-
na początku nei można było, ale zmodyfikowano troche SB i w pierwszej diecie można pić kefiry:
*Produkty mleczne: mleko (0 - 1%), chude mleko sojowe (do 4 gramów tłuszczu na porcję), maślankę (0 - 1%), jogurt naturalny ( 0 -1%)kefir(0%-1%) -
nalezy ograniczyć do 2 porcji dziennie.
-
Dobry dzień... :) Koleżanka zauważyła że sporo schudłam (to chyba jeszcze z tamtej diety) ale to dobry znak :) Na wfie był mój ukochany kosz więc się troche kalorii pospalało :) a na ang dodatkowym mój native pochwalił mnie ... piękne i w takich chwiach nawet nie myśli się o jedzeniu :) W ogóle ostatnio jakoś pałam optymizmem. Zrobiłąm dzisiaj wielkei zakupy :) i dostałam ricottę :DD zobaczymy co z tego będzie... :) Nie mogłam kupić fasolki szparagowej bo rozmrażali lodówy :DDD i nie było żadnych... co za ludzie :P
śniadanko:
*omlet: 2x jajka + 1/2 pomidora + mała mozarella + 3 kawałki polędwicy i kawa
w szkole:
*jogurt naturalny
obiad
*koniec zapiekanki i 1/2 sałatki: tuńczyk+ 1/2 pomidora+ 2 jajka+ ogórek konserwowy + cebulka +sos vinegret i kawa
kolacja:
*reszta sałatki
-
Kurcze ale miałam wczoraj roboty nawet nie znalazłam 5 min żeby tutaj zajrzec:) jest dobrze dietka idzie ok :) Nie chce mi sie pisac co zjadłam :) nic zakazanego i tyle co zwykle. Chociaż napisze o ricotcie - obrzydlistwo..... pewnie dlatego ze nie uzywam słodzika bo uważam go za bardzo niezdrowy no ale nic... :*
-
nie wiem jak mam podsumować wczorajszy dzień na + czy na - bo z jednej strony bardzo duzo spaliłam kalorii tzn 2h siatkóki 2h ręcznej i 2h snowboardu (tatuś mnei wyciągnął do Rąblowa) ale - jest to że wszystko do godziny19 było ok poprawne posiłki itd ale gdzieś koło 19.30 zaczęło się pieczenie kiełbasek na początku już prawie sobie poszłam i nie jadłąm ale w końcu skończyło się na 3 małych kawałkach :(( a w I fazie to zabronione i mam małe wyrzuty sumienia... ech