-
zapomniałam wczoraj dodać, ze na 2 śniadanko zjadłam jeszcze kromeczke chałki z białym chydym serkiem i dżemem truskawkowym niskosłodzonym :D
dziś juz po pracy, po śniadaniu (grachamka z 2 plasterkami fileta z indyka) i po drugim śniadanku (deser z bakomy)
przedemną obiad (pierś z kurczaka i sałatka :D )
po obiadku zabieram się znów za naukę a wieczorkiem idę obciąć znajomą :?
-
po obiedzie było jeszcze pół omleta, na dziś chyba wszystko.
właśnie ściągam te 8 maluszku od ciebie, jeśli się uda to zrobie sobie dziś te ćwiczonka po powrocie od znajomej.
nauka dzięki bogu idzie mi dobrze, bo szybko się uczę ale i tak mam jeszcze to na głowie!!!
-
patka ja poki co tylko farbuje odrosty kolezance, Mamie i siostrze, a ostatnio wyrownywalam wlosy bratu (blizniakowi), bo go fryzjer krzywo objechal 8) ale obcinac kolezanki chyba bym sie nie odwazyla.. :roll:
ladnie Ci idzie, oby tak dalej :)
a znajomosci trzeba podtrzymywac, byle by z tymi znajomymi chodzic na kawke, a nie na pizze hihi ;)
buziaki i udanych kolejnych dni zycze! 8)
-
patka super Ci idze qrcze :D
no i były ćwiczonka ? bo u mnie niestety nie :?
pozdrawiam czwartkowo :!:
-
robienie przy włosach to mój zawód więc nie mam z tym problemów. na miejscy okazało sie, ze mam obsłużyć jeszcze jej męża i dziecko więc trochę mi zeszło.
ćwiczonka byłu przedchwilą, 8 min brzuch i nogi a strecz połowe czasu bo tylko tyle mi się ściągło!!! ten muj komputer to wielki szajs wiec to pewnie jego wina, że nie mogę tego dobrze pościągać, no bo co to za filozofia kliknąć na lin i wybrać zapisz :evil:
dziś na 11 do pracy a musze się jeszcze troszkę dziś pouczyć więc wpadłam tylko na chwilke, ale oczywiście was poodwiedzam :D
życzę udanego dnia wszystkim :!: :D
-
fajne te cwiczonka?
bo ja chyba sobie tez je sciagne :P
zawsze jak cos nowego sie pojawi
to chetniej cwicze :wink:
ale tylko przez krotki czas :evil:
(*_*) udanego CZWARTKOWEGO dietkowania(*_*)
-
ćwiczenia są fajne i motywujące jest to że jedna seria trwa tylko 8 min!!!
ja właśnie wróciłam z pracy i zaraz wybieram się na jogę. dziś miałam sobie odpuścić bo popołudniu strasznie bolał mnie żołądek :cry: ale już mi przeszło więc idę!!!
-
no i po jodze!!! właśnie wróciłam :D
raporcik:
2 kromeczki zytnie z chudym twarożkiem i dżemem truskawkowym
2 kiwi
jabłko
serek bieluch + musli
kilka tych malutkich krakersików w różnych kształtach :D
potem źle się czułam więc nic nie jadłam no a potem było za późno bo 3 godz przed jogą nie jem!!!
jutro rano staję na wagę i zaraz dam wam znać jak mi poszło!!!
miłych snów :!: :D
-
to 3mam kciuki zeby waga ruszyla w dol :P
-
Patka jestem przekonana że waga pokaże fantastyczny wynik...fajnie dietkowałaś przez ten tydzień więc nie ma powodów do niepokoju :-)
Fajnie że też podobają Ci się te ósemki...ja je sobie bardzo cenię :-)
Buźka. Kolorowych snów bo pewnie już śpisz !!!:-)
-
pół kg w dół :!: :D myślę, że to dobry wynik przy mojej "diecie" i trybie życia. zaraz zmienię wykresik!!! już coraz bliżej końca pierwszej tury :D
właśnie piję zieloną herbatkę, jak już was poodwiedzam to zjem sobie śniadanko i wracam do nauki bo to juz juto i w niedziele!!!
