Ja miaąłm swoją zieleń i teraz nie mam ..
Chociaz w sumie Słupsk te jest zielony :P
Ale ja chce wiecej przestrzeni .. tak jak kiedyś :?
Wersja do druku
Ja miaąłm swoją zieleń i teraz nie mam ..
Chociaz w sumie Słupsk te jest zielony :P
Ale ja chce wiecej przestrzeni .. tak jak kiedyś :?
qrde... ale dola zlapalam... :?
nie wiem czemu.. ale lipa, bo nawet nie mam z kim pogadac :?
zle mi i smutno... :cry:
tez dzis dola zlapalam:/ a to przez ten koneic roku;P zawsze mam takiego dola jak sie musze rozstac na 2 miechy z kumplami;P
milych snow;*
ee no głowa do góry ;**
Nie lubię jak ktoś się smutka !
kurcze nie smutac sie!!! jest tyle lepszych zajec niz smutanie i dolowanie:)))
Zawsze przychodza lepsze momenty, bedzie dobrze:]
Trzymac sie dziewuchy, podolujemy innym razem!!
:**
eh...
ja tak juz czasem mam, ze nachodza mnie doly, takie zupelnie bez powodu... s wczoraj to juz wogole :? ... qrcze no, mam duzo egzaminow, juz nie daje rady, nie wiem czy uda mi sie je wszystkie pozdawac (chyba nie...)
no i tak mi sie smutno zrobilo.. zadzwonilam do mojej kolezanki, ktora mieszka tu we Wloszech, dzwonilam 3 razy, ale nie odebrala tel i zrobilo mi sie jeszcze bardziej przykro.. w koncu wyciagnelam moja pzyjaciolke, ktora zostawilam w Pl na skype'a i pogadalysmy sobie poltorej godziny... :wink:
qrde, no, humor nadal mam taki sobie :?..
no ale nic.. przezyje...
dzis rano weszlam do tego na wage i... nic, jak bylo tak jest :?... lodow w tym tygodniu nie jadlam... moze waga stoi bo bylam biegac w tym tygodniu tylko 2 razy, bo wiecej nei dalam rady... :roll: , no nie wiem, w kazdym badz razie jest jak jest...
jestem juz po sniadanku, teraz zabieram sie za nauke.. tyle tego jest..... :shock: :x :? :cry: ...
Giuli głowa do góry, pierś do przodu i nie smucicmy się :wink: Egzaminy zdasz napewno, ja Ci to mówię, a jak ja Ci to mówię, to napewno tak będzie :D Na pocieszenie pomyśl sobie, że już wkrótce przylecisz do nas do Polski i tej myśli się trzymaj :) Co do wagi...daj jej czas, napewno pójdzie w dół, czasami trzeba być cierpliwym, mnie np. szlag trafiał jak cały tydzień się męczyłąm, a na wadze było tylko 30 dag mniej...ale nie poddawałam się i dalej robiłam swoje. Trochę optymizmu, a będzie dobre, zobaczysz :wink:
Dzien dobry:D
chwilowym zastojem wagi sie nie przejmuj:D
a co do humorku to mam nadzieje ze dzis juz ci sie poprawil:) bo mi nawet tak;P
milego dnia;*
biagałam!!! :D
ale się cieszę, że w końcu ruszyłam tyłek :) ale ciężko było :roll:
a wczoraj pojechaliśmy odwiedzić naszego kumpla i dostaliśmy jedzenie :?
dużo tego nie było, zjadłam kawałek chleba, pół plastra boczku i pierś z kurczaka, tzn. chyba nie całą. ale ja się nie znam :P
no i trochę zła byłam, bo to poza limitem, no ale nie moja wina :)
a to, że jest tyle samo... szkoda, ale nie poddawaj się. u mnie jest tyle samo od roku :lol: z tymże jak nie mogę powiedzieć, że trzymałam dietę. raz było tak, raz inaczej :roll: szczęście, że nie przytyłam :)
przynajmniwej wiesz, że możesz lody jeść, bo one nie mają żadnego wpływu :twisted:
a nie jesteś przed okresem może? wtedy humorek nie taki jak być powinien a i waga nie spada...
trzymaj się Mała, powodzenia z nauką i nie smutaj się już!
cześć :lol:
ja jestem przed okresem, ale nie wiem, jak waga, bo postanowiłam się nie ważyć, a mierzyć :D :D :D życze miłego dzionka :roll: