1200 za rok
nie, musialabym zdac jeszcze jeden egzamin za 3 punkty :?... ale chyba nie dam rady.. .zreszta zobacze..
punkty sa za zdanie egzaminu (kazdy po 3 punkty)
Wersja do druku
1200 za rok
nie, musialabym zdac jeszcze jeden egzamin za 3 punkty :?... ale chyba nie dam rady.. .zreszta zobacze..
punkty sa za zdanie egzaminu (kazdy po 3 punkty)
no na szczęście ja nie muszę płacić aż tyle, ale też jestem na państwowych :shock: nie rozumiem tej polityki - mamy w grupie 16 osób, połowa musi płacić :evil:
za rok to nie jest źle :) tzn. wiadomo, lepiej nie płacić.
ale da się przeżyć
giul: ile byś miała czasu na zdanie tego egzaminu? może warto pomyśleć, przysiąść teraz, a potem mieć spokój
kurde ja sie ciesze ze jszcze to wszystko przede na. mam nadzieje ze dostane sie na cos co bedzie sprawialo mi przyjemnosc i jakos pociagne wszystko:)
Dobranoc studentki:*
dobra, nie gadajmy już o tym, bo tylko się martwimy :D
wczoraj fajnie się namęczyłam, bo pracowałam w ogródku, aż tak przyjemnie mi się zrobiło, dobrze się poczułam, dziś nie mam żadnych zakwasów, ech, i pogodę mamy fajną... :roll:
wsio!!! koniec, nie gadam o egzaminach 8)
Dzień Dobry :*
To ja już też nie będę ciągnąć o tych egzaminach co miało być powiedziane to było :D
Xixa mam nadzieję że dzisiaj bedzie udana niedziela :**
musi byc udana :)
u mnie tez fajna pogoda.. ale troche wieje..
dzis popoludniu jedziemy szukac jakiejs kanapy do salonu...
a tak poza tym to wczoraj zle zakonczylam dzien...tzn bardzo kalorycznie :oops: ...
dzis mam dzien warzywno-owocowy :wink:
czytałam o twoim kalorycznym dniu, wiesz, takie jednorazowe wyskoki nic nie zmieniają :lol: kiedyś jak się odchudzałam, na imprezie pożarlam niezliczoną ilość kanapek, oczywiście nie licząć niezliczonej ilości alkoholu :roll:
To wlasnie sa minusy imprez przy odchudzaniu. Ale ja nie potrafilabym z nich rezygnowac, tylko dlatego ze mnie kusi jedzenie i alko. Z przyjaciolmi mozna zapomniec o jedzeniu i sie super bawic, najgorzej tylko w sytuacjach (jak miala Giuli wczoraj) jak ktos je obok pyszne rzeczy. Ale na imprezkach mozna tez potanczyc i duzo spalic:d
Tylko szkoda, ze jest tak latwo o stracenie kontroli nad kaloriami:/
Ech, jak ja dawno na imprezie nie byłam... Z jednej strony dobrze, bo piwo nie kusi ani inne takie, ale z drugiej...
Miłego dnia, xixa, zapraszam do mnie - http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=65217