Wątek: ZMAGANIA z dietką RUDEJ 1952

BUZUAKI NIEDZIELNE JAK SIE CZUJESZ

Czuję się już dobrze jednak staram się za mocno nie forsować Postanowiłam sobie że do moich urodzin 54 t.j do 20 lutego zgubię w sumie 4 kg . Byłoby super,zwłaszcza że na początku marca czekają mnie imprezy w firmie i nie tylko.Chciałabym zmieścić się w wyjściową tunikę i spodnie .Może misię uda

BUZIAKI UBIERZESZ I MAM NADZIEJE WYSLESZ ZDJECIE

Uda sie, uda

Dzisjaj idę na zdjęcie szwów i prawdopodobnie dorobią mi protezkę 1--ki i nie będę już straszyła ludza i samopoczucie będzie leprze
Odkryłam buszując w necie dietę na której od dzisiaj będęi.Bardzo mi odpowiada ponieważ jestem mięsożernym stworem a tam mięsko jest wskazane no i warzywka ,ale nie wszystkie .Jest to dietka zalecana pacjętom aby szybko zredukować masę ciala przed wszczepieniem by-pasów

Witaj kochanie wśród żywych.Bogu dzięki ,że tak się skończyło i nie musiałaś okropnie cierpieć. Jednak coś przezyła to Twoje.
Kochana zdrowiej szybciutko i uważaj bardzo na drodze bo wariatów i piratów drogowych nie brak.Słonko , a co to za dietka.Dlaczego nie ma jeszcze linka do niej? Oj rudasku popraw się. A tak serio to ja bym, chciała poczytać o niej.Proszę Cię o linka do tej dietki . Miłego dnia, szybkiego zdrowienia,fajnego chudnięcia.

PODAJ NAMIARY BO MOZE MI SIE PRZYDAC

UDANEGO DIETETYCZNEGO DNIA

I jak samopoczucie? teraz pewnie szczerzysz sie do lustra?

WITAJEIE z wieczora moje kochane odchudzaczki Ależ mnie dzisiaj doktory szczękowcy wymęczyli ale jak chcę mieć implant to musiałam wszystko znosić.Nie bolalo tylko strasznie długo to wszystko trwało Trochę i ja się przyczynilam do tego bo ogarniał mnie pusty śmiech i nie mogłam za nic się opanować jak zobaczyłam kilka osob siedzących na fotelach dentystycznych z potwieranymi gębami ,cierpiącymi minami i strachem w oczach ze mną na czele. CO ZA WIDOK Jeszcze teraz jak sobie przypomnę to rechoczę sama do siebie
Mam śliczny sztuczny ząbek i usteczka bez niteczek ,żyć nie umierać
KOCHANE dietka o której pisałam jest pod www.erodzina.com a nazywa się dietą NEW MAYO CLINIC ,Jest ona tam 1 -dną z wielu diet tam zamieszczonych .Jeśli będziecie miały jakieś kłopoty to zamieszczę ją w swoim pamiętniczku .Teraz ściskam Was baaardzo mocno i miłych snów życzę

Dzięki Rudasku, byłam tam i nawet mi się to podoba, to tak, jak I faza SB z lekką modyfikacją . Dochodzi w zasadzie , tylko sok grejfrutowy, i trzeba chyba raczej unikać fasoli. Nie wiem, co z serami? Troszkę to, będzie monotonne, ale jak ktoś lubi mięcho, to super. Ja, lubię mięcho. Problem w tym ,że samo tak mi , nie smakuje, jak z jakimś dodatkiem. Dobrze ,że można jeść warzywka. Gdyby, nie było dla Ciebie problemem, napisać co jadłaś , ile i jak to zrobione, to byłabym Ci, bardzo wdzięczna.Może nie każdy dzień, ale tak ze dwa razy, na tydzień. Serdecznie pozdrawiam i przesyłam całuski.