-
To i ja sie przyłączę!!! Co do jedzenia to na mnie działa zapisywanie wszystkiego co jem, sama świadomość jak wydłużę listę i ile dodam sobie kalorii troche mnie odstrasza. Myślę sobie zjem będzie miło, ale później ten wsytd przed sobą.......... i sobie odmawiam. Zreszta odmawiam to złe słowo, bo ja tylko wybieram lepsze rozwiązanie :)
-
ojojojoj no chwile mnie nie było, ato tylko przez klawiature, bo nie miałam bosieb zepsuła. ale teraz juz mam :) trzymam sie ale waga stoi. jem zdecydowanie duzo mniej niz wcesniej ale efektow sporych niema. musze byc cierpliwa chyba:)
Ja odchudzam sie dla siebie, zebym sie lepiej czuła. a to że ktoś we mnie wierzy to mnie dopinguje jeszcze bardziej.
jutro cd :) a dzis jeszcze cwiczenia :)
-
Witam :) Ja tez trzymam za Ciebie kciuki :) i wiem, jakie to jest wazne i jaka sile daje.
-
To znów załamana ja :( 84 kg waze, bo bylam z kolezankami w krakowie. a juz sama cola i sprite maja kalori mnostwo. ale ogolnie staram sie 1000kcl nie przekroczyc, ale widac moj organizm jakos jets odporny na mniejsze ilosci jedzenia :(
szczerze mowiac to rower odpada na takie goraco. to samo skakanka. pozostaje tylko poruszac sie do muzyki. dzis zjadlam bulke z serkiem topionym , na obiad 3 nowe ziemnaiki i 1,5 sznycelka i kawalek arbuza potem. no i woda bo goraca.
no jak narazie trwam, ale czy dobrze mi to wychodzi?
-
Nie martw się u mnie też jakiś zastój - jem 1200, a czuję się jakbym tonę zjadłam a z 3 tony ważyła, ale to na pewno za chwilę przejdzie jestem o tym przekonana, tylko trzeba tę chwilkę wytrzymać.
Ja na pewno też więcej ważę, ale nawet nie chcę się ważyć, bo mam problemy z moim kochanym ciałkiem (jakieś okropne zaparcia), więc po co się dołować
-
no dzis rano wga pokazala 83,6kg a to pewnie dlatego ze wczoraj malo zjadlam, bob tak rano jedno smazone jajko (tylko tyle) potem do troche bułki z serem żółtym a wieczor peierogi z truskawkami. potem poszlam do kina . i zjadlam shaika :oops: az wstyd sie przyznac,
dzis zjadlam 1 kromke z szynka pomidorem i ogorkiem, na obiad 3 placki ziemniaczane z sosem. na wieczor zjem jablko. a rano zjadlam jeszcze danio strataciela :)
probowalam tej sb przez 2 dni. ale jakos mi sie nie udaje wytrzymac, bo zawsze ziemniaki czy co tam na obiad jest :(
planuje studia w krakowie wiec chcialabym jakos sie zaprezentowac. wiec teraz jest na to czas.
CD TRWA.........
dzis zrobie swoje wymiary ... zebym mogla porownywac.....
-
u mnie też zastój, no aleteż na dużo sobie pozwalam :oops: więc nie jesteś jedyna.
Ojojoj czy nie myslałąś może o zmianie tytułu wątku? Nie można tak źle o sobie myśleć, mówić, pisać :)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Śpij dobrze
-
no to czekam na wymiarki 8)
i do października masz jeszcze 3 miesiące. chuda do tego czasu nie będziesz, nie ma się co oszukiwać, ale przecież można dużo zrobić :) jeżeli będziesz ważyła kilka kilo mniej, na pewno będziesz wyglądąła ładniej i też czuła się zdecydowanie lepiej!
trzymaj się
-
[b]Ojojoj,czekamy na wymiarki,to bardzo mobilizuje,jak co miesiac mozna sobie porownac :D Mamy takie same wymiary,ze mozemy sie Kochana nawet razem scigac,dopingowac!! :wink: Napisz jakiej jestes budowy??Ja jestem drobnokoscista,dlatego musze miec 57 ,nie wiecej... :roll:
Pozdrawiam! Siisi76
-
Hej :) dzis wieczor zrobieb swojeb wymaiary.
