Wątek: Taki sobie pamiętnik nintjowy ....

Ojj no to super że sie wyjazd udał
Pewnie pełno wspaniałych ludzi poznałaś, ciop ?

Nie no napewno nie przytyłaś :P
jakoś nie mam weny do pisania to koncze xD

buxka ;*

Faktycznie miluchno musiałaś spędzić czas. Długo już trenujesz? I na jakim poziomie jest ten zielony sznurek? Przepraszam, za ignorancję, ale się na tym kompletnie nie znam, a zainteresowało mnie niezwykle
Buziaki.

siljesellasje moj blacno verde (jasnozielony) jest pierwszym cordao. Właściwie na pierwsze dwa stopnie nie zdaje sie zadnego egzaminu, ale to trener pod którego okiem przez cały rok trenujesz decyduje czy to cordao dostaniesz czy nie. Gorzej jednak bywa już z 3 cordao bo nie dosć że trzeba umieć 8 takich jakby układów kopnięc i uników (ale to jest pół biedy bo połowe z tego to nawet ja juz umiem a nauczenie sie wszystkich mysle ze wiecej niz tydzien by mi nie zajeło) problem tkwi w tym że trzeba umieć grać na berimbau :P, niby instrument nieskomplikowany ale granie wcale nie jest take łatwe .
No i staż staż i jeszcze raz staż bo naprawde jest wieeelka róznica w tym jak poruszaja sie osoby z niskim stopniem a osoby naprawde zaawansowane.

Ja trenuje juz półtora roku, gdybym pojechała rok temu na batizado to możliwe ze teraz miałabym juz 2 cordao, no ale matura itp nie pozwoliły mi na to a batizado niestety jest tylko raz do roku. Szkoda mi niektorych osob od nas bo ich umiejetnosci naprawde zasługują na kolejny stopien a niestety nie mogli pojechać i musza czekac teraz te 12 miesięcy....

Dobra dziewuszęta, dzis juz staram sie jakos nad sobą panowac i wrócic do dietki.
Tak wogóle to znikam z forum na jakis czas, kompa to nawet nie bede włączac, chyba ze w celach służbowych :]

Bede po sesji
PA!

jestem z Tobą, ciągle

Nawet nie pytajcie co u mnie :/ ... źle sie dzieje.

Brać się w garść i nie popadać w skrajności proszę
Kiedyś Ty byłaś dla mnie wsparciem, no a ja chciałabym być dla Ciebie, ale nie wiem jak Ci pomóc ..
Twój czas też kiedyś nadejdzie.
Trzymaj sie ciepło ! ;*

Ninti, niesamowita jesteś z tym kopaniem i całym tym dziwnym sportem Zrobiłaś na mnie niemałe wrażenie. Tęsknimy za Tobą, wiesz? Pamiętaj, ze jakby co, masz nas i jakoś możemy Ci pomóc: kopnąć, kiedy trzeba, pocieszyć, przytulić. Nie poddawaj się, kochana, a wszystko będzie dobrze! Buzka.

No Sil prawdę mówi. Tęsknimy za Tobą !
No i nie poddawaj się ;*

Ninti się nie poddaje przecież... ja zresztą też nie... tylko po prostu nam nie wychodzi... raczej tego nie zrozumiecie... Wam się udało...