:D Buziaczki poniedziałkowe - starsznie jestem ciekawa tek diety na jelita :D
i też mam 3 kg :D za dużó
Wersja do druku
:D Buziaczki poniedziałkowe - starsznie jestem ciekawa tek diety na jelita :D
i też mam 3 kg :D za dużó
i kolejna osóbka, którą odwiedzałam kiedyś jako AndziaW. pamiętasz, miałyśmy się spotkać, w końcu obie bydgoszczanki jesteśmy, ale tak mi się strasznie życie wtedy skomplikowało, ze "olałam" forum. ale teraz wracam, z nowym nickiem
pozdrawiam serdecznie
..już odpisuję Kasiu Cz. po głębszym zastanowieniu fakt- nie można nazwać tego dietą tylko oczyszczenie jelit, wątroby i woreczka żółciowego z toksyn
Waszko jest to poskudna mikstura ale pomaga po obżarstwie tylko uwaga!!! nie wolno jej stosować częściej niż raz w miesiącu!!opiszę może za dzien dwa
dziś nienadążam troszkę z czasem i boli mnie okropnie żołądek i pewnie cos we flaczkach :? :roll: pewnie nie pisalam ale znów jestem po miesięcznym prawie żarciu na zmianę mięcho-ciasto-ciasto -mięcho teraz mści się to na mnie .....upss
ostatnie dwie noce bardzo zaprzyjaźnilam się z termoforem i no-spą :oops: :oops: :oops:
i aby jeszcze sobie dołożyć przyplątala się jakaś alergia chyba.....prowadzę w tym kierunku śledztwo dość intensywne wysypalo mi szyję i dekolt ,dloniei trochę twarz ale niewidać dzięki makijażowi...zbiegło się to w czasie kiedy zastosowalam TAKą jak zwykle maseczkę ,kupilam większą ilość w 3 rożnych punktach zieleninę typu rzodkiewka,ogorki,pomidory i mam dylemat czy kosmetyk czy warzywa?więc teraz tylko smaruję się mascią,piję straszne ilości wapna odczulającego i jakieś tabletki mamod p. z apteki i czekam.....
zmieniając temat w ramach 1-kwietniowych wagarow zrobilam sobie rundkę ,co tam rundkę -rundę po sklepach z odzieżą i dodatkami 1-komunijnymi,ceny mnie zwalily z nog ale co tam raz dziecię przystępuje do 1-komunii :lol: wiem takie zakupy to rodzaj terapii :wink: ale krótkotrwalej
ok namarudzilam ....lece kobietki milej nocki papatki
do cynamonowej....nic się nie przejmuj kochanieńka ja nie z tych pamiętliwych
witaj z powrotem ,życzę suksesow w gubieniu kiloskow
Buziaczki kocha i trzymaj się
komunia upssss.... niedługo komunia brata mojego chłopaka. do maja musze byc przynajmniej trochę szczuplejsza, musze wyglądać tip-top, bo rodziców Krzyśka widziałam raz, po imprezie :oops:
wsiąkłaś... a wrócisz?
Oj faktycznie masz bieganiny, latania i wydatków ful.
Komunia to spory wydatek i duża odpowiedzialność rodziców.
Jak już pozałatwiasz wszystko 6to się odezwij.
Będę czekała na wieści.
Pozdrawiam
Sylwia, życzę Ci wspaniałego weekendu :) :) :)
Pozdrawiam cieplutko :D :P
http://i188.photobucket.com/albums/z...weekend_52.gif