bucik no mowa ... jasne ze sie wziełam i czuje sie dobrze.
Hmm poczytałam sobie jeden bardzo mądry topic ( tutaj link i nagle zdałąm sobie sprawę z pewnej rzeczy heh
Wczoraj załozyłam sobie moje spodenki i było mi w nich jakos tak ciasno ... blee, a dziś juz było wszystko ok. A teraz uświadomiłam sobie że przecież węglowodany zatrzymuja wode, a ja przeciez w sobote troche sobie podjadłam tego badziewia, a w niedziele nie dosc ze troche sspaliłam to i dietkowo byłam na + więc i wody pewnie ubyło heh.

Postanowiłam też kupić otręby ale takie zwykłe, nie granulowane
I jeść kolacje bialkowe - podobno takie najlepsze.
Wogóle to poczytajcie sobie, naprawde warto

Teraz ide do baru z kolezankami, ale piwa pic nie będe , z reszta to tylko tak na ploteczki. Szklaneczka jakiegos soku chyba nie zaszkodzi