Wersja do druku
Haniu, jak tam po weekendzie? U mnie zeszły tydzień był przepełniony zajęciami i ledwo dałam radę. Ten jednak powinien być o wiele spokojniejszy! Dzięki temu udało mi się nadrobić zaległości forumowe w dużym stopniu i znów mam nadzieję trzymać rękę na pulsie :)
haniu pozdrawiam i daj znać co u ciebie?
Puk! Puk!
Gdzie nam się nasza Hania zapodziała? :lol:
Miłego dnia życzę :P
czesc dziewczyny.
jestem cala i zdrowa :wink: a zaginelam, bo mialam taki sajgon w pracy i w domu, ze mi nawet czasu brakowalo, zeby sie po d**** podrapac :wink:
dietowo ostatecznie moze byc (choc zdarzalo mi sie jesc niedietowe posilki na miescie), ale za to cwiczeniowo nie bardzo.. zadnych podlogowych ani orbitreka. za to duzo fizycznej pracy, wiec moze jakos sie bilans wyrowna. okaze sie jutro co mi przyniosl tydzien. czwartek - dzien wazeniowy. pod tym wzgledem bylam grzeczna i nie wazylam sie ani razu 8) jutro sie wszystko okaze. nie spodziewam sie jednak rewelacji.
dzieki za odwiedzinki
Haniu, a może jednak będzie jakaś niespodzianka podczas jutrzejszego ważenia?
W każdym razie życzę udanego sprawdzania wagi!
Trzymam kciuki, żeby wynik był jak najkorzystniejszy :D :P
Buziaki :P
haniu, mam nadzieję, że ten sajgon się szybko skonczy...
a praca fizyczna u mnie daje podobne efekty jak ćwiczenia, też jestem zgrzana jak mops :wink:
a to moja madzia:
http://images1.fotosik.pl/198/5887fb24f165f4dem.jpg
mam się czym chwalić to się chwalę :wink:
hej dziewczeta!!
hi hi hi. zmieniam suwak na 65,5.. A jednak Kasiu.. A juz myslalam, ze nic z tego..
Korni: sajgon nadal trwa! no i rzeczywiscie masz sie czym chwalic. Madzia przecudowna!
Dopiero przyszlam do domciu i wpadlam tylko na sekund piec, zeby wam obwiescic te znakomite wagowe wiesci...
Lece dalej no i chyba juz nie zdolam was dzis poczytac..
Sciskam was serdecznie.. Buzki!!!!
A NIE MÓWIŁAM??? :lol: :lol: :lol: :lol:
Pięknie, przepięknie!!! Będzie już tylko lepiej :D :P
Bardzo się cieszę Haniu, że tak dobrze Ci idzie, nie masz dużo do zrzucenia, więc troszkę konsekwencji i nawet nie będzie wiadomo, kiedy stracisz cały niepotrzebny balast! :P
Jestem z Ciebie dumna i jeszcze raz z całego serca GRATULUJĘ!!!
oooo, super suwaczek, dużo lepszy niż ta waga o której wcześniej pisałaś :wink:
może weekend będziesz miała luźniejszy...życzę ci tego z całego serca 8)
twoje dzieciaczki też niczego sobie :wink: :lol: :lol:
Hana, to ja zwiewam! Bo patrząc na twoje tempo, zaraz będziesz mi po piętach deptać jesli chodzi o wyścig w chudnięciu :)