Sissi76 to bardzo chetnie mozemy sie dopingowac i wyscigowac :) ( Zrobimy dobrze dla siebie zabawą :)
Postanowiłam nie ważyć się codziennie po kilka razy bo to straznie dołuje.
Ustale sobie pewne dni i postaram sie tego trzymać !!!
Więc:
1 ważenie- 28 czerwiec
2 ważenie- 1 lipiec
3 ważenie-6 lipiec
4 ważenie- 11 lipiec
5 ważenie-15 lipiec
Czyli ładny okres 2 tygodni :) Zobaczymy co zdziała, ja mam nadziejej ze więcej dobrego niż złego.
Wymiary będąb jutro.
Ja jak narazie napisalam ze chce wazyc 70 kg ale jak mi sie uda to napewno nie poprzestane na tym. :)
annaise hmmm moze powinnam faktycznie zmienic nazwe mojego watku., ale szczerze mowiac nie mam pomyslow :) obiecujeb ze sie zastanowie :) moze z efektem jakims :) heh
A jutro do pracy na 7 godz wiec nie bede miala czasu niz zjesc :) i bARDZO DOBRZE !!!A we wtorek Krakow :) wiec tez sie musze trzymac :)
Dzis kupilam dżinsy rozmiar 32..... ( nie sa tak bardzo rozciagane ) ale szerokie owszem :oops:
-
o kurde, ja ważę prawie 2o kilo mniej, a też mam taki rozmier dżinsów ;)
-
agassi - e co ty napewno nie,bo to nie mozliwe chyba, pewnie sa jakies inne numeracje, bo w normalne eleganckie spodnie to mam chyba 46 rozmiar albo 48 z gora jest gorzej bo wygladam na plecach okropnie.
Zmierzyłam sie :oops: okroopienstwo. to sa wymiary na stojaco :roll: miesnie wtedy sa chybab rozluznione :
Az wstyd sie przyznac ale mam nadzieje ze z biegiem czasu to sie zmieni:
:oops: BRZUCH-(TALIA) -106 CM (normalny brzuch, nie wciagniete powietrze "luzak" )
:oops: BIODRA- 109 CM
:oops: UDO 62 CM
:oops: ŁYDKA 41 CM
:oops: RAMIE- 34 CM
:oops: POD BIUSTEM - 102 CM
:oops: BIUST 106 CM
KOSZMAR WIEM, :oops:
-
-
heh, może rzeczywiście inna ta numeracja ;)
choć powiem Ci, że dół mam niewiele lepszy:
biodra 1o3
uda 6o
łydka 38
góra lepiej
bo ramię 27
biust nawet nie wiem, ale zawsze jakieś 94 było
talia 68
pępek kolo 78
poprostu inna budowa :)
trzymaj się ładnie, nie poddawaj, ćwicz
a będziesz jeszcze laska!
-
to ja :)
Ważenie nr 1 czyli 28 czerwiec - 83,3 kg
Ważenie nr 2- -musi pokazać lepszy wynik , tego jestes pewna :D
Obrałam plan, musi zadziałać!
Miałam zacząc dzis sb ale jakos nie wiem jak zaczac, zawsze nie wiem : co zjesc na sniadanie? i to jest dla mnie trudne, i mnie zniecheca do tej diety :( , bo nie wiem co jesc...
A dzis zjadlam 1,5 kromki chleba z pasta serowo- rybną. Zaraz sie biore za sprzatanie wiec kcl troche zejdzie, a potem spacerek po centrum, a wieczorem rower jak tylko nie bedzie tak duszno jak teraz ;/
NASTĘPNYM RAZEM MUSI BYĆ LEPIEJ!!! :arrow:
-
hej!
ja bym za SB się teraz nie brała, za dużo pysznych owoców :)
ale na śniadanko można jeść jajka w różnych postaciach :)
ja to dopiero miałam problem, bo jajek nie jem. i wciąż jadłam to samo.
ale serki są pycha (z warzywami, z kakao, z kawą, z cynamonem, na 1ooo sposobów :) )
albo jogurty naturalne
a waga? grunt, że spada :) a jak powoli, to znaczy, że zdrowiej :)
trzymaj się!
-
Na śniadanie najlepsze sa owoce, bo sa trawione najszybiej, najlepiej jesc je przed innymi posiłkami.
Pozdrawiam!
-
forma: ale nie na śniadanie na SB ;)
a ogólnie ja polecam owsiankę :) zabiją głód na długo i jest pyszna :)
-
Witam wszystkich z rana :D
Sniadanko juz bylo: jedna kromeczka z 2 plasterkami szynki drobiowej i pomidorem.
Zobaczymy co bedzie dalej. Coraz lepiej, powoli przyzwyczajam sie do mniejszej ilosci jedzenia. :D
Dzis tez miala byc sb ale nie bylo jajek w domu :)
A wczoraj nie bylam na rowerze bo pojechalam na zakupy, a pozatym bylo duszno. A dzis jest nowy dzien na nowe pomysły :D
Życze wszytskim milego dnia :D
-
-
no to powodzenia życzę :D
i poćwicz dzisiaj!!!
miłego dnia :)
-
Tez powodzenia zycze, najtrudniej zacząć, a skoro ty już zaczełaś to będze z górki szło :D
-
Trzymam za ciebie kciuuuuuuuki :D
-
Zmieniłam swój wskaźnik wagi, ze względu na to że to moje odchudzanie idzie mi bardzo ale to bardzo opornie :oops:
Stwierdziłam że jak schudne do 75 kg to już będzie sukces, i dla mnie to bedzie jakas I częśc od której bede mogła zacząć...
Czyli musze zgubić jeszcze 8 kg... niby nic ale dla mnie naprawde duzo... jak mi sie uda to pomysle co dalej...
Pisze to dlatego bo mam chyba zły dzien, koszmarnie sie czuje, zdaje mi sie ze to nie ma sensu ze i tak mi sie nie uda :( :( :(
Tak okropnie sie czuje :(
Zdaje mi sei ze bede taka jak na tym zdjeciu, i ze to sie nie zmieni nawet w malym stopniu: http://www.australiana.pl/assets/images/tubylcy_02.jpg [/img]
-
nie smutaj sie tak... ja chudłam przez pol roku, alle schudłam jakies 14% swojej wagi, wiec przerwalam diete, zeby poprawic wyniki badan... ponoc nie jest zdroqwo w krotkim czasie schudnac wiecej niz 10%...
wiesz jakie to uczucie, kiedy oddaje swoje dzinsy mojej mamie, mowiac ze niestety ale w worku chodzic nie bede (moja mam tez schudla z rozmiaru 44 na 40 :)
uszy do góry...
ja od soboty znow na diete... od soboty bo wyjezdzam jutro z wawki i rowerek i warzywka...
bo sie zaniedbalam przez sesje (nogi mnie bola z braku ruchu :))
usmiechnij sie i pociesz sie, ze zyjesz w polsce... a nie w stanach, gdzie trudno kupic cos nie napompowanego chemia, gdzie 90% spoleczenstwa ma nadwage a wszystkie moje kolezanki popowrocie musza uporac sie z 10kg balastem (nabytym w ciagu wakacji)...
uszy do góry... i pomysl... skonczylas liceum wiec moze warto zeby ten moment byl przelomem takze w walce o siebie (hehe... ja juz na pierwszym roku poznalam mojego meza, bylo mnie wtedy 10 kg wiecej, ale nawet nie wiesz, jak przyjemne jest usłyszec "kochanie przy mnie jeszcze wypieknialas (moj kochany ma wedlug tabel 8 kg niedowagi :))
trzymaj sie cieplo slonko i nie dawaj sie... dasz rade
-
nie przejmuj sie kazdemu zdarza sie zly dzien, najwazniejsze to nie poddawac sie :) pozatym czlowiek nie samym odchudzaniem zyje 8) pozdrawiam seeerdecznie
-
Stwierdziłam ze od dzis musi byc sb... noi nie wiem ile wytrzymam... :(
Na sniadanie zjadlam pol szprotki w pomidorach wymieszanej z 1/4 kostki sera poltustego... (nie wiem czy dobrze, ale coz)
Dzisjaj mam chyba lepsze nastawienie od wczorajszego ale zobaczymy... czas pokaze...
