anitko - suknia prześliczna :!:
buziaki czwartkowo- marcowe :)
Wersja do druku
anitko - suknia prześliczna :!:
buziaki czwartkowo- marcowe :)
Anitko ja zaproszenia robię sama bo w sumie to moja branża...wiesz ja pracuję w poligarfii i reklamie i dla swoich klientów też bardzo często robimy zaproszenia...ja mam wszędzie zniżki na materiały, papier, kalki itd ale generalnie i tak myślę, że napewno taniej wyjdzie Ci robiemnie samemu zaproszeń niż kupowanie...
Ja robię podobny wzór jak jedno zaproszenie oferowane przez Cartalię, z małymi modyfikacjami...największą zmianą jest wizerunek sukiennic, który koniecznie chce umieścić na zaproszeniu...chcę żeby było inne a nie takie jak wszystkie dookoła :-) A w Krakowie będzie ślub a wesele w restauracji na Rynku więc obrazeczek pasuje jak ulał...jak już zrobię to prześlę zdjęcie :-)
Ściskam mocno Anitko!!!
[ZOSTAŁO 175 DNI]
Witajcie dziewczątka,
Dziękuję Wam kochane, że mnie odwiedzacie. Ja niestety nie bardzo mogę odwdzięczyć się tym samym. Mam ostatnio bardzo pracowity okres, mnóstwo obowiązków w pracy. Wieczorami wracam zmęczona, zwykle padam na łóżko i nawet nie włączam komputera. Mam nadzieję, że w weekend uda mi się nadrobić zaległości na forum.
Jutro wybieramy się z Pawełkiem na poszukiwania garnituru dla Niego - musimy zorientować się, jaka jest cena takiego garnituru, ile trzeba czekać na uszycie go na miarę (bo pewnie będziemy zmuszeni zamówić na Pawełka rozmiar). A ja przy okazji poszukam butków do sukni. Na Wielkanoc muszę już je mieć, do przymiarek sukienki.
Przyjazd Agatki bardzo mnie zmotywował, trzymam ostro dietkę 1300kcal i ćwiczę. Rzeczywiście, chyba ta nieco zwiększona ilość kalorii pobudziła mój metabolizm, bo waga spada.
Dzisiaj rano zobaczyłam na wadze już 62,4kg! :D
Wspaniale! Czy przeszłam pomyślnie etap zastoju wagi i chudnę dalej. Bardzo się cieszę. W Wawie dziś pogoda przepiękna, słońce praży mi teraz w okno. Aż chce się żyć. Chyba będę musiała odłożyć trochę zaskórniaków i kupić rower na wiosnę. Tym bardziej, że obok domu mam piękny park.
Kasieńko, dziękuję za odwiedzinki, jesteś kochana. Faktycznie, podwyższenie limitu kalorii wyszło mi dobre, czuję się lepiej, jem większe śniadanie i obiad. No i waga ruszyła z miejsca, a to oznacza, że to była dobra decyzja :) Będzie dobrze, wiem o tym :D
Aga, ja własnie zastanawiałam się nad samodzielnym zrobieniem zaproszeń, ale nie wiem, czy mam do tego talent ;) Nigdy nie robiłam czegoś takiego, a nie chcę stracić czasu na jakiegoś gnota ;) Nie wiem, pomyślimy jeszcze, musimy się rozejrzeć, jakie zaproszenia oferują sklepy. Ostatnio widziałam na bazarze koło mnie takie zaproszenia za złotówkę: błękitno-różowe z rysunkiem romantycznej pary na tle zachodzącego słońca... Straszne były! :lol:
Agatulka, no właśnie, Ty wiesz, o jakich zaproszeniach mówię. A pamiętasz te słoniki do odzbienia samochodu? Aaaaaa okropne :) Teraz na tapecie są butki ślubne i garnitur dla Pawełka - musimy się dowiedzieć, czy na garnitur też nie czeka się trzy miesiace. Kto wie?
Dum, cieszę się, że suknia podoba Ci się. Ja za nią szaleję :)
Maluszku, no tak, to rzeczywiście masz dużo łatwiej, skoro pracujesz w branży. Przede wszystkim - wiesz, jak się w ogóle za to zabrać :) Oglądaliśmy zaproszenia na targach śubnych - niektóre były przeurocze i naprawdę niedrogie. Więc chyba zdecydujemy się na zakup. Bardzo fajnie, że robisz takie nietypowe zaproszenia - goście na pewno zapamiętają Sukiennice.
Zmykam do pracy dziewczątka.
W weekend nadrobię zaległości na forum.
Całusy gorące!
FANTASTYCZNEGO WEEKENDU WSZYSTKIM ŻYCZĘ :D
http://www.bosko.pl/kartki/kartki/28.jpg
POZDRAWIAM
Całuski
***
Grażyna
18 marca pod McDonaldem w Katowicach spotykamy sie o godzinie 11tej!!!
Witaj Aniffciu :D
Tak sie ciesze ze waga sie ruszyla a ty nie musisz sie juz meczyc na tym 1000 kal.Ja z moja dietka ide wolno bo jak bylam kiedys na 1000 to jo jo bylo.w ww mnie nauczyli ze jak sie zaczyna z duzej wagi to najlepiej na 1500 kal a pozniej zmniejszyc na 1400 i tak dalej .Jak sie jest na 1000 od poczatku to organizm najpierw chudnie a pozniej sie cwanszy robi i metabolizm sie zwalnia a z tym nasza waga zaczyna stac w miejscu.A jak jestes na 1350 powiedzmy i juz nie chudniesz na niej wiecej to zmniejszasz o 100 kal i zaraz leci z ciebie tluszczyk :wink:
http://content14.bigoo.ws/content/gif/love/love_19.gif
Pozdrawiam cie slonko :D
http://content14.bigoo.ws/content/gif/love/love_18.gif
Niedzielne pozdrowienia posyłam!!!
http://sirmi.ic.cz/deti/5.gif
Czesc Aniffka.
Mam nadzieje, ze nie bedziesz mi miala tego za zle, ze zacytowalam Twoj wpis z watku Korni, do watku Wkry.
Pozdrawiam.
Chcialam jeszcze dodac, ze suknia - PRZEPIEKNA :!:
Jesli pozwolisz bede tu do Ciebie zagladac.
[ZOSTAŁY 173 DNI]
Witajcie dziewczynki,
Kolejny weekend za nami. Strasznie szybko płynie czas - szczególnie od początku lipca, czyli odkąd zaczęłam pracować na cały etat. Rano przed pracą mam trochę czasu dla siebie, ale wieczorem już dużo ciężej go wygospodarować. Weekendy też mijają jak z bicza strzelił. I do ślubu coraz bliżej :D
Wczoraj byliśmy w kilku salonach z męską modą ślubną - szukaliśmy garnituru na mojego Skarba. Nic nie udało Mu się przymierzyć, bo jest za duży na wszystkie salonowe garnitury. Ale wiemy już, gdzie możemy zamówić garnitur, ile kosztuje, ile trzeba na niego czekać. Koniecznie uparliśmy się na garnitur stójkowy, o taki:
http://www.slubne.pl/obrazki/2387_big_dZkZ.jpg
Ja przy okazji zaszłam do kilku salonów ślubnych, chciałam obejrzeć wymarzone buty. I niestety okazało się, że w środku nie są one ze skóry, więc muszę zmienić plan. Zamiast butów ze złotą koronką kupię jakieś całe skórzane w kolorze ecru. Ważne, żeby były wygodne i żebym nie odparzyła sobie stóp przy moich weselnych wariatańcach :) Dlatego będę pewnie szukać czegoś dla siebie w Ryłko. Muszę już powoli rozglądać się za butami, bo na Wielkanoc jadę juz zamawiać suknię.
Dzisiaj kupiliśmy nowy aparat cyfrowy. Nasz poprzedni, taki taniutki, rozpadł się prawie na kawałki. A zdjęcia robimy często, chcieliśmy też zmienić aparat pod kątem podróży poślubnej. Jeszcze mamy w planach kupić przed ślubem jakąś niedrogą kamerę, żeby uwiecznić nasze wspaniałe chwile. Podliczyliśmy też koszty - do ślubu musimy zaoszczędzić jeszcze sporo pieniędzy, żeby zapłacić resztę za podróż poślubną i uzbierać trochę na kieszonkowe już na miejscu. Będziemy musieli mocno zacisnąć pasa. Ale za pół roku będziemy mieli ogromną frajdę w czasie podróży poślubnej w Grecji.
Dziękuję dziewczynki za Wasze odwiedziny.
Kasieńko, całuję Cię bardzo gorąco, zawsze można na Ciebie liczyć!
Foremko, dziekuję za pozdrowienia, Ciebie także pozdrawiam bardzo gorąco.
Haniu, witam w moich progach, bardzo mi miło, że tu zawitałaś. Będę do Ciebie zaglądać :)
Całusy dziewczynki!
Anita