Strona 24 z 83 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 827

Wątek: Taki sobie pamiętnik nintjowy ....

  1. #231
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Minerwa
    zainteresowały mnie niektóre twoje wypowiedzi
    lol ciekawe które :P. Witam w moim topicu . Im więcej osób na Cieibe "patrzy" tym większa motywacja


    Cytat Zamieszczone przez dayna
    43 minuty biegania to jest juz cos !! gratulacje
    chcialabym dobić do 50 bo tak naprawde jestem zawiedziona, 3 sezon juz biegam a własćiwie to male postepy zrobiłam, ale teraz juz ja sie o to postaram


    Dobra, czas rozpocząć sobotę, na razie obsesyjnej myśli o jedzeniu brak :P ... ale nie chwal dnia przed zachodem słońca...

  2. #232
    violka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ninti biegasz 43 minuty bez zatrzymania?? Bez odpoczynku. No no to tylko pogratulować, kiedy ja do takiej formy

  3. #233
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Dlaczego ta sobota to zawsze porażka no dlaczego?!?! To chyba jakies przekleństwo

    violka88 czasami zatrzymuje się na kilka sekund na przejściu bo samochody :P albo zeby sznurówke zawiazac . Chodzi o to że ja nie moge sie zatrzymać bo jeśli zatrzymam sie na dłuzej niz 30sek to energia mi tak spada ze dalej uz nie moge biec. Jak biegne to biegne, ale jak już się zatrzymam to koniec :]

  4. #234
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Nie ma tak grr!! To już była moja ostatnia porażka ! NIGDY WIĘCEJ !
    nie że od jutra, od poniedzialku czy kiedy tam, OD TERAZ, OD TEJ CHWILI, OD TEJ MINUTY.

    Niby nie przesadziłam aż tak bardzo, moze 1500 było, ale juz dzis nic nie jem. Wieczorem biegam ! O!

    Ale mam bojowy nastrój

  5. #235
    Guest

    Domyślnie

    nipo, mam tak samo

    jak sie zatrzymam na dłuzej to mięśnie mi tak "galaretkowacieją" i potem już trudno znowu "dac z siebie wszystko" ech, wszystko kwestia rozgrzewki

    ale 43 minuty to imponujący wynik. moj rekord to cos koło 50 minut bez zadnej przerwy - tyle ile trwa płytka evanescence

  6. #236
    Ninti Guest

    Domyślnie

    No tak, ale inaczej sie biega po ulicach a inaczej w domu :P. Chociaz mnie po bieganiu w domu bardziej bolą łydki niz po bieganiu po dworze.

    Ja niewiem jak ja dzis z tym bieganiem wydole, troche sie przesiliłam przez te dwa dni i mam nawet zakwasy na łydkach. Może wypije dzis czwartą ( ) kawe to bede miała pałera :]

  7. #237
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    wypowiedzi na innych topikach, bo czesto pisałam po tobie i nieraz się spóźniałam a czesto myślałam podobnie
    ej ej - właśnie patrzę i co z tą mobilizacją. Nie ma lekko, trzeba zapomniec o świętach i żarełku. uhhh ja nie mogę się zmusić do ćwiczeń i biegania- nudzi mi się samej Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby jutro się udało- sprawdzę

  8. #238
    Awatar Minewra
    Minewra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-02-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    cały wieczór pisałam na wątkach jak to mi ciężko z ud schudnąć i ze bez biegania się nie obędzie,ale że nie mogę się zmobilizować, narzekałam, marudziłam w końcu weszłam do Ciebie........i poszłam biegać u mnie to było marne 15 min ale z róznych powodów... narazie bieganie wykluczam zostaje skakanka i filmiki.

    Teraz nie ma tak łatwo, twój wpis przelał ostatnią kroplę i mnie zmobilizował więc jak ja ruszyłam tyłek i poszłam pobiegać i ćwiczyć(uwierz u mnie to wielkie osiągnięcie -dieta się chowa) to w zamian prosze ładnie jutro dietkować :P


    DOBRANOC :P

  9. #239
    Ninti Guest

    Domyślnie

    dziś 42 minuty - jednak dałam rade
    ale kurka nogi mi cierpną, jutro juz na bank nie biegam, pozatym jutro mam trening :]
    o ironio ... mam nadzieje ze nikt nie wie/nie pamieta o tym że tydzien temu miałam urodziny :P bo mnie zamęczą :P

  10. #240
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Dziś to tak se było, w sumie ok. Chociaż troche za dużo kawy :P, jutro góra jedna. Teraz może chwilkę odpoczne i biore sie jeszcze za nauke.

    Trening raczej lajtowy, może z 300kcal dało by sie odpisać, ale biegać to oo nie, napewno nie pójde :P. Trzeba dać sobie chwilkę wytchnienia . Jutro nowy dzień i ruszam juz pełną parą

Strona 24 z 83 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 74 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •