hm, xixa, nic mi to nie mowi, no ale ok, wrzuce wam na maila :wink:
Wersja do druku
hm, xixa, nic mi to nie mowi, no ale ok, wrzuce wam na maila :wink:
To z tą lukrecją to zobacz i napisz po ile i ile tego jest tam gram :) Bo w Polsce to z lukrecją ciężko :(
witam Giulietta :D wpadlam sie przywitac i zaraz biegne uczyc sie na jutrzejszy egzanmin nie lubie odchudzac sie w sesji bo z nerwow chce mi sie czasmi jesc no ale panuje nad tym a tak wracajac do lodow to wiesz takie wliczenie sobie 1 albo 2 kulek w limit nie zaszkodzi Ci za bardzo w diecie a przynajmnie nie bedziesz ich podjadala bez ograniczen ja jak sobie wlicze cos co lubie do planu dnia to zjem tylko tyle ile zaplanowalam a jak nie wliczam to zjadam duzo wiecej bniz bym mogla ichciala ok lece sie uczyc mielgo dietkowania :D
giulietta, Ty jesteś z Włoch???
Ja będę szukać lukrecji w Hiszpanii, może też tam mają :P
Dziś znów jakaś ponura pogoda, ale trzymaj się ciepło :) I nie daj sie lodom!
agata, mnie tez gonia terminy egzaminow, mam mnostwo nauki, ale dzis jest ladna pogoda, takze do poludnia poleze sobie troche na balkonie, pozniej posprzatam mieszkanie, a potem zabiore sie za nauke :?..
a co do lodow, to nie jem od 3 dni :), ale dzis od 20 do 23 znow mnie czeka praca, wiec moze byc zle (oby nie :roll: )..
Lauri, u mnie upal :lol: , zaraz ide sie polozyc na sloneczku :)
xixa, lady - zdjecia wyslane
na forum wrzuce zdjecia jak bede miec cyfrowke, bo te z kamery int sa naprawde kiepskiej jakosci, no, trzymajcie sie :wink:
To czekamy na zdjęcia :)
giulietta, nie dołuj mnie :( u nas taki ziiimno :( taka pogoda z d***, niedługo lato a tu takie niewiadomo co na dworze.
A lody we Włoszech są pycha :D pamiętam że mi starsznie smakowały te gałkowe, i że nie opłacało się kupić jednej gałki to kosztowała prawie tylko co dwie :D nie wiem jak jest teraz, bo ja tam pojechałam jak jeszcze w obiegu były liry :twisted:
ja pracuje w lodziarnii gdzie lody naklada sie takimi szpachelkami, nie ma galek :?..
no i pyszniutkie sa..
najtanszy w wafelku 1,50euro :?..
gdzie sie wybierasz do hiszpanii?? ja bylam tylko na costa del sol (czy jakos tak)..
nie, powalilo mi sie, chyba to nie jest costa del sol, w kazdym badz razie bylam w mijscowosci Calpe i bardzo mi sie podobalo :)
Nie słyszałam jeszcze o lodach nakładanych szpachelkami <lol> 1,5euro? jaka drożyzna!!!! zdzierstwo normalnie.
Ja jade do Lloret de Mar (to gdzieś koło Barcelony). Mam nadzieję że mi też się bedzie podobać :)
u mnie i ogolnie w okolicy tylko wlasnie takie szpachlowe lody mamy :lol:
1,5 euro... - rozboj w bialy dzien, ale tu tez zarobki inne, chociaz nizsze od tych w innych krajach EU.. po wejsciu euro wszyscy Wlosi zubozeli...
wiec bojmy sie wejscia euro do Polski bo przy naszych wyplatach bedzie tylko placzx i zgrzytanie zebami :?
qrcze, przysnelo mi sie troche :?..
ale nic, teraz ide wyprowadzic pikoslawa na dwor, pozniej sie wykapie, posprzatam i zabieram sie za nauke .. :wink: (kiedys trzeba :? )