-
Oj, ja o moiich sąsiadach też mogłabym pisać... Od poczatku cos im przeszkadz: a to pies budzi ich dziecko, a to pies jak stuka zabawkami budzi im dziecko, a to ja ja odkurzam o 16-stej budze im dziecko...
A dziecko to dwa latka ma no i tak się zastanawiam czy ono ciagle spi :) A zapomniałam nie spi, bo czasem tak wrzeszczy że mnie budzi :lol:
No ale kłopoty się skończyły jak zachciało im się dom kupować i przypadkiem trafili do mnie po kredyt. teraz to po pięć razy dziennie dzieńdobry mi mówią :P i nic im nie przeszkadza :wink:
Ania, Ania... no faktycznie ładne imię :P
-
Zhej :mrgreen:
Współczuje wam wszystkim porąbanych sąsiadów :x
nie ma sie co przejmować.
ja znowu dzisiaj chyba idę na kawkę do tych nowych sąsiadów co niedawno dom postawili :roll: i ja taka klucha tam będę siedzieć,a ona znowu taka chuda bedzie po domu lazić :x
Ale nie przejmuje sie, oni wyglądają na bardzo fajnych ludzi i już od dwóch miesięcy nas zapraszają, to może dzisiaj sie w koncu uda wybrać.
Postanowiłam ze w związku z napływem pozytywnej energii ufarbuję sobie wlosy, bo już odrosty brzydkie były. Kupiłam sobie ciemny blond. Swoje miałam (+farbę) takie ciemnobrazowe, calkiem ladne. Polozylam dzisiaj tą farbę, i mam piękną czarną czekolade na głowie :shock: :lol: kolor ma rewelacyjny odcien , naprawde super wyszedł, ale do ciemnego blondu to mu daleko :lol: :lol: :lol:
nie jest mi pisane zostac blondynką :(
Kubuś ma nowe łożko :D
Kupiliśmy używne mebelki za 50 zł. Taki komplet do złożenia biurko obok półeczki obok szafa a nad tym wszsytkim łożko piętrowe. To jest do zlożenia razem do kupy. Mam nadzieję ze zrozumiałyście co opisalam. Na razie jest całe rozkrecone i stoi w pokoju męża. Ale łożko samo (+materac) postawiliśmy w naszej sypialni, wynieśliśmy małe łożeczko i Kuba już śpi obok nas na prawdziwym łóżku. O szóstej sie obudził i jak mały piesek mi zajrzał do łóżka, dal buzi i władował sie na nasze łóżko. I został, hmm, na razie chyba tak będzie aż nie zrobimy mu jego pokoiku. A to juz za miesiąc.
dzsiiaj znowu go do spania położylam w jego łozku i przykrył sie caly kołdrą i czekał az bedę go szukała. A ja nic o tym nie wiedziałam. I tak sobie czekał az zasnał. Ale poszłam tam do niego i oczywiście pod tą kołdrą cały mokry lezał. Na buzi kropelki potu aż spływały :roll: ech, trzeba tam do niego częściej zaglądać.
Ja własnie zjadłam sobie przepyszną salatkę. Kasza kuskus, z tunczykiem, kukurydzą, oliwkami i majonezem :mrgreen:
nie zjadłam cąłej, bo za dużo. Potem schamam :mrgreen:
idę wstawic pranie.
Przepraszam ze nie odpisuję każdej z was, ale duuużo żescie napisały a ja nie mam zbyt dużo czasu na odpisywanie a chciałabym jeszcze zajrzeć na wasze watki :mrgreen:
-
zhej :D
Wiecie co ale i tak wole mieszkac w mieszkaniu , niz w domu. ale marzy wi sie takie dwupietrowe mieszkankoz ogromniastym balkonem :roll: :D
Miłego dnia wszystkim :D
-
Yasmin, też bym wolała mieszkanie, wiecej ludzi wokół ciebie,a mi w każdej chwili jakiś dran może wejść do domu, i nikt nie bedzie wiedział. Ale cóż, kiedyś zapomnę o tym włamaniu. A przynajmniej nie będę cierpiala na bezsennosć z tego powodu. :x
-
A ja tam wolę domek... własnie zaczynamy budowę, i już nie moge sie doczekać, żeby sie przenieść z mieszkania :wink:
yasminsofija ja mam dwupoziomowe mieszkanko, niestety na poddaszu. Mówie Ci w lecie dramat, można sie ugotować :(
-
wklej zdjątko :D
jestem b. ciekawa jak wyglądasz :)
-
Wiecie co, kazdy jest niezadowolony z tego co ma :wink: Mi to się marzy domek, fajnie by było z ogrodkiem. :roll: Ale ... ciesze sie z tego co mam, malenkie mieszkanko ale swoje i to mnie bardzo cieszy. :twisted: W koncu to zawsze lepsze rozwiazanie niż mieszkanie z teściami :twisted: :roll:
Kitolek a moze pochwalisz sie nowa fryzurką :roll: Z tego co wiem to DD tez zmienila fryzure 8)
-
Jarominek :D no tomoże nie tak ze niezadowolony. ja mam zwyczajnei uraz po tym włamaniu. Nie czuję sie bezpiecznie ani troche. Jestem na najlepszej droddze do uzaleznienia od srodkow nasennych :?
Ale pewnie dam sobie z tym radę. Ja przecież dam sobie rade ze wszystkim :mrgreen:
Hmm, domek z ogródkiem to tylko kupa roboty weisz ??
Jenny I jarominek, nie wkleje zdjęć. Nie chce mi sie robić. ani zrzucać do kompa ani wklejać. Koniec tematu.
Daria :D też ładne imie :mrgreen:
to współczuje budowy. Nie lubię takich zmian :? nas czeka remont w domu za miesiąc, rozwałka i sprzatanie itd.
-
oj, kitola, wredna jesteś, nie chcesz nam wkleić zdjęć :twisted: :roll: :D ech!!!!!
-
bo kitola jest ciapa i jej to dużo czasu zajmuje :lol:
ja wolę dom niż mieszkanie. mam porównanie, to wiem. zresztą nie ma porównania :P
heh. i teraz jak się ma dzaiłkę, to bardziej się opłaca dom budować niż kupować mieszkanie. mogłabym mieszkać przez jakiś czas w bloku, ale chyba nie na stałę. ale mam koleżankę, która tak by właśnie chciała, mówi, że musi być między ludźmi, w centrum miasta. ja tego zupełnie nie potrzebuję :P
idź do tych sądziadów, idź!
:D
miłego wieczoru :*