miłwgo dnia :D :!:
-
patka - gratuluje :) Ty też idziesz jak burza ;)
buziaki
-
witaj patka :P
gratulacje zgubionych nadmiarow :P
kazdy ulamek kg jest dobry :P
lepsze to nic :P
udanego dnia i dietkowania :P
-
Patka gratulacje 8) :lol: :twisted:
Kazde pol kilograma jest wazne, bo ziarnko do ziarnka a zbierze sie miarka ;)
Hmm.. to moze sie kiedys do Ciebie zglosze po znajomosci w sprawie jakiejs ladnej fryzurki? 8)
Milego dnia i oby tak dalej pieknie Ci szlo! :D
-
Gratuluję :D Cieszę się, że tak dobrze Ci idzie :) Pozdrawiam :*
-
wczoraj wieczorkiem się trochę "zapomniałam" ale przyjechał przyszły szwagier i robiłyśmy mu z siostrą torta bo miał urodzinki a ponieważ tego konkretnego torta robiłyśmy poraz pierwszy no to sobie nie odmówiłam spróbowania go i jeszcze kilku rzeczy :oops:
ale dziś juz do przodu!!! wstałam skoro świt i pouczyłam sie ostatni raz na mikro ( po powrocie muszę uczyć sie jeszcze matematyki finansowej i rachunkowaści :? )
dzięki dziewczynki!!!
miłego dnia :!: :D
-
(*_*) milego dnia
i udanego dietkowania (*_*)
-
z mikro zaliczyłam egzamin na 5.0!!! z majcy napisałam wszystko, no a z rachunkowości powinnam przynajmniej zaliczyć!!!
moje sukcesy dydaktyczne okupione są zmarnowanym dietkowaniem, bo go poprostu nie było, do wieczora było spoko a potem zawsze znalazłam jakieś głupie wymówki zeby się najeść :oops:
ale z tym już definitywny koniec!!! od dziś znów dieta, joga a jutro basen :D
miłego dzionka :!: :D
-
przynajmniej sesja idzie dobrze :P
z dietka tez sie poprawi :P
3mam kciuki:)
-
Patka moje gratulacje, 5.0 piękna ocena :-)
Szkoda tylko że przez te egzaminki zawaliłaś dietkę ale nie mozna mieć wszystkiego...
Dobrze że wiesz że za duzo jadłaś i chcesz teraz wrócić do dietki...
Będe trzymać kciuki żeby jutro było ładnie jedzeniowo.
Pozdrawiam.
-
wczorajszy dzień jak najbardziej udany!!! wszystko poszło zgodnie z planem :D
dziś niestety nici z basenu :cry: tata nie miał jednak czasu :? może odbije to sobie jeszcze w tym tygodniu :)
śniadania jeszcze nie było bo dopiero wstalam :oops: nie wiem co się dzieje ale wczoraj też wsałam późno choć jak zwykle obudziłam się o 8?!
teraz poćwiczę sobie 8 - ki a potem coś sobie zjem, ale jeszcze nie wiem co bo w lodówce pustki :?
pogody ducha na dzień dziszejszy wam zyczę :!: :D
-
gratulacje udanego dnia :P
powodzenia we wtorkowym dietkowaniu :wink:
-
dziękuję kaczuszko, napewno tak będzie!!!
8 - ki były tylko 2 (nie mam jeszcze wszystkich ściągniętych) ale może wieczorkiem po pracy nadrobie!!!
śniadanko:
miseczka musli cranch + płatki kukurydziane i mleko 1/5%
bez 2 śniadanka bo 1 było późne i dość obfite
na obiadek planuję:
zupka koperkowa!!! - uwiebiam!!!
no kończe bo muszę lecieć do pracy
pa pa
-
Patko kochana gratuluje pieknej ocenki! 8)
I fajnie, ze po kilku wpadkach sie nie poddalas i wrocilas do dietki! Trzymaj sie jej, a ja trzymam kciuki 8) :lol:
Pozdrawiam cieplutko!
