-
JESZCZE ZANIM PÓJDE SPAĆ CHCIAŁAM NAPISAĆ ŻE NIKTÓRE OSOBY KTÓRE WAŻĄ WIĘCEJ TO CIĘŻKO IM ZROZUMIEĆ OSOBY KTÓRE WAŻĄ MNIEJ. DLACZEGO TAK PISZĘ BO SAMA JAK WAŻYŁAM OKOŁO 70 KILKA KG. TO JAK WIDZIAŁAM NARZEKANIA OSÓB KTÓRE WAŻĄ 60 KILKA KG TO SOBIE MYŚLAŁAM WARIATKA CZEGO ONA NARZEKA , CZEGO ONA CHCE OD SIEBIE, OJ ŻEBYM JA TYLE WAŻYŁA TO BYM NIGDY NIENARZEKAŁA.
TO BYŁO MYLNE POJĘCIE PONIEWAŻ TERAZ KIEDY DOSZŁAM DO TEJ MNIEJSZEJ WAGI WIEM JAK SIĘ CZUJĄ OSOBY KTÓRE TO MOJE NARZEKANIE CZYTAJĄ CO WAŻĄ OKOŁO 70 MKG.
PRZEPRASZAM WSZYSTKICH KTÓRYCH NIECHCĄCO URAZIŁAM CZASEM.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM SPOKOJNEJ NOCY.http://www.fototapeta.com/nowa_stron...5192102036.jpg
-
witaj
U mnie nie ma problemu z obżarstwem -bo jakos pilnuje sie --
tylko niepotrzebnie nabijam kalorii -dojadaniem -zawsze jakies diablisko
mnie kusi ,zeby jeszcze choć ucałować boczusia albo ciasteczko :roll:
potem spokój na godzine i znowu jakieś głosy wyją z łakomstwa -bo napewno
nie z głodu :cry: :cry: Też potrzebuje kopniaka albo wrednej kolezanki :wink:
-
Buziaczki Halinko!!!
Mnie dzis czeka ciezki dzień,aż sie boje!!!
Trzymaj Skarbie za mnie kciuki,zeby mi sie powiodło :!:
POZDRAWIAM :P :P :P
Ucałuj Roksanke!!!
http://img176.imageshack.us/img176/4427/kids4bf0.gif
-
-
Halinko, stało się i się nie odstanie....
Nie wiem, już co Ci radzić, może to, co radziłam Anikaskowi ....
Trudno mi zrozumieć takie napady obżarstwa, bo nigdy takich nie miałam, owszem czasami coś podjadłam, ale nigdy nie było tego jakoś strasznie dużo, zresztą nie miewałam też wyrzutów sumienia.
Szłam do przodu, nie oglądałam się za siebie i może dlatego w trakcie każdej diety, psychicznie zawsze byłam mocna, ja jestem dość zawziętą osobą (ale pozytywnie zawziętą) i raczej wpadek nie miewam.
DZISIAJ JEST NOWY DZIEń, POSTARAJ SIę JUż NIE OBJADAć!!! :wink: :lol:
-
Tez ostatnio miałam podobne rozmyslania odnosnie wagi... chyba tą końcowkę najgorzej 'zbic'...
-
WITAM MOJE SŁONECZKA.
WAGA DZIŚ OCZYWIŚCIE POKAZAŁA 62 KG. I DOBRZE MI,JAK NIE UMIĘ DIETKOWAĆ PRZYKŁADNIE TO TAKIE SĄ REZULTATY.
TRUDNO NIE BĘDĘ PŁAKAĆ NAD ROZLANYM JAJKIEK.
NAUCZKA TO DLA MNIE LEPSZA NIŻ BY KTOŚ MNIE KOPNĄŁ.
WCZPORAJ WIECZOPRKIEM JUŻ ROZPLANOWAŁAM CO DZIŚ ZJEM I TAK BĘDĘ ROBIĆ .TO JEDNAK JEST NAJPEWNIEJSZA DIETA.
TRZYMAM SIĘ 1000 KCAL I O TO ZADBAM.
NIE WIEM MOŻE PRZEZ KILKA DNI POWINNAM BYĆ NA 500 BY UCIEKŁ TEN KG. :?: CO O TYM MYŚLICIE :?:
http://republika.pl/blog_dx_689459/1...tr/billed5.gif
KRYSIU MNIE TAKIE WIELKIE WPADKI OSTATNIO ZDAŻAJA SIĘ CORAZ CZĘŚCIEJ. MUSZĘ OPRZYTOMNIEĆ NA DOBRE.PODJADAĆ NIGDY NIE PODJADAŁAM ZAWSZE PILNOWAŁAM O STAŁYCH PORACH JEŚĆ.
MADZIU BĘDĘ TRZYMAĆ KCIUKI I NAPEWNO WSZYSTKO POMYŚLNIE SIĘ ZAKOŃCZY.
AGNIMI BARDZO SIĘ CIESZĘ I DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINKI.
KASIU JEŚLI TAKIE OBŻARSTWA CIĘ NIE ŁAPIA TO FAKTYCZNIE TRUDNO ZROZUMIEĆ. OBYM ICH MIAŁA JAK NAJMNIEJ. OSTATNIO SIĘ NASILIŁT.
SPRÓBUJĘ TO JAKOŚ OGARNĄĆ.
GOSIU WŁAŚNIE NIE WIEM CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE. KIEDYŚ TAK DZIELNIE DŁUŻSZY CZAS DIETKOWAŁAM , A TERAZ CO CHEWILĘ MAM WPADKI. JAK TAK DALEJ TO NIGDY NIE DOJDĘ DO 59 KG.
-
My ślę, że nie kombinuj z 500, najwyżej jeden dzień żeby się oczyścić.
Nie kombinuj.... :D
-
:) OJ HALINA ,OJ JEDYNA :) :) :) :) :)
DOBRZE WASZKA NAPISALA :!:
NIE WIEM CZY PILAS DO MNIE Z TA 70 ALE JA SIE DO TEGO PRZYZWYCZAJAM :( Z CIEZKIM SERCEM :!: STWIERDZILAM ,ZE JAK BEDE MIEC 65 KG TO WYSTARCZY !!!PLANOWALAM 60.... TO BEDZIE DUZY SUKCES JAK BEDE MIEC 65 I TO UTRZYMAM :!: :!: :!: :!: :!:
POWODZENIA CI ZYCZE :!: JA TEZ TAK MYSLALAM MALO -SPADLO A POTEM OBZARSTWO I ZNOWU PRZODY :!:
http://img263.imageshack.us/img263/6...n2022017rg.gif
-
Hej Mamuśka :) Glowa do góry :lol: Napewno szybko zrzucisz ten kilogram, wiesz że pomimo wszystkiego Cię podziwiam. Ja też chce ważyć 61kg :twisted:
Pozdrawiam
http://www.gify.org/obrazki/06/012.gif