WIOSENNE POZDROWIENIA !!!
Wersja do druku
WIOSENNE POZDROWIENIA !!!
już trzymam kciuki :D :!:Cytat:
Zamieszczone przez asiula81
ajk tylko bedziesz mogła to napisz jak było :wink:
ja spędziałm cudowny łikend z moim N...naładwołam akumulatorki (kalorycznie tez :oops: ...ale na szczerscie waga nie wzrosła :wink: ufff :twisted: :D )
http://republika.pl/blog_by_403146/666798/tr/gwen_2.jpg
Zdobywaj szczyty, powodzenia !
http://www.ekartki.pl/kartki/8/116.jpg
Dziewczyny w nowej pracy jest cuuuudownie :D
Wspaniali ludzie, wspaniała atmosfera :D
Mam nadzieję, że to się nie zmieni
Ta zmiana mi naprawdę wyszła na dobre :D :D :D
A z dietką :roll: powiem krótko jojo się pojawiło :oops: :oops: :oops:
I też m.in. dlatego nie zaglądam na forum zbyt często
Nie umiem sie pozbierać :(
Nie mogę znaleźć w sobie siły żeby znów wrócić do diety
Obiecuję sobie każdego dnia, że wracam i nie potrafię :(
A za 23 dni lecę do Polski
Już za wiele nie zdziałam :(
Może dostanę od Was porządnego kopa co???
Może to by mi pomogło :roll:
Pozdrawiam gorąco dziewczyny
Buziaki papa
Co nie zdziałasz?! Co nie zdziałasz?! :evil: :evil: :evil: Tak se tłumacz!!! Kopa w tyłek masz od razu, a pamiętasz jakie noszę wielkie buty - :evil: :wink: !!!
To Ci powiem, że ja po tych 21 dniach urlopu (kiedy, jak wiesz, z dietką różnie było :oops: ) wróciłam i waga pokazała 70kg, czyli ok. 1kg w dół. Nie zmieniam tickera, bo mam zmienić jak będzie 6tka z przodu, ale to pokazuje, że każde dwadzieścia parę dni to jest coś, nawet jeśli się ich część spędza z Asiulą na wieczornych pizzach i innych takich :? :P, a co dopiero jeślibyś się za te Twoje 23 dni porządnie wzięła,
więc mi się tu zaraz za robotę brać :evil: !
No bo co w końcu, kurczę blade :evil: :D !!!
Super, że z pracką się ułożyło :D :D :D . No i co, rzeczywiście manager taki ekstra? A jak tam kucharz? Siedzi dalej codziennie po pracy w pracy na piwie, hihi ?
Mega pozdrowienia, Asiulko , dla Was obojga!!!! :P :P :P
kurde asiula... bo tak to jest. najpierw się olewa forum, a jojo czyha. nie wiem czy to jakaś zależność, ale często jak ktoś przestaje się tu powjawiać, wraca z jojo po jakimś czasie.
nie martw się tym, że nie będziesz chuda do przyjazdu...
lepiej z dodatkowymi kilogramami, ale uśmiechnięta niż chuda i smutna :)
więc ciesz się samym przyjazdem!
pokażesz im następnym razem :)
a ćwiczysz tego swojego pilatesa?
fajnie, że w nowej pracy się układa :) podjęłaś mądrą decyzję :)
zaglądaj trochę częściej, bo tęsknię :)
buziaki
Witam!!!
Agassku ćwiczyć przestałam :oops:
I z każdym dniem mówię sobie, od dziś znów dietka, ale nie potrafię i się obżeram :( :( :(
Wczoraj się odważyłam i weszłam na wagę, nie jest źle bo po śniadaniu i obżarstwie 61 kg
Dziś stanęłam przed lustrem żeby obiektywnie ocenić siebie i ku mojemu zdziwieniu nie roztyłam się jeszcze, bynajmniej nie aż tak bardzo, tylko czuję się napuchnięta, ale po ciuchach widzę, że jest O.K.
Cocci
Dziękuję za kopa :D , może się pozbieram :roll:
Cieszę się, że Ty się ładnie trzymasz i waga leci w dół, pięknie :D :D :D
W pracy faktycznie jest super
Wszyscy są wspaniali, cudowni łącznie z Finbarrem
Lepiej nie mogłam trafić
To była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć
A co najlepsze wczoraj odebrałam wypłatę, patrzę, liczę i okazało się, że więcej mi płaci niż obiecywał :D
Wczoraj zostałam po pracy i wypiłam piwko z kucharzem i całą resztą :D
Jest naprawdę wspaniale
Dziś idę na 18 i do zamknięcia :D
Poniedziałek i wtorek wolne to naskrobię Ci coś na maila
Buziaczki papa
Asiu!
Jestem przy Skypie. Moze pogadamy?
Kurczę, to super, że tak Ci się udało z tą pracą. No i jeszcze Ci więcej płaci :D !
Mało prawdopodobne, żeby się ciachnął, ale pewnie ładnie będzie mu zwrócić uwagę, że dostałaś więcej i czy tak ma być, nie? Choć pewnie to już zrobiłaś.
Kurczę, chrzanię bez ładu i składu, ale tak trochę miałam pietra, bo Cię w sumie na tę robotę namawiałam... :? . No to odetchnęłam, ze wszystko w porządku i że jesteś zadowolona - najważniejsze, że dobrze Ci z tą zmianą!!! :P
A kucharz fajny? :wink:
Ja dziś rozmawiałam z szefem i .... zgodziłam sie przy nowym kontrakcie wstępnie na mniej pieniędzy niż dotąd :roll: (zmieniło się źródło finansowania i muszę się teraz mieścić w inne widełki niż dotąd) ! Jednak za miętka jestem, a szef za fajny - skurczybykowi to bym pomachała na pożegnanie i sobie poszła, ale on jest naprawdę super człowiekiem i dla samej nawet przyjemności pracy dla niego jestem w stanie się zgodzić na tę niższą stawkę - zresztą to jest maksimum co można dostać w tych widełkach, więc ma gościu dobrą wolę ... . Znam jego przełożoinego i wiem, ze to wszystko, co będzie w stanie dla mnie wywalczyć .
Co za "może" :evil: :P!!! Ty sobie naprawdę, kurczę, nazbierasz :twisted: :P !!! A kto mi opowiadał, że będziemy w wakacje w bikini chodzić - ? :evil: I co, będę się musiała za Ciebie wstydzić - :wink: ? Żeby wylądować w wakacje tylko 5-10 kilo lżejsza niż Cocci :roll: - toż to wstyd będzie jak nie wiem... :roll: :wink:.Cytat:
Dziękuję za kopa Very Happy , może się pozbieram :roll:
sru mi zaraz do roboty :twisted: !!!
Trzymajcie się oboje z M. :D !
no, nie udawaj, że nie czytasz wszystkich kopów w tyłek :evil: :D :wink: . Podciągam Ci wątek, żeby było je łatwiej znaleźć :roll: :P !