hiphopera nie wygaduj tutaj bo ja swoje 68kg postawiłam że Nintuś 5 z przodu zobaczy![]()
![]()
hiphopera nie wygaduj tutaj bo ja swoje 68kg postawiłam że Nintuś 5 z przodu zobaczy![]()
![]()
Ninti i jak tam wagabo ja już się normalnie nie mogę doczekac.... ale mnie zmotywujesz dziewucho
![]()
aha, tu bucik, coś mi się pochrzaniło z hasłem![]()
No chyba Cie buciku nie zmotywuje :/
przed kopenhaska/po kopenhaskiej
Waga63/61
Biust92/90
Talia74/71
Biodra99/97
5 z przodu to ja chyba zobacze jak sobie wytne nożem tłuszcz z pupska. Sczerze mówiąc to jestem podłamanaliczyłam na chociaz 3 kg, a tu tylko 2 i to i tak wskazówka jakby bardziej na prawo leciała. I to niejest wina okresu - dopiero mi sie skonczył.
No tyle wyrzeczeń a efekt taki mizerny.
Kiedys kolezanka mi powiedziała ze ja nigdy nie będe taka naprawde szczupła, moze miała racje ...ehhh.
No ale nie poddam sie! - chociaz przyznam ze w tym zdaniu mało optymizmu
Lodów dziś nie będzie, ryżu na mleku tez - za dużo kalorii. Właściwie to nie moge patrzeć na jedzenie. Z jednej strony takie smaczne i przyjemne a z drugiej - przyczyna moich klęsk, dyktuje jaki mam humor, to co mam w żołądku jest odwrotnie proporcjonalne do poziomu mojej samooceny. Ehh ...
![]()
cholera ninti ja też byłam pewna,że ci sporo poleci
![]()
uparta ta twoja waga trzeba to przyznać!![]()
a może to naprawdę dlatego,że trzeba się sciśle trzymać tej rozpiski![]()
szczerze nie dziwię Ci się, że jesteś podłamana bo by mnie pewnie krew zalała...tylko jak znam siebie to ja i tak bym na wagę co 2 dzień stawała i podejrzewam,ze walnełabym ta dietę wcześniej jak bym nie widziała efektów
ale nie poddawaj się!!!
Dobrze ze przynajmniej kilka cm poleciało. Pozatym z tego co inni mówią ze nic nie schudli na tej diecie ... to chyba i tak powinnam sie cieszyć.
No to załózmy że schudłam 4 kg ... i co ... od zjedzenia ciasta bułki i jeszcze tam czegoś nagle przybyło mi dwa?! No jakos nie wydaje mi się...a może to naprawdę dlatego,że trzeba się sciśle trzymać tej rozpiski
Ehh ... no bądz tu człowieku mądry...
![]()
skąd ja to znam... ale nie smutaj się mnie tam... nie mów 2kg mów AŻ 2kgZamieszczone przez Ninti
![]()
teraz obie mamy do zrzucenia 11kg więc qrnq do dzieła laseczki![]()
![]()
mam teraz w sobie tyle energii ze chyba zaczne gryzc klawaiture, raby bości co potrafi z człowiekiem zrobic kawa i intensywny trening... ide na pole pooddychac świeżym powietrzem to może moje ciśnienie sie uspokoi...
reszte dnia spędze na pisaniu pracy poprawkowej z agnlika (jak ja to napisze) oraz uczeniu się do sprawdzianu z chemii (całoroczny, rozszerzony) co za qrnq życie, ale juz w krótce WAKACJE, żyje tym.
I proszę nie mówic, że tylko my nie schudniemy, ale proszę powiedziec, jeszcze wam pokażemy![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
przesyłam Ci swoją pozytywną energię![]()
![]()
![]()
ENERGY
proszę jej nie zmarnowac bo u mnie też z nią kiepsko ostatnio...![]()
![]()
Nie no a może faktycznie coś jest w tej diecie że 12 dzień jest taki ciężki....
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg![]()
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Minerwa, bucik,Maricia - dzieki za wsparcie
Niestety to nie zmienia faktu że czuje sie beznadziejnie, nie moge na siebie patrzec i wydaje mi sie ze jestem TAKA GRUBA![]()
Taka bezsilność, od rana nic nie jadłam i chce mi sie jeść ale nie moge. Chce mi sie płakać
![]()
![]()
![]()
Teraz to sobie mysle ze ja nawet jakbym nic nie jadła to i tak bym nie schudła!
Bede jakoś ciągnąć, no ale moje skrzydła zostały powaznie podcięte. Oby to sie nie skonczyło znowu jakims obżarstwem i kibelkiem bo wtedy to juz chyba koniec ze mna![]()
Ninti tylko się mi nie załamuj, ja też miałam poważną załamke wczoraj... a taki iby "boski optymizm" ale będę walczyc bo wiem, że warto... nie dziś nie jutro, ale schudnę na pewno, dwa lata sie już ze sobą męcze (tak, ze sobą, bo się nie akceptuje ani troche) to pomęczę się juszcze trochę, ale JA WYGRAM. to była tylko przegrana bitwa w wojnie, no nawet Napoleon mial wpadkichyba...
Ninti, kochana. Spójrz na to z innej perspektywy. udowodniłaś sobie, ze potrafisz się opanowywać przed wielkim jedzeniem, że masz nieziemsko silną wolę. Schudłaś 2 kg, to nie jest mało! W 13 dni? To naprawdę bardzo ładny wynik! A teraz masz śliczny zaczątek do dietki 1000, czy 1200 kcal. Dodasz trochę ćwiczeń i zobaczysz, waga będzie spadała, oj spadała!!! Organizm potrzebuje czasu, żeby się przestawić na nowe zasady żywienia. Będzie na pewno dobrze!!!! A my jesteśmy tu po to, żeby Cię wspierać i pocieszać i karcić czasem, więc pisz wszystko, co Ci pasuje i co nie pasuje! Razem damy radę, kochana, coś o tym wiem...
Nie łam się!! Buziaki.
Zakładki