Zycze wam dziewczyny mile spedzonego czasu i duzo cwiczen :wink:
http://content14.bigoo.ws/content/gi...sports_130.gif
Wersja do druku
Zycze wam dziewczyny mile spedzonego czasu i duzo cwiczen :wink:
http://content14.bigoo.ws/content/gi...sports_130.gif
Dziewczynki, o rany, za 5 godzin będzie u mnie Celebiranka!
I zostanie do niedzieli!!!! :lol:
A jutro i w sobotę czeka nas maraton po salonach ślubnych.
Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego weekendu :D
Bawcie sie dobrze :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/fakir.jpg
***
Zapracowana Grażyna
Aniffko napisz jak sie bawilyscie razem z Agatka?? ciekawa jestem strasznie :D
http://www.krzewy.pl/fotonowe/lato04/Lato2004_71.jpg
Witajcie dziewczynki,
Jejku, za mną przecudny weekend. Agatka była u mnie od czwartku wieczór aż do niedzielnego popołudnia. Bylo wspaniale, przecudnie, bosko!
W piątek i sobotę chodziłyśmy po salonach - i wybrałam już suknię! Kiedy ją założyłam, poczułam się magicznie i wytwornie. Serce waliło mi jak szalone. Oto moja "wybranka":
http://foto.m.onet.pl/_m/f843ba4d439...da,14,19,0.jpg
http://foto.m.onet.pl/_m/9c76bd9f90c...d2,14,19,0.jpg
http://www.tylkoona.pl/cms/images/us...916x_540px.jpg
http://www.tylkoona.pl/obrazki/2939_big_iLmA.jpg
W sobotę ćwiczyłam z Agatką callanetics, przez cały czas jadłyśmy dietetyczne jedzonko bez żadnych grzeszków. Z wyjątkiem piwa w sobotę - ale należało nam się ;)
Rozmawiałyśmy dużo o dietach. Stwierdziłam, że nie będę się katować i za wszelką cenę wariacko dążyć do tego, żeby osiągnąć wymarzoną wagę w dniu ślubu. Nie muszę ważyć 50kg, równie dobrze będę się czuła z wagą 55kg. Tym bardziej, że suknię będę zamawiać już za 1,5 miesiąca na konkretny wymiar - a czas oczekiwania wynosi 3 miesiaca. Czyli na miesiąc przed ślubnem przyjedzie do mnie suknia w rozmiarze 38 i nie będzie można jej dużo bardziej zmniejszać. Będę dzielnie dbać o siebie, ale nie będę się katować. U boku mojego kochanego Pawełka i tak będę piękna w dniu slubu.
Od dzisiaj noszę ze sobą kalendarz, w którym zapisuję posiłki na cały dzień. Przeszłam na dietę 1200-1300kcal, żeby mój metabolizm nie zwolnił.
Pędzę do pracy. Całuję Was gorąco dziewczynki!
Anita
Anitko suknia boska...wiesz podobna do mojej...ta koronka nawet bardzo podobna to tej co jest na mojej sukni...śliczna tylko u mnie wszystko rozchodzi się z przodu a u Ciebie tak na boku...
No i wiesz aż się uśmiechnełam gdy ją zobaczyłam bo ona jest dość różna od tego co na począrku miałaś wypatrzone no nie???To tak jak u mnie :-) Gdy przymierzyła to wiedziałam że to to mimo że wcześniej chciałam cos innego :-)
Anitko jakiej marki ta suknia??/Nie szyjesz tylko kupujesz tak???
Anitko ja robię się coraz bardziej podekscytowana na mój slub...ciesze się że możemy dzielic się tymi naszymi przygotowaniami...
Wiesz ja teraz jestem w trakcie robienia zaproszeń ślubnych...robię je sama więc troszkę pracy mnie czeka oczywiście z pomocą Jarka i świadkowej :-)
Anitko powtarzam się suknie przepiekna. A Ty bedziesz piękną panną młodą :-)
Witaj Aniu, jak mi miło, że wpadłaś do mnie!
Wiesz, w sobotę łaziłam razem z Agatką po Gimbli i tam oglądałyśmy zdjęcie Twojej sukni. Od razu stwierdziłyśmy własnie to, co napisałaś - że nasze suknie są bardzo podobne. Koronka na tej Twojej chyba też jest złota, prawda? Rzeczywiście, jedyna różnica to upięcie koronki - u mnie z boku, u Ciebie z przodu. Widzisz, mamy podobny gust. To znaczy - dobry gust :lol:
Suknię kupuję w warszawskim salonie Abiu (z sieci Tylko Ona). Akurat ta suknia jest jakiejś nieznanej firmy - mają całą kolekcję złotych sukni i jest ona dostępna tylko w tym jednym salonie. Z szycia rezygnuję, bo byłam u "mojej" krawcowej przymierzyć gotowe modele - tak mnie wyszarpała w jedną i drugą stronę, jakby miała do mnie pretensje, że nie mieszczę się w rozmiar 34. Zresztą, nie wiem,, czy ktoś podjąłby się uszycia takiej sukni.
Co do modelu - daktycznie, jest rzeczywiście całkiem inny niż planowałam. Właściwie całkiem wykluczałam takie odcinane gorsety - ale w trakcie przymiarek okazało się, że w takich jest mi najlepiej i że są najwygodniejsze.
Właśnie niedługo będę się brała za zaproszenia, muszę przemyśleć, czy nie taniej wyjdzie ich samodzielne wykonanie. Ile zapłaciliście za materiały? Dla ilu osób je robicie? Chociaż... przeglądam strony sklepów z zaproszeniami i niektóre wzory są przeurocze.
Zaraz napiszę na Twoim wątku, bo widzę, że planujesz wyjazd na Kretę. Będziemy niedaleko :D
Całuski gorące,
Anita
Aniffciu w tej sukni napewno bedziesz wygladala przecudnie bo widac ze tobie bedzie w niej dobrze :wink:
Ciesze sie ze nie bedziesz sie katowala z dietka bo to naprawde rozsadne :wink: i bedzie dla ciebie duzo lepsze .Po co chudnac na przymusl a pozniej miec jo jo .w wadze 55 kg napewno bedziesz wygladala dobrze :)
http://content10.bigoo.ws/content/gif/love/love_33.gif
Aniffko, suknia przepiękna!!!!
Ja sama robiłam zaproszenia na ślub, właściwie już zrobiłam jak tylko przyjadę do domu to wieczorem napiszę ci ile konkretnie wydałam na materiały. A frajdy jaką przy tym miałam i dumy, że moje własne to nie da się policzyć :))
Pozdrowionka
Aga
Hej Anituś!
Nie musze nic dodawać na temat sukni - jest przecudowna!
A teraz rozumiem, ze na tapecie są zaproszenia? Mi też się podoba pomysł własnoręcznych. Z różnymi dodatkami, jak np: kalka, koronka (!), tasiemki itp...
A jak nie, to może spodobają ci sie te z bazaru Rózyckiego? :lol: :lol: :lol:
Buziki w poliki!