-
Hej Beatko!!! :D
Jak ja juz wyzdrowieje to tez zaczne cwiczyc. Bedzie to troche w formie tanca a troche w formie aerobiku. Tak zeby sie spocic. :wink:
U nas tez pogoda taka nieokreslona. Niby temperatura na plusie, ale siapi deszcz i jest tak nieprzyjemnie.
Buziaczki Beatko i dziekuje za odwiedzinki!!! :D :D :D
-
hej:) dzięki za odwiedzinki:)
moja madzia ma 2 latka z hakiem:)
no właśnie miałam dokładnie jak ty...ale cóż...schudniemy i walniemy sobie po jeszcze jednym darmozjadku, hehehe :wink: ehhh, dzieci są kochane (pod warunkiem że śpią i nie chorują/jednocześnie/...reszta przypadków jest już kontrowersyjna :wink: :lol: :wink: :lol: )
muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tych zgubionych centymentrów...fajnie, jak jesteśmy figuralnie podobne, to może taka mała forma wzajemnego dopingu nam obu pomoże :wink:
a co do rozmiaru 38, to mam pół szafy takich ciuszków...tzn nawet 80% i czekają na stare dzieje, sprzed 5 lat :oops: ale nie ma źle...może sobie będę wyciągać i oglądać te ciuszki, wkładać spodnie do łydek, hehe, bo dalej nie wejdą i wizualizować jak będę w nich za parę miesięcy wyglądać...w sumie to mnie najbardziej przeraża to "parę miesięcy" ale faktycznie jest o co powalczyć:)
powiedz mi jeszcze dwie rzeczy:
- jak robisz ten link na twojego pościka, że nie widać adresu, ale nazwę??
- co ćwiczysz w domu żeby stawy nie bolały...bo mi kolana trzeszczą od tego cielska :roll:
miłego dzionka:)
-
-
Korni ale sie usmialam z Twojego postu. :D Masz racje co do dzieci. Ja jestem panikara i nie lubie jak moj Daniel choruje. W takich sytuacjach sprawdza sie moj maz, ktory jest bardziej opanowany ode mnie. Na szczescie moj synek nie choruje czesto. :D
Widze jeszcze jedna wspolna ceche miedzy nami. Ja tez nosze swoje nadkilogramy od ponad 5 lat. W wakacje 2000 wazylam jeszcze 65 kg i dopiero pozniej sie roztylam. Szafe tez mam pelna ciuchow 38. Spodni to jakies 9 par i nawet nie probuje ich zakladac. :wink:
Pare miesiecy to wydaje sie tak duzo, ale jak nic nie zrobimy i minie tych kilka miesiecy a my caly czas bedziemy z nasz duza waga to sobie pomyslimy, ze jakbysmy sie w lutym nie poddaly to juz moglybysmy byc szczuple. Troszke namieszalam ale mam nadzieje, ze mnie rozumiesz.
A co do Twoich pytan to mam taki wzor na wklejanie linka:
[url=adres stronki]nazwa jaka chcesz aby sie wyswietlila zamiast adresuhttp://<br />
A co do drugiego pyta...
Pozdrowionka.:D
-
-
Kasiu, pozdrawiam Cie cieplutko!
Widze, ze wymiary coraz mniejsze... Oby tak dalej!!! Troszke wysilku, a efekty na pewno beda rewelacyjne. :P
Trzymaj sie dzielnie!
-
No i z calego serca zycze tego drugiego dzidziusia...
-
Lili dziekuje bardzo!!! :D Buziaki!!! :D
-
Witaj Kasiu :)
bardzo się cieszę, ze znów pieknie walczysz :D
za utratę kilogramów i siostrzczkę/braciszka dla Danielka cały czas trzymam kciuki :D
goraco Cie pozdrawiam :D buziaczki
-
Cześć Kasiu:)
ja dziś mam wielki ostatni początek:)
moje wymiary napisałam u mnie i chyba tylko tam będą, bo aż wstyd...to tak jak w tym skeczu kabaretu moralnego niepokoju...moje wymiary to metr sześcienny :oops:
ale będzie git, jestem dobrej myśli:)
ty też się trzym ciepło (bo słoneczko wczorajsze to ciut mrozu przyciągło, brrr) i za mnie też trzym kciuki, będziemy szczupłe i piękne, a chłopy nasze to będą nas na rękach z dumy nosić :wink: