Witam ponownie!

Pojawiam sie i znikam Jestem znow Tym razem nie chce schudnac szybko, ale skutecznie. Szybko juz probowalam i nic mi z tego nie wyszlo Obliczylam sobie, ze do 1 maja mam od jutra 105 dni, czyli rowne 15 tygodni. Gdybym chudla 1kg na tydzien, zrzucilabym 15kg. Chce zgubic 20kg, ale sadze ze te dodatkowe 5 gdzies wcisne, po troche w kazdym tygodniu i spadnie 20 Chce schudnac do 1 maja, bo wtedy jest dlugi majowy weekend, jade na lodki i chce super wygladac

Moj cel jest bez zmian - 56kg. Waga wyjsciowa - 76kg (klapa )
Nie bede sie chyba wazyc kazdego dnia. Po co sie niepotrzebnie stresowac Raz w tygodniu wystarczy Bede jesc 1000kcal i duzo cwiczyc, tyle na ile starczy mi czasu.

Start - 16 stycznia 2006
Pierwsze wazenie w niedziele za tydzien

Ktos bylby chetny mi towarzyszyc? Jesli tak to bardzo serdecznie zapraszam!