:arrow: :arrow: Nowy dzien :arrow: :arrow: to nowe mozliwosci...
Kolejne ważenie już wkrotce.... zobacze co dalej 8)
Wczoraj zmierzyłam sobie obwód pasa i nie było 106 a 102 cm ale to chyba zalezy od dnia, co sie je :?
-
Wrócilam z centrym mego miasta, pospacerowalam godzinke, a moze dluzej ;)
jestem juz po obiedzie :arrow: jeden talerzyk barszczu czerwonego... no tyle...
Jutro kolejne wazenie........
http://ypulse.com/images/tweety.jpg
Musi być dobrze........
-
hmmm tak mi sie wlasnie przypomnialo, jak dzis rano stanelam na wage to bylo 83,1 czy jutro pokaze ona po juz 2?? a kiedy zobacze na przodzie 7 to nie wiem...
jA Doslownie mam obsesje stawania na wage, wazylam bym sie ilekroc jestem w lazience... i zalamuje sie jak pod koniec dnia waga pokazuje wiecej niz rano.
Powiedzcie mi o ktorej porze waga jest dobra? bo ktos mi powiedzial ze z rana.
:arrow: a moje BMI pokazuje 23 kg nadwagi........przy moim wzroscie 166 i wieku 19 lat powinnam wazyc 52-55 kg +/- 5 kg........ chyba duzo przede mna :!:
-
Najlżejsza jesteś rano po siusiu :) wtedy masz w sobie tylko swoje ciało:)
Trzymam za CIebie Kciuki
jak miałam 19lat to wiem, że było to trudne dla mnie jak nie wiem co.
Dzięki za wizytę u mnie w pamiętniku
Fajna sprawa te grube listy, szkoda tylko, ze nic nie robie, tylko pisze albo je czytam
ale dzięki nim chociaz mi zły humor przeszedł
a od rana miałam paskudny!
Czasem w życiu zdarza sie pechowy dzień,
jak u Ciebie wczoraj:)
trzymaj głowę w górze, biust wypnij przed siebie,
łopatki złącz i idź w świat jakbyś była królową
To skutkuje:)
-
JUTRO :arrow: NOWY MIESIAC- NOWA SZANSA
-
a ja jakos nie lubie stawac na wage bo nidy nie pokazuje mniej heheh.. fakt ze to moja winna.. dlaczego jeszcze ludzie nie wymyslili diety cud 8) pozdrawiam
-
wow ale fajnie ze wpadałas. strasznie się cieszę ,że bedziesz moim a ja twoim kompanem w odchudzaniu :)Odrazu mi się humor poprawił i przyleciały do mnie nowe siły . Mi też odchudznie idzie strasznie opronie. Na mnie bardziej działa dużó ruchu min 4 godz dziennie ale jak tu się zmusić by tyle ćwiczyć ?! Pytałaś ile mam latek a więc 22 i 163cm i waga strzaszne 83. Ja waże się w poniedziałki . NApisz coś o sobie i jak tam twoje ważenie :)
-
Zwazlyam sie rano 82,5 :D ale do sukcesu mi daleko heheh... ale dobre i to :D
kimjestkim- bede cie wspierala ale ty tez mnie wspieraj, bo razem zawsze razniej...
kasiorek18- a ja bym stawala na wage co chwile, a wtedy kiedy jest wiecej kg to sie zalamuje wtedy , i mam ochote rzucic wszystko, i zjesc wszystko co mam pod reką a nawet isc cos kupic..
dzis kolezanka chcciala isc na cheesa ale powiedzialam NIE 8) TO taki maly sukcesi oby tak dalej...
a dietkuje niby sb.. niby bo obiady nie przypominaja potraw do sb bo nie mozna powiedziec mamie zeby nie gotowala ziemniaczanej bez ziemniakow, wogole ja mamie nic nie mowie ze sie odchudzam....... bo jakos by w to nie uwierzyla.....
dzis na sniadanie zrobilam sobie moze 50g sera i wymieszalam to z pomidorem, ale tak dosoliłam ze musialam wyrzucic........
no i moje sniadanie to bylo 1 plasterek szynki i troszke sera topionego a na obiad zjadlam 1 miseczke zupy kalafiorowej i takie jakby 2 kotleciki ziemniaczane z pomidorami (surowka) no i widzicie ze moja dieta to nie calkiem sb .... ale poki waga bedzie spadac to bedzie ok 8)
-
Zwazlyam sie rano 82,5 :D ale do sukcesu mi daleko heheh... ale dobre i to :D
kimjestkim- bede cie wspierala ale ty tez mnie wspieraj, bo razem zawsze razniej...
kasiorek18- a ja bym stawala na wage co chwile, a wtedy kiedy jest wiecej kg to sie zalamuje wtedy , i mam ochote rzucic wszystko, i zjesc wszystko co mam pod reką a nawet isc cos kupic..
dzis kolezanka chcciala isc na cheesa ale powiedzialam NIE 8) TO taki maly sukcesi oby tak dalej...
a dietkuje niby sb.. niby bo obiady nie przypominaja potraw do sb bo nie mozna powiedziec mamie zeby nie gotowala ziemniaczanej bez ziemniakow, wogole ja mamie nic nie mowie ze sie odchudzam....... bo jakos by w to nie uwierzyla.....
dzis na sniadanie zrobilam sobie moze 50g sera i wymieszalam to z pomidorem, ale tak dosoliłam ze musialam wyrzucic........
no i moje sniadanie to bylo 1 plasterek szynki i troszke sera topionego a na obiad zjadlam 1 miseczke zupy kalafiorowej i takie jakby 2 kotleciki ziemniaczane z pomidorami (surowka) no i widzicie ze moja dieta to nie calkiem sb .... ale poki waga bedzie spadac to bedzie ok 8)
-
ojojoj: super, że waga spada :)
nieważne, że wolniej niż byś chciała, wolniej znaczy lepiej!
grunt, że cały czas w odpowiednim kierunku :D
a z SB można poprostu jakieś ramy obrać, czyli np. ograniczyć węgle.
na II fazie też się ładnie chudnie, a nie jest tak restrykcyjna :)
miłego dnia :)
-
nic tylko pogratulowac spadki wagi :) i wcale az tak powoli nieidzie ;) u mnie to od dawna waga nie pokazala kg w dul :d ale juz od 3 dni wzielam sie w garsc.. nie ma slodyczy, napoji itd... a co do moich wymiarow..to ja praktycznie cwicze od dluzszego czasu..ale tes w miedzy czasie obrzeralam sie slodyczami itd :P dlatego nie bylo widac rezultatow... pozdrawiam :)
-
http://hoomor.pl/fotki/albums/zwierz...mal_obr262.jpg
Dzień jak codzień,,,, powoli sie przyzwyczajam do sposobu jedzenia i myslenia....
Pozdrawiam wszystkich i zycze miłego weekendowego odpoczynku :!:
6 lipca kolejne ważenie....
-
dziewczyny,
ja podłączam sie pod to wasze dopingowanie
jeszcze tylko musze sie chyba zacząc odchudzać
bo poki co to tylko biegam, ale zadowolenie z siebie rośnie
i jakoś pewnie powinnam ulozyc sobie w glowie
co madrego mozna zjesc na miescie
Ale trzymam za was kciuki!!
-
Boze, jak ja nie lubie neidziel :twisted: wtedy tylko mnostwo jedzenia jest.
Zjadlam jedna parowke i jedna mala kromke chleba.... zazwyczaj jadlam 3 parowki i z 4 kromki chleba... wiec to i tak sukces( ale takie ilosci jadlam tylko w niedziele) ...
na obiad napewno nie zjem ziemniakow,,, i malo makaronu w rosole...... a za tydzien musze sie przezwyciezyc i nie zjesc tej cholernej parowki. :!: :evil:
aniakuleczka dasz rade, my ci w tym pomozemy... widzisz juz kg poszedl w zapomnienie.... oby tak dalej. :!:
a chcialam wam powiedziec ze te moje male spadki wagi to przede wszystkim wasza zasluga, bo z wasza pomoca zawsze razniej :!: i zawsze kiedy mam chwile slabosci to wystarczy ze przeczytam kilka bardzo motywujacych postow i od razu chce mi sie zyc :!:
dziekuje wam bardzo