-
Ajć... chwilowo mam dośc :?
Trening dzisiaj był tak potwornie ciężki... Nie wiem jakim cudem w ogóle przetrwałam.
Po powrocie wypilam kawe... Nie jakąś słabiutką kawke z mleczkiem, tylko mocną kawe z cukrem. Mam w nosie to, ile miala kalorii. Musze jakoś sie rozbudzić, żeby coś do głowy włożyć. To już trzecia dzisiaj... Wykończe sie... albo psychicznie, albo fizycznie, albo umre na nadciśnienie.
Ide, bo zaczynam głupio gadać :?
-
Ja kawę mogłabym pić litrami, ale ostatnio prawie jej nie nie tykam (wyjątkiem byl dziejszy dzień)... Mi raczej z tego powodu nadciśnienie nie gorozi, bo ja cierpię na niedociśnienie ;] Dzisiaj np. miałam 79/48 puls 49 ^^ Bosko ^^ Ale jakoś mi to nie przeszkadza :roll:
Pozdrawiam :*
-
Też jestem niskociśnieniowcem.. ale kawki ostatnimi czasy nie piję... dla zdrówka :D
-
W końcu udało się na forum dobić :D
Ostatnie 2 dni pod względem dietkowym były takie se :D
Od jutra z okazji Triduum 3-dniowy post... :)
-
No i rozpoczynam wielką 3-dniową misje :D
Dzisiaj na śniadanko był kubuś. Teraz popijam sobie herbatke :)
Potwornie nic mi się nie chce. Najchętniej wlazłabym do łóżka i przeleżała w nim pół dnia :D Ale nie ma tak dobrze. Dzisiaj zrobie porządki w pokoju i będe sie uczyć.
Miłego dnia dziewczyny ;*
-
to forum cos szwankuje :twisted:
trudno cokolwiek napisac,ale mam nadzieje ze szybko wroci "zdrowia" :P
milego dnia i buziak :P
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2005-1231.jpg
-
Zupełnie tracę zapał i motywacje :(
Mam ochote rzucić całą diete i zacząć jeść nie patrząc na nic...
Ratuuuunku :(
-
Kurcze... Wypadałoby zebrać sie w sobie i zacząć znowu dietkować. Ciężko... Ale spróbuję. Nie chce zaprzepaścić wszystkiego i zacząć tyć... Chcę być szczupła. A niestety nie ma nic za nic... Musze to przecierpieć ;) Tak więc jeszcze tylko dzisiaj i jutro post a od niedzieli jedziemy z tym światem... Postaram się nawet w Święta jakoś dietę utrzymać. Wiadomo, że nie będzie tak zupełnie zdrowo, ale na ile sie da na tyle będe sie starac :)
Miłego dnia dziewuszki ;*
-
Znowu pustki tu takie... Pfff... Trudno :P
Dzisiaj w końcu pierwszy od dawna udany dzień :)
Zjadłam:
- troszkę makaronu z serem
- małą porcyjkę ziemniaków
- kawałek rybki
Wypiłam za to strasznie dużo kawy... Zaczynam się od niej uzależniać... Niedobrze, niedobrze ;)
Co jutro? Nie wiem... Nie wiem czy będe jeść normalnie, czy zrobię planowany post. Bo to chyba troszke bez sensu tak kilka dni z rzędu... Nic nie jesć i rzucić się na obiad... Poza tym zauważyłam, że wieczorem w takich dniach strasznie głodna jestem i zazwyczaj coś podjadam. Chyba lepiej jeść normalnie ;)
-
No nareszcie forum działa jak należy :D
Z tą kawą to rzeczywiście przystopuj :roll:
Ja sobię dzisiaj robię całodniowy post i przy okazji odpokutuję za wczorajsze obżarstwo :D Będę jechała na samych herbatka :D
Pozdrawiam z ciemnego pokoju o 4 rano :P (Obudziłam sie i mi się spać nie chce :P)
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1388.jpg