-
oj :* Ania moja biedna :*
ale nie jesteś w sumie az taka biedna ;)
w sumie fajnie, poruszalaś się. umyłaś okna, a przecież wtedy się tez spala kcal! 8)
a skąd wiesz że Adam nie chcial żebyś szła z nim? powiedział Ci to? czy Ty tak wymyśliłaś sobie, co? :? eh.. :*
piękne fotki. ale Kubuś ma długie rzęsy :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :) :D
-
Anka nienelwuj sie tak ;) faceci potrzebuja troche czasu dla siebie zupelnie jak my ;) nastepnym razem ty gdzies wyjdz bez niego ;) :twisted: :twisted:
jak juz wczesniej stwierdzilam masz slicznego synka :* no super sie trzymasz :P oby tak dalej ;)
-
no i jak wczorajsze pifffko? :roll: :twisted:
-
Czesc Kitolka!Alez ładne zdjęcia wkleiłas...Tak ładnie na nich wyszłas...i taka chuda jestes i ładna:)
I Kubus taki uroczy.........
A ja???Ja znowu doła łapię.Znowu czuje sie brzydka,gruba i byle jaka.....nietwarzowiec maxymalny...znowu chce mi sie spac,znowu mnie szyja boli(te moje kręgi)...mówie ci....wszystko do dupy!!!Przepraszam ze witam cie takim akcentem(niemilucha)ale komu mam sie wyzalic jak nie tobie i innym babom na forum?W domu i tak mnie nie rozumieją.Zreszta juz nie chce okazywac swojego złego,,samopoczucia''bo moze to głupie ci teraz powiem ale czasami mam wrazenie ze moj Mis rece zaciera kiedy ja czuje sie brzydka.....
Bez sensu
dobra!Teraz zmiana banana!Jak tam sie bawiłas nad morzem?Widziałam ze u was był przystanek Żywiec.Cholera!U nas w tym roku nie było...a szkoda bo ja lubie ŻYWCA I TE ICH IMPREZY......Opaliłas sie troche?Ja trodszeczke.ale juz po paru kapielach we Wrocławskiej wodzie z tona chloru zaczynam blednąc.....Dobra koffana.Ja robie kawusie.....zaraz sie napijemy :wink:
-
Hej Kitek
Jak glowa? mam nadzieje, ze po wczorajszych bólach Ci nie odpadła :lol: ale zołza ze mnie. Sama doskonale wiem, jak migrena może dac popalić :roll:
Nie wkurzaj się na Adama, ale wiem, łatwo mówić, ostatnio jak mój mąz poszedl sam z mala na spacer to mete zobil sobie tam, gdzie piłysmy kawe, oczwiście przy piwku :? Wkurza mnie to bardzo, chyba troche za bardzo :oops: Wprawdzie jest tam ogródek i nikt na nia nie kopcił papierochami, no ale i tak byłam zła
Tak sobie mysle, ze Hania byłaby zadowolona z takiej teściówki :mrgreen:
-
Witam :D
Jenny a biedna byłam :(
bo ręce bolały, głowa boląła, humor zły, brzuch z przejedzenia bolał :roll:
a Kubuś wiem ze śliczny :D
ale uweilbiam jak sie inni nim zachwycają :mrgreen:
Pipuchna :D och wiem że potrzebują, ale jakoś tak źle wyszło . Bo na początku to mieliśmy iść razem. Dawno tego kumpla nie widzialam i tez chciałam z nim pogadać. A tu nagle już mamy wychodzić, ja jeszcze te cholerne racuchy smazyłam, i Aam mi mowi, to ty je sobie zjesz, a ja już lece :?
to sie wkurwilam, że hej, no i zaczał mnie ciagnąć ze sboą, ale ja to w nosie miałam :?
