Teraz tu jestem
Ja SSMUKA
Zapominam co bylo.
Tak sie przestraszylam, tego co zrobilam usunelam konto. Nie spowodowalo to niestety usuniecia mojego watku, wiec prosze wszystkich o przejscie tutaj. :)
Wersja do druku
Teraz tu jestem
Ja SSMUKA
Zapominam co bylo.
Tak sie przestraszylam, tego co zrobilam usunelam konto. Nie spowodowalo to niestety usuniecia mojego watku, wiec prosze wszystkich o przejscie tutaj. :)
boze!!
Nie martw sie, ja juz zapomniałam o tamtym i bede tu zaglądać 8)
ale mnie wzielo
nie myslalam ze to tak moze
Ja jestem trzepnieta i to niezle.
Trzeba sie przejsc na swieze powietrze, moze mi wiatr rozwieje pare mysli.
Ale mnie scisnelo...
Hej Smuka !! Mam nadzieje, że wszystko juz dobrze, no to rozhulaj to nowe twoje forum :D
hulam hulam :)
czuje sie podle
niestety
ciagle mi sie marzy, chociaz wiem ze to nie ma szans zadnych najmniejszych i ze wlasciwie to nawet nie mam o czym marzyc. Ale marze...
Glupia kobieta jestem. Ale mysle, ze mi przejdzie, mam taka nadzieje.
dieta
wracam do tematu rzeki
juz wiem dlaczego mi sie tak bez problemow odchudzalo ostatnio...
heh
Kobieta pragnie piekna byc, kiedy sie na nia taaaak patrzy :) hehe
patrzenie sie skonczylo, ale dieta zostala
Bilans ostatniego tygodnia :) zadnej wpadki, jadlam srednio 900 kcal dziennie. Zobaczylam po sobie ze schudlam, skrzydel mi to dodalo. Ale zaraz je podcielo cos innego :(
Cwiczylam tak sobie, tu spacer tam cwiczenia. Wczoraj bylo 20 stopni, wiec bardzo chcialam isc na spacer, ale sie momentalnie zachmurzylo i rozszalala sie burza. I grzmialo!!
I pioruny byly. Pierwszy raz w tym roku, wiec stalam w oknie i sie rozkoszowalam widokiem. Bardzo lubie ogladac burze. A ze mieszkam na poddaszu, na czubku wzgorza, to mam dosc rozlegly widok, na cale miasto i okoliczne pagorki.
Dla mojego slonca, (z ktorym mieszkam) jestem jakos lepsza ostatnio, pomimo wszystkiego, a moze wlasnie dlatego... Mam wyrzuty sumienia. Ale co mam zrobic????
Sama nie wiem.
Dieta........ tak dieta, tego tematu sie mam trzymac ...
cholera PARSZYWE ZYCIE
Dieta
Mam w planach wytrzymac jescze jeden tydzien, a potem jade do rodzicow. Tam bedzie sodoma i gomora, bo mama na pewno stwierdzi ze jakas niedozywiona jestem. I beda specjalnie dla mnie golabki i watrobka z cebulka, i to i tamto i jak wroce to bede pewnie zaczynac od poczatku. Ale sie nie dam!!!
Jak wroce to bede pewnie znowu na diecie. Az stwierdze ze wystarczy. Wagi dalej nie mam. Zwaze sie dopiero w domu w polsce. TAm sie okaze. Dlatego tez nie mam trickera, bo na nim dalej bedzie stalo 65 kilo :) a tyle juz na pewno nie mam. Moje slonce mowi ze duzo schudlam. Nie wiem czy prawde mowi, czy po prostu sie podlizuje :)
Ale i tak i tak jest milo:)
Dobra, mysle ze na dzisiaj wystarczy tego mojego rozhulania. Wracam jutro, i czekam na Wasze komentarze :) oby pozytywne, dotyczace wszystkich spraw :)
od poczatku do konca :)
troche sie ze soba pogubilam
:(
Myślę, że nie oczekujesz komentarza na temat "wszystkich" spraw.
Widzisz jak to jest jest juz po burzy i Słońce wyszło i tego się trzymaj, a o burzy trzeba zapomnieć :wink:
8) :D :roll: wiesz o czym mówię :?: :D
Po burzy to moze i jest, ale wydaje mi sie, ze wiatr jeszcze dosyc mocno wieje :)
Ale nie ma co sie wiecej zastanawiac. Co bylo nie wroci.
Wczoraj sie poddalam. Chipsy. :)
Normalnego jedzenia bylo okolo 600 kcal, tak mylse bo nie liczylam (kromka chleba z dodatkami, ryz z warzywami i corny) wiec moze nawet mniej, a chipsow pewnie tyle samo :)
wiec razem 1200
wiec i tak nie jest zle :)
teraz ide cos pocwiczyc.
I nie wiem czemu ale od wczoraj znowu czuje sie gruba. Dziwne, bo efekty na prawde widac. Juz nawet pod broda mi tak bardzo nic nie wisi... :)
ale wiosna
http://www.zmigrod.neostrada.pl/tras...owo/wiosna.jpg
To jest aktualne zdjęcie ? U mnie nic nie kwitnie, jest pochmurno i ciagle pada deszcz :cry:
nie nie
to nie jest prawdziwe zdjecie.
Ale tak bedzie gdzies za tydzien, moze za dwa. Teraz zaczynaja kwitnac forsycje (to te zolte chaszcze), przebisniegi juz prawie przekwitly, a biora sie za siebie krokusy. Mysle ze polowa juz zakwitla. Ogolnie bardzo milo sie spaceruje, bo widac w slonku wielkie paki, jak na przyklad na kasztanie. Magnolie maja tez takie ogromne puchate paki, i zaczynaja powoli sie rozkladac :)
Wiec jest co poogladac. Zonkile (narcyze) jeszcze nie kwitna, ale paki juz widac :) Na rozach sa paczki dlugosci ok 2-3 cm (lisci nie kwiatow) takie czerwone :)
Chyba tylko platany nie ruszyly jeszcze, ale tylko dlatego, ze one puszczaja paki w maju.
http://zim.pcz.czest.pl/stkn/ujemny/fotolog/Wiosna.jpg
tak juz jest
PIĘKNIE :D
jak wroce z polski to bede miec ze soba aparat. Wtedy poszaleje, moze nawet sobie fotke trzasne, zeby porownac moje tluszcze z wczesniejszymi :)
Wiosna nadchodzi ogromniastymi krokami, a ja pozyczylam aparat rodzicom bo sie do rzymu wybieraja i mi tak lyso bez niego. Ale niech sobie popstrykaja, beda miec pamiatke.
W przyszlym roku tez bedzie wiosna
smuka, dzięki za odwiedzinki u mnie. nie rozumiem, czemu zmieniłaś i czego się boisz i o czym chcesz zapomnieć? chyba że ja czegoś nie pamiętam... :lol:
Ja kocham fotografować :D
XIXA
wroc na ssmuke to sie dowiesz...
glupia dziewucha jestem i tyle
MAGMA ja odkad mam aparat, nie moge sie z nim rozstac. Teraz go dalam rodzicom, i czuje sie jak bez reki. Ciesze sie ogomnie, ze technika sie rozwinela i mozna cyfrowe zdjecia robic, tanie to i wygodne. I mozna bez zastanowienia pstryknac 200 zdjec, zeby potem to jedno jedyne wybrac. Za tydzien bede w polsce, to sie znowu do niego dorwe.
Właśnie to kocham w cyfrowych, że można pstrykać bez końca, marzę o lustrzance cyfrowej :roll:
smuka, ja chyba czegoś nie rozumiem, przeczytałam twój stary wątek i nie znalazłam nic złego 8)
BO TAM NIC ZŁEGO NIE MA 8) :roll: 8)
http://www.ewa.bicom.pl/czas/images/spectrum_image.jpg
A mnie sie troche wydaje ze jest. Zlego to nie jest odpowiednie slowo. :)
Troszke mi sie zycie zbuntowalo, niechcacy... :)
Ale mysle, ze bedzie lepiej. Trzeba tylko pare rzeczy zapomniec, i bedzie lepiej. Juz jest lepiej.
Jeszcze pewnie przez pare tygodni powzdycham sobie w nocy.
Wiosna przyszla i sie SMUKA zapodziala w swoich uczuciach. Znalezc sie nie znalazla, ale rozum byl zawsze wazniejszy w moim zyciu. A co sie naryczalam, to moje. Czuje sie jak jakas pietnastolatka po kolonii czy czyms. Zawsze sie smialam z takich teskniacych panienek. A co sama zrobilam?? :) Juz na szczescie nie rycze.I moje slonce sie przestalo pytac, czemu taka nieobecna jestem. :) I w takich chwilach jak ta, bardzo chcialabym sie w koncu uniezaleznic, zeby moje decyzje mogly byc choc czasem sercowe, nie rozumowe. :(
A do tego daleka droga. Ale ja wytrwala jestem. (no moze tylko nie w cwiczeniach) :)
Magma a mozesz mi powiedziec, co to wlasciwie lustrzanka? Wszyscy o tym mowia, wiem ze jest lepsza, ze kosztuje jedno zero wiecej i to wszystko. Z czym to sie je? :)
Smuka, nie znam historii, na starym watku Cie nie odwiedzalam, ale wierze, ze wszystko sie dobrze ulozy :) I to nie tylko dietowo :D
Lustrzanka
From Wikipedia
Lustrzanka - aparat fotograficzny wyposażony w lustro i matówkę. Zadaniem zespołu lustra i matówki jest dokładna prezentacja bieżącego kadru. Rozwiązanie takie ma znaczenie przy precyzyjnym nastawianiu odległości fotografowania, ocenianiu głębi ostrości, ocenie aberracji optycznych, jak również przy prawidłowym kadrowaniu obiektów nieodległych. Sprzyja również kompozycji kadru, ocenie proporcji oświetlenia itp.
Lustrzanka jednoobiektywowa
Jest to konstrukcja nieco młodsza, a obecnie dominująca wśród aparatów średniej i wyższej klasy. Występuje tu tylko jeden obiektyw, który służy zarówno do obserwacji kadru, jak i naświetleń. Lustro w tego typu aparatach unosi się na czas potrzebny do zrobienia zdjęcia odsłaniając migawkę, przestając jednak tym samym prezentować kadr osobie fotografującej. Olbrzymią zaletą tego rozwiązania jest przedstawianie osobie fotografującej kadru w dokładnie takiej postaci, w jakiej będzie naświetlony. Szczególną zaletą jest tu całkowity brak paralaksy. Rozwiązanie takie umożliwia również wygodne stosowanie pełnej gamy obiektywów wymiennych, konwerterów i różnego rodzaju nasadek na obiektywy.
to wszystko wyjaśnia :D :D :D :D
no zle nie jest
mniej wiecej wiem o co chodzi
ale pytam sie ciebie jako fachowca :)
tak po zdjeciach jaka widac roznice??
czesc słoneczko!
O Tobie też pamietam :). Widze ze Ty sobie radzisz jako tako , i dobrze ...
dziekuje za wsparcie :*!
:) Moge sie dolączyc :)))? :D
Wprawdzie moze nie do rozmowy o zdjeciach bo raczej nie za bardzo sie w tym specjalizuje;) ale tak oggolnie:) moze do wsparcia (choc widze ze nie trzeba za bardzo;)) a moze sama tez poprosze o wsparcie.. :-)
Milego wieczorku zycze:)
Pysia :( w dzien apokalipsy :(
Smuka, ja sie na fotografii zbytnio nie znam, ale z tego co rozumiem - w lustrzance masz mozliwosc recznego nastawiania ostrosci i wszelkich innych parametrow, a nie tak jak w 'idiot camera' - ze wszystkio jest zrobione z automatu. Daje Ci to pewnie mozliwosc bawienia sie glebia ostrosci (typu wyostrzony obiekt w tle, a na pierwszym planie zamazany itd.), jak i innymi efektami.
