Preria chyba nie dietkuje tylko wagaruje -bo jak by dietkowała to by sie wpisała.
miłej niedzieli i sekundowania przy wyborach.
Wersja do druku
Preria chyba nie dietkuje tylko wagaruje -bo jak by dietkowała to by sie wpisała.
miłej niedzieli i sekundowania przy wyborach.
Krysialku , oj wagarowało się , wagarowało :) Strasznie cięzko mi ta dietka idzie ..... :)
pozdrawiam wszystkich trzymających się :)
No jeden kilogram to już coś --pomyśl sobie kilo na miesiąc i w ciągu jednego roku jesteś laseczka. :D
:) Zeby to takie proste bylo !!! . Dzis najadlam sie ananasow w ciescie , i nic a nic rozsadek nie chcial przekazac brzuszkowi , ze wystarczylby jeden ananas a nie trzy ! :))
Jakby tak kilogram na miesiac przez rok to byloby cudowne !! . Nawet wystarczyloby 10 misiecy ! Ale jak to zrobic ??? Jak tyle pokus ?
Robiłaś ananasy w cieście???? ,qurna ja takiego czegoś jeszcze nie jadłam.
kupiłaś ananasy w puszce czy takie świeze??
ile to cudo ma kalorii?? ja lubie ale dawno nie jadłam -przypomniałaś mi :roll:
Nie , sama nie robiłam :oops: Byłam w knajpce wegetariańskiej , i tam to cudo serwują !! :) Trzeba przyznać , że jest to bardzo smaczne !! Boję się , że ma kalorii trochę i jeszcze ciut , a w zasadzie to ciut i ciut więcej ! :) Jest to smażone , podejrzewam w głębokim oleju , a w takich knajpkach na pewno nie bawią się w odsączanie po smażeniu...
I jak ja mam gubić te kilogramy ?????? :)
wegetarianie widać pozwalaja sobie :P
a ja dzisiaj zrobiłam gołabki -coprawda nie wegetariańskie
ale z ryżem i kaszą no i mięskiem --zjadłam cztery :P będe miała wolne od gotowania na trzy dni :P
Od wczoraj postanowilam ostro przestrzegac zasady 1000 kcal :). Nawet mi sie wczoraj udalo !! . Co prawda bylam caly dzien poza domem , i naprawde nie mialam gdzie jesc, ale liczy sie fakt !!. Chcę tak utrzymać się przez 14 dni ! .Dla mnie jest to bardzo ambitne, szczególnie , że z moją silną wolą jest dość krucho..... :oops:
Co prawda takiego gołąbka z przyjemnością bym zjadła :)
Anansy zresztą też ! :)
Nie martw się.
Sprubuj jeść surowy ananas jak jesteś mocno głodna. Ja go uwielbiam. Ale po nim zżarłabym wilka z kopytami. Więc raczę się nim tylko wieczorem i po jakimś czasie idę spać.
Ma on substancje naturalne pozwalające spalać tłuszcz.
Co do jedzenia ananasa z puszki, można go jeść, byleby nie dużo, bo ma dużo cukru. Pa.Pa
wpadłam aby się podzielić z tobą sposobem na wagę -
trzeba wziąść spinacze biurowe, złączyć je w ilosci takiej ile już schudłyśmy i ile jeszcze mamy schudnąć , w miejscu gdzie teraz jestesmy dopinamy z boku spinacz innego koloru ( aby sie odróżniał); kiedy schudniemy to kolorowy spinacz w dól , jak przytyjemy to w góre ( mam nadzieję ,że logicznie wyjaśniłam o co chodzi). Ja mam taki przy lodówce, nikt nie wie o co chodzi a ja juz raz wycofałam się z kuchni. lecę dalej podzielic sie tym pomysłem
pozdrawiam