzeszenie i wzajemnie rozgrzeszam, ale Ty jestes dzielna dziewczynka i co nagrzeszysz to spalisz.
Ja nie cwicze, bo czasu nie mam.
Na imprezce bylam, gości wczoraj pożegnalam :D
Dużo nie nagrzeszylam, bo żołądek jakiś mały,czy co :shock: oczami pochlanialam, a w gębe nie szło..........i dobrze, może już tak zostanie :D
Mimo że skrupulatnie nie liczylam i raczej w okolicy limitu bylam jest 0,5 kg mniej, ja nic z tego nie rozumiem :shock: , ale nie wnikam, ważny spadek :D :D
Sciskam Was każdą z osobna :D myśle o Was i nawet jak mnie tu nie ma to jestem z Wami :D .......chyba na jakąś terapie zapisze się od uzależnień :D
Filigree, gratuluję, ależ ty mi uciekasz.
Bardzo dobrze tobie idzie dietkowanie , tęż bym tak chciała nie móc jeść, bo ja mam apetyt, chociaż staram się nad nim panować :lol: :lol:
http://www.fnbpl.webpark.pl/fotki/10.jpg
Filigree, wielkie gratulacje!
To wspaniale, waga Ci spada. U mnie pewnie będzie niedługo do przodu. Bo z rana nie chce się jeść, a wieczorkiem odrabiam za cały dzień :evil:
Filigree - to miałas lekki młyn - duzo pracy, goście ale nawet jak cie nie ma to duchowo cie wspieram , dobre i 0,5 kg, zawsze to mniej
Miłego wieczoru, stosunkowo udanej nocy i spokojnego wtorku życzę :wink: :D :wink: