-
hej dziewczyny :)
powrocilam :)!
xixa, gratuluje nastepnego kg :wink: , fajnie tak miec wujka snoop doga :lol:
bosze... w PL, bylo cieplo, ale tu to jest pieklo!!!!!
ja tez mam pizamke ze snoopin, i stringi i jakies lusterko :wink:
wrzucam wam pare zdjec z samolotu, a wieczorem, po bieganiu napisze jakis dluzszy raporcik :wink: :
http://img235.imageshack.us/img235/7...olot002wc7.jpg
http://img115.imageshack.us/img115/3...olot019fq3.jpg
a tu z moja przyjaciolka, ktora bedzie u mnie 2 miesiace :wink: :
http://img104.imageshack.us/img104/4...olot023ss4.jpg
(nie wiem jak je obrocic :? )
-
Witaj giulietta , pamietasz mnie jescze. Bylam z Wami na dietcie dwa miesiace temu. Ciesze sie, ze u Ciebie wszystko w porzadku. Ja trzymam wage, jem owoce, warzywa i duzo potraw wysokobialkowych.
Niedlugo jade do Polski, tak sie stesknilam
SUPER ZDJECIA.
Pozdrowienia dla Ciebie :):):)
-
Giuli:***
A mnie pamietasz;)?
Zdjecia z samolotu boskie:]
A co do goraca to moze odzwyczailas sie od waszych klimatow:p
Jak tam samopoczucie po powrocie?? i jka bieganko idzie?
-
Hej Giul :*
Nie wierze, to może być jeszcze bardziej gorąco? xD
Świetne widoczki z samolotu!
Widzę ze znów miałaś na sobie bluzkeczke z Pikosławem :P:P
I jeszcze przyjaciółkę ze sobą wzięłaś :D Pewnie bedziecie się razem dobrze bawić ;D
Buziaczki :*
-
hej, matematyk, jasne, ze cie pamietam :wink:
bieganko ok, chociaz od przyjazdu jeszcze nie biegalam, dzis wieczorem pobiegam obiecuje :wink:
espresso... szkoda, ze na zdjeciach nie mozna jakos uchwycic tego zaru, dzis znow masakrycznie cieplo :? a przyjaciolke wzielam, zeby mi sie nie nudzilo, no i razem bedziemy pracowac przy zbiorze gruszek :wink:
wczoraj wieczorem poszlam na impreze :? .. impreze urzadzal wlasciciel silowni do ktorej chodze :wink: u jego rodzicow na ogrodzie :wink: , bylo swietnie, basen, dobre jedzonko+alkohol...
nieraz wyladowalam w basenie w ubraniach :lol: ...
ale ja nie moge pic, wypilam tylko 2 drinki z wodka truskawkowa i jak przyszlam do domu to....
oszczedze wam opisow, zasnelam nad ranem, teraz wzielam sobie aspiryne, zjadlam lekkie sniadanko, zaraz sie pojde wykapac, a pozniej jeszcze nie wiem :wink:
milego dnia dziewczyny :wink:
-
hej, kochana!!! ja cię rozumiem jak najbardziej, sama dziś wróciłam z imprezy --> mam kaca :roll: ale dam radę. nie było dietetycznie, alkohol lał się strumieniami - dosłownie, zawsze jakaś gapa musi wrzucić butelkę na ziemię :twisted: no ale będziemy żyć, co? dobranoc, bo wraz zasnę przed kompem :roll:
-
Giuli zazdroszcze imprezy, nie mialam przyjemnosci jeszcze byc na imprezie przy basenie, musi byc fajnie i orzezwiajaco;P
Ja wczoraj wieczorem pilam amaretto ale to tak tylko troszke,bo przyjaciolka mi przywiozla:]
Ja za to mam mocna glowe, pije pije, pozniej troche umieram, ael nie jest najgorzej:)
Trzymaj sie, zycze zaparcia w bieganiu i milej zabawy z przyjaciolka, jak najwiecej takich imprez;)
-
hej :)
już jestem :)
giul: rzeczywiście słaby łepek masz :D u mnie to zależy od dnia, ale raczej większych sensacji nie mam. jedynie kac następnego dnia ;)
my byliśmy we Wrocławiu :) i super było, jadłam w miarę ładnie. trochę przekraczałam pewnie 15oo, ale tylko 3 posiłki to były. trudno się żywić w knajpach i liczyć :?
ale już jestem spowrotem i mogę wrcać do dietki :)
za to tyle chodziliśmy, że na bank wszystko spaliłam :D
nie przeżyłabym, jakby było u nas cieplej niż jest :shock:
miłego dnia :)
-
Agassi, byłaś we Wrocławiu i nic nie powiedziałaś xD
Ujjj Giul, rzeczywiście chyba musisz uważać z alkoholem :P
Ja też mam raczej słabą niż mocną głowę... Przynajmniej dzięki temu wiem kiedy mam skończyć :)
A jak się czujesz dzisiaj? Kac już chyba minął, cio?
Napisz co u Ciebie :)
Miłego dnia
Buziaczki :*
-
lauri: mówiłam, mówiłam ;)
ale w ogóle ten wyjazd był na wariackich papierach ;)
w czwartek w nocy się dowiedziałam, że mam jechać
w piątek dopiero coś załatwiłam no i w sobotę rano już tam byłam :)
następnym razem może mi się uda na dłużej :) chciałabym :)