łaski bez :evil:
a tak mi szkoda było :(
tego kumpla uczyłam dwa lata temu angielskiego, bo jechał do Irlandii i chciał sie nauczyć mówić. Ojjjj jaki on przystojny :roll: strasznie mi się podobał i dalej podoba :roll:
i nie poszlam do tej knajpy :?
grrrrrrrrr wrrrrrrrrrr
a co :!: :evil:
chyba sobie samej na złość
potem miałam zamiar do nich dołączyć, jak sie okazało że Kuba jednak nie wraca weiczorem, ale było ciemno, a ja nie umalowana , i jakby mnie ktoś zobaczył taką na ulicy, tonormalnie mogłby zawału dostać :lol:
a co dopiero ten kumpel :roll:
Xixa j.w. mozesz poczytać o wczorajszym piwku :roll:
Roleczko :D oj biedna ty :( a dlaczego tak sie smutasz ?? nie jesteś przecież brzydka, sami ludzie z SL ci zadzwonili , są zainteresowani zdjęciami, więc nie mozesz być brzydka, masz owszem za dużo kilogramów, ale to od ciebie zależy jak długo jezcze je będzeisz mieć. Ale posmutać sie każdemu wolno :roll:
nie bylam na zywcu, nie było u nas :roll:
ja sie nic nie opaliłam, bo tylko jeden dzien było słonko :roll:
i też miałam okres :D:D:D
będzie dobrze :D
Jarominku skarbuniu :D już teraz głowa nie boli, ale dokuczała wczoraj ostro, i rano też mi sie aż kręciło w głowei z bólu :?
ale tabletke wziełam , postałam sobie pod prysznicem, mam słicznie pachnący żel pod prysznic (Palmoliwe aromatherapy, fioletowy), uwielbiam go i sie rozkoszuję jego zapachem :mrgreen:
a na męza sie nie wkurzaj, dopoki pilnuje dziecka, nie zostawia go gdzie popadnie to jest dobrym tatusiem :lol: 8)
facet też ma prawo do piwusia, i niech ino pilnuje aby dym do Hani nie leciał. Przecież nam było miło w tej kafejce, czemu jemu nie ma być miło ??
hehe, mądrala jestem, a sama na rózne głupoty sie wkurzam :lol:
ja dzsiaj trochę zalatana jestem
byłam u swagierki, miło bylo, pogadałysmy sobie
wróciłam, to poczytalam was i już z kuchni wyleźć nie moglam :roll:
zrobiłam dzem brzoskiwniowo gruszkowy, miał być tylko brzoskiwniowy, ale kupiłam ich 1,5 kg, a po obraniu i wyjęciu pestek, było tego 700 gramów :? to dołożyłąm gruszek :?
pyszny dzemik :mrgreen:
zaraz ciasto upiekę, placek z gruzkami, bo kurde, leci to z drzewa jak głupie, nie nadążam tego robić :?
ale nic, jak nie bylo gruszek mardzuiłąm że nie ma, jak jest ich zatrzęsienie, to marudzę że robic trzeba :lol:
zjem sobie tego ciasta :mrgreen: pyszne będzei :roll:
a na sniadanie zjadłam:
banan
garść słonecznika
kromka z masłem i kiełbasą
II śniadanie:
zupa
Obiad: zupa
no dobrą mam tą zupkę, ale duzo jej jeszce jset, a ponieważ mało kalorii ma, i smakuje wybornie, to na kolację pewnie tez zupę zjem :lol:
miłego dnia skarbcie :D
idę zajmę sie ciastem, a u was na wątkach napisze wieczorkiem :D
-
ojjjj,ojjj jak mi siętwoje posty ostatniio podobają http://emoty.blox.pl/resource/szczerbaty.gif sa takie długie i pełne rozważań 8) tak trzymaj!!!
hihi, i tak zauważyłam,że ty chyba kiełbachę bardzo lubisz? :roll:
-
hehe Xixa :mrgreen:
a najmądrzejsze to są rozważania na temat robienia dzemu :lol:
zauważyłam ze takie głupoty pisze, że hej :lol:
mozę by pora była trochę ograniczyć długość postów <myśli>
e, nie :lol:
Xixa, ja uwielbiam mięsko, i kiełbasy, i szynkę, i parowki i boczuś, i baleron :roll:
no i nic dziwnego żę gruba potem jstem :?
-
a mi się właśnie takie zwyczajne rozważania podobają http://emoty.blox.pl/resource/000672828.gif po co ciacho robisz? :twisted:
-
właśnie zjadłam kawałek ciacha, o kurde, ale pyszne było :shock: i nie mam wyrzutów sumienia, przecież to zamiast kolacji było :oops: