czesc postanowiłam, że będę prowadzić własny pamiętnik. Może to właśnie ułatwi mi droge do zgrabnego, pięknego i jędrnego ciałka.Tak na serio to zaczynam się odchudzac od jutra. oczywiście wczesniej już próbaowałam sie odchudzać, tak właściwie robię to odkąd pamiętam. Mój rekordowy spadek wagi dotarł do 53 kilogramów, ale to było bardzo dawno temu.Teraz postawiłam sobie wyzej poprzeczkę. Moją największa zmorą jest efekt JO-JO. zawsze po jakimś czasie stosowania diety dopada mnie, nie wiem jak go uniknąć. Pojawia się przedewszystkim przez moje uzależnienie do słodyczy, nie moge sie po porostu powstrzymać od jedzenia ich, a do tego mam utrudnioną sytuacje bo moja mama pracuje w caffeterii i dużo ciastek przynosi do domu, bo ona i moja siostra tez uwielbiają słodycze,a poza tym mogą je jeść bo i tak nie grubną.
Idealne ciałko zamierzam osiągnąć do końca sierpnia, żeby na nowy rok szkolny zabłysnąć piękną figurą.
PROSZĘ piszcie swoje doswiadczenia i osiągnięcia. Każdy mile widziany
[/b][/i]