Kitolki przygód ciąg dalszy :D

no ja też nie zauważyłam, żeby agassek był zły :shock: :roll:
i ja już chcę schudnąć!!! bo czuje sie świetnie z tym, co robie, jak jem i myslę,wchodze rano na wage i....NIC :roll: :lol: :lol: a raczej to samo. bo już nie spada tak szybko. nie spada w ogóle :cry: ani grama od...

















wczoraj :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

:mrgreen:

ale czuje sie lekko i fajnie, spodnie mi z tyłka normalnie spadają :shock: :shock: :shock: :shock: kilka dni temu zaczęłam zauważać,że skoro trace cm w biodrach, widoczne sa już tylko boczki :evil: :evil: :evil: czyli że spodnie spadają z tyłka, a boczki wyłażą :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: taką mam głupia budowę ciała :x :x :x :x :x :x










ale dzisiaj...zerknęłam w lustro [jak byłam w pracy w koszulce, które nam dają :P - takie ładne, czarne z logo :twisted: :twisted: :twisted: ], i wiecie co... nie takie boczki straszne :P :P :P :P














ale życie jest piękne, a mi odbija....

kituś, daj buzi :mrgreen: [mam nadzieję,że ago się nie obrazi] :roll:

Xixa :lol: jaki ladny długi post :lol:
fajnie,że chudniesz :) ciesze sie :)

a ja jestem pijana :lol:
i głowa mnie boli :roll:

Agassio :D cmok :******
dzisiaj mi nic ciekawego z głowy nie wychodzi :roll:

buziaczki cmokuski ciumaczki cmoki :lol:
pa miłego wieczora :)

mnie też spodnie zwisają już a inne które mam są jeszcze trochu za ciasne :/ no szlag by trafił z tymi spodniami... a teraz mam okres i wszystko mnie w kurza i z dietą też dalej średnio :/ zresztą czuję się teraz jak balon :? wczoraj byłam od samego rana na uczelni do 18:00, wróciłam i nic mi sie nie chciało... :/ o 20:30 już przysypiałam.. esh.... :roll:

Cytat:

---

Zamieszczone przez agassi

ja nie mam zwyczaju smęcić za dużo :D chociaż to dobre :)
albo tak mi się wydaje, a inni odbierają mnie inaczej? :twisted:

---

oczywiscie, ze Cie odbieraja inaczej, jak tylko zorientuja sie jaki zlosliwiec jest z Ciebie :roll:

kitek czemus sie spila? :shock: dlaczego ja nie zostalam zaproszona na wspolne chlansko :lol:

xixa mozesz dac jej buzi, bo ona pijana jest, nic pamietac nie bedzie, a ja przymykam wyjatkowo oko :wink:
ale i tak ten czulszy i namietny jest dla mnie :twisted:

czołem Anulka!!
Widze ze moja miła i sympatyczna koleżanka ładnie chudnie!!I super!tak trzymac!!
Ja tez sie spręzam bo do swiat malo czasu a nie chce przegrac......chyce zobaczyc czy moj mis dotrzymuje słowa az tak jak za niego ręczę........
mam nadzieje ze list dotarł a jak nie...to dotrze jutro...
sciskam cie!

no dobra, nie bede sie całować, bo cebuli sie najadłam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: mniammmmm ale pyszne :roll: :roll: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

kitola, ty pijaku :mrgreen:

hej malunie :D
u mnie dobrze :D
nie mogę pisac, mam mało czasu
robię na piątek duże tlumaczenie (30 stron)
nie tyle trudne jest ile długie, i fatalnej jakości to dostałam , najwiecej czasu zajmuje mi rozczytanie co tam pisze :?

ale wiecie ?? ja uwielbiam tlumaczenia i chociaż na nos już padam to je zrobię :mrgreen:

jeszcze jutro pewnie sie odezwe :D
bo mała przerwa jest potrzebna :D

cmocki dla wsyskich :D

fajnie robić to, co się lubi, co?
ja w piątek będę musiała podskoczyć do taty do pracy i poprosić kogoś o jakąś pracę dla mnie :lol: takie wklepywanie danych do komputera, nic ambitnego, ale przynajmniej coś sobie zarobię 8) poza tym skoro i tak pół dnia spędzam przy kompie, to mogłabym w końcu porobić coś pożytecznego :lol:

rozczytać? ja bym powiedziała "doczytać"
ale moja koleżanka, która też tam bardziej na południu mieszka, też tak mówi... ciekawe, a zawsze się z niej śmiałam :) i mówisz zrywki na siatki? i słodkie bułki na drożdżówki? :P

słodkich snów :)

hej Kitol,
i co zrobilas tlumaczenie? mam nadzieje, ze tak i ze Ci szybko poszlo :)
Xixa zazdroszcze tego chudniecia :D

Agassek doczytac i rozczytać to dla mnei dwa różne słowa :P
idz do taty idz :P

Corsi :D jeszcze nie zrobiłam, bo dużo tego, do jutra do 16 mam to wysłac :roll:
a ja w połowie :roll: ale dam rade :D
nie ma innej możliwości :mrgreen:

Peszka :P
to musisz sie już ufarbować, siwa staruszko 8)
a ja nie mam ani jednego siwego kudełka :P

no to ide jeść śniadanie :roll: