ucz się, giuli, ucz :twisted: no widzisz, mówiłyśmy, że metabolizm ci się rozkręci :wink:
Wersja do druku
ucz się, giuli, ucz :twisted: no widzisz, mówiłyśmy, że metabolizm ci się rozkręci :wink:
ehhh ja bede biegac jak bede u babci czyli juz od jutra:D
ehhh jezu ale jest dusznoo fajnie masz z ta klima:D
milej nauki;*
Ło qrcze Giul to musisz rano od razu po wstaniu się zważyć :!: 8)
Qrna i widzisz musisz wiecej jesc, żeby szybciej schudnać :P :!:
Bo taka prawda jest. Ja jadłam takiego tysiaka i przez parę tygodni miałam zastój na 57kg. No i wtedy postanowiłąm wyjśc z diety. Zaczełam dodawac kcal, a tu kilogram mniej, chociaz nie chiałam już nic zrzucać .. :P Ustal sobie taki limicik większy i będzie git :lol:
ZObaczysz :P
no a tej klimy to zazdorszczę, bo ja umierałam dzisiaj w domu xD
Dlateog chodziłąm po sklepach bo tam przynajmniej miły chłodzik 8)
Tylko taka zmiana temperatur też nie jest zbyt zdrowa :? Szok termiczny czy cuś xD
hih no to buziak ! ;*
ja to sie wogole nie odzywam z tym bieganiem bo strasznie nie lubie ale mam postanowienie jak wyjade na wakacje to sprobuje moj misiek obiecal ze bedzie ze mna biegal :wink: wiec bede miala go jako motywacje :D no a Tobie GUILI TO GRATULUJE no widzisz na 1000 mozna schudnac no i teraz chociaz wiesz ze lody mozesz jesc :D trzymam kciuki za Twoje egzaminy a tak wogole to co studiujesz :?: pewnie juz mi gdzies pisalas ale ja mam skleroze :lol: milego wieczorku :)
witam, witam :)
dzis znowu niestety mialam taki dzien diety nie diety :?...
no ale ok, tak jak xixa, uznalam ze te pare dni podkrecilo tylko metabolizm 8) , a co.. :lol:
Bosze, ale dzis skwar :?...
olcieek, nie, zwaze sie dopiero w niedziele, nie chce zapeszac (tzn. zwaze sie jutro i pojutrze i tak dalej, ale bede cicho siedziec, zeby nie zapeszyc do neidzieli :wink: )...
agata, studiuje jezyki i literature nowozytna i jestem na dziale: ekspert lingwistyczny na polu ekonomicznym (tak w doslownym tlumaczeniu :wink: )..
za chwilke lece pobiegac...
syf mam w domu jak nie wiem, ale sprzatam dopiero w piatek, bo w piatek wieczorem przylatuje moja mama :wink: , a jak posprzatam jutro to do piatku jeszcze zdaze nabalaganic :?...
nic, uciekam, zajrze pozniej
Giuli, gratuluję 55,5 :D A jednak się ruszyło :wink: Miałam poćwiczyć teraz, ale jest tak gorąco, że już rady nie dam :( Zazdroszczę Ci tej klimatyzacji :wink:
giul: super! tylko teraz już ładnie się pilnuj, bo to co raz podkręci metabolizm, na dłuższą metę może dołożyć kilosków :evil: więc już staraj się jeść ładnie :)
jak? niskowęglowodanowa? od kiedy?
ja dzisiaj zaczełam dzień rowerkiem stacjonarnym :) jakoś łatwiej mi to idzie niż bieganie, więc jednak spróbuję z rowerkiem- 2o minut na początek
i potem 8 min legs
więc okej :)
i tysiak zjedzony. wierzę, że mi się uda!
:D
tez sie ciesze, dzis rano tez bylo 55,5kg :D
no i dzis grzecznie tysiak...
a od rana zjadlam:
sniadanie:musli z mlekiem(250kcal)
obiad:200g ziemniakow(kolo135kcal)+kalafior(250g - 85kcal)+3paluszki rybne (120kcal - bo podgrzewam je w mikrofali, bez tluszczu :twisted: )
po obiadku zjadlam loda wodnego(60kcal)
wiec do konca dnia mam ho ho kalorii i jeszcze troche :lol: :razem do konca dnia zostalo mi 350 kcal... nie ma co wymiatam :wink:
poza tym jutro egzamin, pozemy robic albo odpowiedz ustna, albo mozemy przygotowac taka przemowe na jakis temat, ktory nas zainspirowal w czasie lekcji.. .no to wymyslilam sobie, ze ta przemowa latwiejsza i wybralam sobie temat: appropriation of the female body in totalitarian regimes :twisted: ... i wlasnie pisze :roll: ...
biegam wieczorem, ale dzis pewnie kolo 22 bo wczoraj o 21 padlam juz po 15 minutach :evil:
bede pozniej, jak juz napisze i sie naucze :roll: ...
agassi, skoro wolisz rowerek to i rowerek dobry, chociaz przy bieganiu mysle pracuje wiecej miesni :roll: ...
a niskoweglowodanowa od nastepnego tygodnia, no powiedzmy od 6lipca, bo 5 mam ostatni egzamin :twisted:
no uciekam, dzis siedze przy otwartych oknach, bo mnie oczy bola od klimatyzacji :evil:
Heh, ja też dziś sobie lodzika zjadłam, ale nie wodnego, tylko rożka Extreme (jakoś tak to się pisze :roll: ) - bo zawsze chciałam go spróbować, no to zaszalałam (3 zł :x ) - drogi, ale wart tylu pieniędzy - pyszny :D A jutro Cortine kupię (szaleje póki co, bo rodzicę jutro wracają :wink: ).
hej, giuli, cieszę się, że jest taka ładna liczba na wadze, a jak wymiary? 8) chyba jednak nie dołączę do ciebie, bo za mocno lubię piwo, a to węgle :shock: