-
4 cm Ci z łydek zleciało, a Ty marudzisz, że nie schudłaś? ja nie mogę :roll: trzymajcie mnie ;)
kurde. przez całe moje odchudzanie tyle nie spado chyba! :evil: muszę wziąć z Ciebie przykład.
od poniedziałku zaczynam biegać. albo może od piątku, ale nie obiecuję ;)
koniecznie... bo mam straszny cellulit. wcieram od kilku dni balsamy, robię zimne prysznice. trzeba walczyć.
i jeszcze kupiłam sobie balsam do pojędrniania biustu :) więc zacznę robić też jakieś ćwiczenia na biust :)
-
Witam;*
ehhh 4cm:D brawo:D chyba zaczne biegac;P
milego dnia;*
-
hej hej Guili :) no wiedzisz wiec musialas schudnac skoro masz 4 cm mniej w lydkach a swoje robia miesnie dlatego na wadzetego nie widac przeciez TY duzo biegas wiec musza ksztaltowac sie miesnie :wink: te 52 to tylko kwestia czasu i to krotkiego :D a jak Ci idzie niejedzenie lodow :?:
-
z tych lydek to sie ciesze jak dziecko :D , bo ostatniej zimy nie moglam nigdzie dostac kozakow, bo wszystkie nie dopinaly mi sie w lydce :?
dzisiejsza noc byla okropna, przewracalam sie z boku na bok i nie moglam zasnac, bylo strasznie duszno.. :?.. i dzis jestem mocno zmeczona :?... no ale przynajmniej slonca dzis nie ma, a to znaczy, ze latwiej mi sie bedzie uczyc :wink:
wlasnie pije poranna kawe, potem zjem sobie musli z mleczkiem, na obiad przewidywane jest 100g ziemniakow+kalafior+jajko sadzone :)
jesli za moim przykladem pojdziecie biegac, to bedzie mi bardzo milo, ale wazne jest to, zeby wysilek fizyczny nie byl tak naprawde wysilkiem, a przyjemnoscia, ja odkrylam, ze bardzo lubie biegac :wink:
nic, zamelduje sie potem :)
papa :wink:
-
Ile ja bym dała, żeby zgubić 4 cm w łydce :roll: Giuli zazdroszcę Ci, bo moje nogi jak na złość nie chcą maleć :(
-
ale ja sama jestem w szoku :shock: :lol: ... kto by pomyslal, ze mi lydki schudna..
-
no z kozaczkami to ja zawsze też problem miałam :?
kurde, choć w zeszłym roku po tygoniu nart 1 czy 2 cm mi zleciały :D
ale chyba już wrócilo do normy
w zeszłym roku dużo biagałam. i w sumię lubię nawet biegać, ale ciężko mi zacząć, jakoś się zmobilizować i wyjść z domu... jakbym chociaż miała z kim... a z psem mi ciężko, bo duży jest i ciągnie. brat biega za szybko i nie chce na mnie czekać. a Paweł nie chce biegać. z resztą on chodzi w takim tempie, co ja biegam :D więc w sumie, może go namówię :) on będzie szybko chodził a ja będę joggingować :)
-
u mnie pierwsze 5 minut pies ciagnie, a ostatnie 5 blaga mnie o litosc :lol:
-
znalazlam serek wiejski, ktory ma tylko 85kcal na 100g :D
-
ehhh gdzie znalazlas taki serek;>?