Jesli naplotlam bzdury to niech mnie ktos poprawi ;)
ziutka ja mam taki aparat heh idiot heh
ale tam sie da pare rzeczy ustawic (fuji finepix cos tam:)) Pewnie tylko rozmiar mozliwosci jest 1000 razy wiekszy. Jeden kolega ma lustrzanke(jakas minolte), jest ogromna i ogolnie nie nadaje sie do codziennego uzytku :)
A ja mysle ze przecietny zjadacz chleba nie czuje roznicy przy normalnych zdjeciach. To pewnie ma tylko wtedy znaczenie, gdy sie juz nie chce byc amatorem.
pysia07 pewnie ze sie mozesz dolaczyc!!! Milo mi ogromnie!!!Mozesz cos niecos o sobie napisac??
Albo sie przejde lepiej do ciebie :)
Juz podkasalam rekawy, zaraz ci przetrzepie skore!! :)
Marlenka czy ty masz jakis swoj watek? Jesli tak to daj linka. Wiesz ze ja nie pamietam u kogo cie widzialam? Ale jeszcze cie znajde, obiecuje!! Ciesze sie ze sobie o mnie przypomnialas!!
ziutka ma racje, ważne jest to, że dużo na zdjęciu od ciebie zależy , czas naświetlania, przesłona, można samemu wszystko przecyzyjnie ustawić, ważna jest też jasność obiektywu, im jaśniejszy tym z gorszymi warunkami sobie radzi, właściwie dobry obiektyw jest ważniejszy nawet od korpusu aparatu, plusem lustrzanek jest to ,ze można wymieniać obiektywy, na obiektywy makro, teleobiektywy, szerokokątne.... temat rzeka.
Zdjęcia oczywiście są o niebo lepsze niż z automatu, nawet najlepszy automat nie dorówna byle jakiej lustrzance z dobrym obiektywem :wink:
Jesli chcesz sobie porównać zdjecia z różnych aparatów cyfrowych, automatów i lustrzanek, to sobie je obejrzyj na stronie
http://www.steves-digicams.com/hardware_reviews.html
Tam może znajdziesz tez swój aparat. :D
łap misia !!
na smutki :D
http://sklep.babyboom.pl/images/gund...pp.jpg_450.jpg
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
oto link na mój wątek , pozdrawiam :)
Dzieki za cieple slowa i rpzetrzepanie grubego.. tylsk* pupy :D
POZDRAWIAM gorąco :)))
Oj widze, ze tu sie watek zrobil taki, w ktorym moj maz pownien szalec, a nie ja ;) Zapalony fotograf :D
Hej Smuka !!
Mój zapał mnie ostatnio zadziwia, sądziłam, ze bedę miała taki słomiany jak zaczynałam chodzić na siłownie, a tu patrz....chodze co drugi dzień, a to jest około 14 razy w miesiącu :D 8)
Może na jodze tez wytrwam, chce chodzić tylko raz w tygodniu, wtedy jeden karnet wystarczy mi na dwa miesiące i nie będzie to wtedy aż taki dodatkowy koszt, bo ja z siłowni nie rezygnuje, może jak zrobi się ciepło, to się zastanowię, mam jeszcze rolki, więc na nie też muszę znaleźć czas, po pracy.
przynajmniej sie doszkole, conieco.
A z tym moim aparatem, to nawet nie pamietam jaki mam. Sprawdze sobie jak do domu pojade.
Wczoraj pisalam egzamin z niemieckiego. Dzisiaj mam wyniki, i nie wiem czemu strasznie sie przejmuje.
Wydaje mi sie ze zdalam, ale sie tak denerwuje ze sama nie wiem. Normalnie po egzaminach czuje odprezenie, a teraz tylko smutek i mam serce w przelyku. Czy to mozliwe zebym nie zdala?? Przez caly czas mialam same 1 czasem 1,5 wiec czego chciec lepiej. A JA SIE DENERWUJE!!!
Smuka , opowiedz coś co tam robisz i do czego ci ten egzamin ? Tam się uczyłaś języka ? jesteś w Niemczech, a gdzie ? Ja znam okolice Manheim i trochę Koln, a Ty gdzie jesteś ?
Smuka, bedzie db z egzaminem, zobaczysz :)