-
była zupka, jabłko, kiwi ciemna kromeczka z szynką i papryką konserwpwą oraz kapuśniaczek!!!
dziś zasypało moją mieścine i przez kilka godzin nie było dojazdu do krakowa i chyba wogóle nigdzie wiec zamkneliśmy wcześniej!!!
ide sobie poczytać...
-
Mogłaby juz sobie iść ta zima...najpierw mrozy teraz śniegi zwariować można...
Fajnie dziś dietkowałaś...i ćwiczyłas też...
Dobranoc.
-
dziś było podobnie jak wczoraj z tym tylko że nie miałam rano czasu na ćwiczonka ale postaram sie to odrobić wieczorem!!!
śniadanie:
grachamka z serkiem ostrowia
2 śniadanie:
jabłko + 2 mandarynki
obiad:
spagetti carbonara
później będzie jeszcze banan...
-
Mnie ta pogoda po prostu dobija... Rano jeszcze da się wytrzymać bo nie pada i nie jest ślisko. Wychodząc ze szkoły najczęściej sypie mokry śnieg albo jest ostra mrzawka, na ulicach niemiłosierna chlapa (dzisiaj mnie dwa samochody ochlapały i to porządnie :x ), a jeśli wychodzę ze szkoły koło 17 to już chodniki, gdzie była cienka warstwa wody zamieniają się w lodowisko! Ja już chcę, żeby to się skończyło :?
Pozdrawiam :*
-
szczerze mówiąc to chyba każdy by chciał żeby już sie skończyła, ale niestety na to jeszcze nie mamy wpływu!!!
wczoraj miałam problemy z dostaniem się na forum, wyskakiwał jakiś dziwny komunikat, u was też???
dziś joga!!!
na śniadanko zaraz zkonsumuję ciemny chlebek z białym chudym serkiem i może do tego dżemik lub pomidorek
do pracy na 11
po pracy do domu i zaraz na jogę
jedzenie kończymy dziś o 15.30 bo jaga zaczyna się o 18.30
wiecie tak się przyzwyczaiłam, że nie przeszkadza mi jedzenie nie jedzenie od tej godziny w te dni jak mam jogę, jak z niej wracam to nie ciągnie mnie już do lodówki :D
-
tak jak przypuszczałam do kromek był dżemik :D
teraz przed pracą zjadłam sobie 3 małe ciastecaka (jakieś 300kal moze nawet mniej) i dlatego na później biorę:
jabłko i mandarynkę oraz
2 kromeczki male ciemne z wędlinka z indyka
tyle przewiduję na dziś. ostatnio ostro podjadałam więc przyda mi sie ograniczenie.
jutro powinnam się ważyć ale jeszcze nie wiem czy to zrobie, bo przez to podjadanie napewno nic nie ubyło a raczej bardzo prawdopodobne że wzrosło :oops: choć kto wie, może jak będzie wiecej to mnie to zmobilizuje?! zobaczymy jutro rano, ale coś mi się wydaję, ze chyba zmierze sie z moja waga, no cóż trzeba ponosic konsekwencje własnych czynów!!!
miłego dzionka :!: :D
-
moja waga pewnie tez nie zawesolo
po wczorajszym imprezowaniu i jedzonku
dlatego dzisiaj robie calodniowa glodowke :!:
mam nadzieje ze sie uda
chociaz
bardzo dawno temu juz mi sie glodwoka nie udala
ale przynajmniej jak cos podjem
to bedzie zaostrzona dietka :wink:
powodzenia w czwartkowym dietkowaniu
a tej zimy to ja tez juz mam dosyc :!:
a jaka wczoraj byla chlapa
cos strasznego :!:
-
Heloł :D
wpadam, tak sobie czytam, mam coraz wiecej sił do odchudzanka, gdy czytam, że nie tylko ja się zmagam z tym problemem :D
pozdrawiam serdecznie :!: i zapraszam do mnie :D
-
Hmm, a ja dawno nie robiłam zobie jednodniowej głodówki, w celu oczyszczenia organizmu. Muszę w najbliżym czasie takową sobie zrobić :D
Pozdrawiam :*
-
no i stało się, waga pokazała 1 kg wiecej :oops: muszę dodać, że jest to wpełni zasłużony i wypracowany przezemnie 1 kg więcej!!! no ale życie toczy się dalej i trzeba teraz to odpokutować!!! nie robie głodówki tak jak ty kaczuszko bo kiedyś już dawno temu robiłam je bez problemu ale potem na drugi dzień nie mogłam utrzymać diety więc zaprzestałam takich praktyk.
śniadanko:
jajecznica + kromeczka ciemna
co dalej to sie okaże...
-
mi tez ta glodowka wczoraj nie wyszla.
a szkoda
ja sie po jednodniowej glodowce zawsze super czuje :wink:
a nie jem duzo na 2 dzien,
ale im jestem starsza tym trudniej mi
ta glodowke zrobic :?
dzisiaj zaczynam normalna dietke :!:
musze to wage ruszyc,
bo sie w koncu zalamie.
powodzenia w piatkowym dietkowaniu :P
i milego dnia :P
-
dziś dla odmiany będzie kolorowo!!! przyzwyczaiłam sie do swojego purpurowego, zresztą lubie sie przyzwyczajać i łatwo mi to przychodzi a tak ponić być nie powinno.
wczoraj na jdze justyna (jedna z instruktorek) kazała nam pozamieniać się miejscami (bo przeważnie każdy ma jedno ulubione i tam ćwiczy), ponoć czasami zmiana miejsca ma wpływ na koncentracje i równowagę?! mnie ćwiczylo się równie dobrze w tym jak i innym miejscu no ale cóż zmiany są czasem potrzebne!!! jeśli się do czegoś przyzwyczajamy, to rosną nasze oczekiwania (np. ze moje miejsce bedzie zawsze dla mnie wolne) jeśli nie są one spełniane to jesteśmy źli lub nieszczęśliwi! jeśli nauczymy sie niczego (lub minimalnie) nie oczekiwać, to będziemy się cieszyć z każdej ewentualności i to będzie pełnia szczęścia :!: :!: :!:
niebędę oczekiwać spadku wagi ani nie będę sie głodzić, pozostaje przy mż jak dotychczas, do tego joga 2 razy w tygodniu, jak bóg (i tata) da da to basen raz w tygodniu i od czasu do czasu 8-mki!!!
przed chwilą poja siostra z narzyczonym pojechali na lotnisko, bo donia wraca do anglii :cry: dołączę do niej w lipcu :D
właśnie popijam sobie kawkę z mleczkiem w ramach 2 śniadania
na obiad kupiłam sobie fasolkę szparagową :D
to będzie dobry dzień :!: :D
-
nic sie nie martw kaczuszko z powodu nieudanej głodówki, ważne żeby iść do przodu!!! :D
-
ja olewam głodówki -nigdy nie mam wiary, że takowa mi wyjdzie :P więc nie podejmuję tego wyzwania :twisted: za to trzymam ścisłą dietkę :D
powodzonka w dietkowaniu :!: :* :D
-
dzis było koła 1300!!!
przez weekend nie będzie mnie na forum bo zaraz po pracy jadę do kumpeli i wrócę dopiero w niedzielę lub poniedziałek więc życzę wszystkim miłego weekendu i udanego dietkowania!!!
trzymajcie za mnie kciuki, bo będzie ciężko :!:
-
patko dzięki za wsparcie,
życzę udanego weekendu :D grunt to zasada mż i będzie dobrze ;)
dasz radę :!:
buziaki