-
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B5154JOJ.jpg
Witaj Kasiu :D
w Wawce właśnie przestał siąpić deszczyk i słoneczko nieśmiało wygląda:)
ja już po porannym spacerko-marszu:)
teraz wzięłam się za gotowanie obiadku i forumowanie, jak zwykle zresztą;)
przeplatam to sobie tańcami i ćwiczonkami, żeby w pełni wykorzystać czas, kiedy nie ma moich trzech budrysów w domku;)
idę sobie zrobić zieloną herbatkę, bo właśnie wysączyłam żurawinkową, piję na okrągło, aż dziw, że mi się żaby nie zalęgły jeszcze w żołądku;)
pozdrawiam i trzymam kciukasy :D
-
Hej :!: :!: :!:
Gratuluje dietki i ćwiczeń.. mi cieżko jest się zmobilizować..chyba rusze tyłek jak bede miała jakis zastój w chudnięciu :D
:oops: :oops: :oops: :oops:
Trzymam kciuki i pozdrawiam ciepło i wiosennie :d
http://www.galeria.czechowice.net/al...zebisniegi.jpg
-
-
Dziś kolejny dzien wzorowej dietki :) gorzej z ruchem, nie ćwicze bo brakuje mi czasu, doba by sie musiala naciagnąć jeszcze o jakies 2-3 godziny. Nie poszlam dzis tez na basen, bo mialam propozycje od kolezanki,ale nie mialam siły :? chyba dopadło mnie zmeczenie wiosenne.
Wracając do dietki, bardzo sie ciesze,ze udało mi sie zerwać ze słodyczami i wogóle nie słodze, nawet dzis zrobilam sobie deser bez cukru :) Mialam za to jedną mysl o przegryzieniu czegoś w pracy wrrr, ale ją szybko przepędziłam 8)
Beatko dziekuje za odwiedziny na moim wątku, bardzo sie ciesze, że do mnie zaglądasz i wspierasz, ja tez odkrywam coraz wiecej owocowych i smakowych herbatek mmm, juz nie moge patrzec na te zwykła, ostatnio moimi ulubionymi sa zielona z opuncja - bardzo aromatyczna i zielona z cytryną mmm pychotka :D
armida - wiem wiem, ja tez mam problem z ruszeniem tyłka, ale jak juz rusze to tak fantastycznie sie czuje, zawsze rozruszana, nawet cały dzien przed kompem mi nie daje w kość. Mam nadzieje, że jak sie zrobi ciepło to juz sie przesiąde na rower do pracy i po pracy :D
Wogóle to pamietam takie jedno lato, poznałam wtedy Misiaka mojego, nasze randki zwykle to były wycieczki rowerowe, tyle sie wtedy najeździliśmy ze schudłam chyba z 5kg bez zadnej diety. Pamietam do do dziś ale juz nie mamy tyle czasu co kiedyś na rowerkowanie po bezdrożach :(
Anikas9, u mnie pomimo, że mieszkam na śląsku jest piekna okolica do spacerów, mieszkam niedaleko lasu, wiec w kazdy wolny czas sie tam zapuszczamy, oczywiscie najlepiej jest na rowerze, ale na piechote tez jest gdzie pochodzic, jest troche ekstremalnie bo czasem jakas kopania sie wyłoni w samym srodku ale to juz uroda śląska :D
A ostatnio moją zmora sa alergie, zaczeło sie, wiosna wymarzona przyszła ale z nia pyłki, unikam jak ognia wszelkich medykamentów bo po nich strasznie sie czuje, ale obawiam sie ze skonczy sie to jak co roku porządnym przeziebieniem,albo jakąs anginą. Ale cóż to podobno choroba cywilizacyjna :cry:
-
-
http://www.bengaltigers.com/vgflower...es/daff001.jpg
Witaj Kasiu :D
skoro tak zachwalasz, to może wypróbuję tych herbatek, uwielbiam eksperymentować w tej kwestii;)
ja forumuję teraz w przerwach w tańcowaniu i ciągle sapię hihihi, dobrze że nikt mnie nie widzi :lol: :wink:
znowu mi nogi same podskakują, bo w esce coś fajnego leci:)
zmykam tańcować papapa :D
-
Zmeczenie wiosenno - zimowe daje sie we znaki.
Wieczorem padam, juz ledwo tu siedze, a jeszcze tyle do zrobienia mam
Od jutra mam znowu dodatkowa prace, wiec pewnie nie bede mogla siedziec na form. Ale obiecuje,że dietki bede sie trzymala twardo
Eksperymentuje z przepisami diety SB, coraz bardziej mnie kusi, ale jeszcze troche, musze najpierw sie przyzwyczaic do pewnych wyżeczen z codziennego jadłospisu, żeby przejść na diete tak na 100%
Licze na wsparcie w kwestii SB, bo jestem nie doświadczona, a chyba robi furore na forum :)
Dziś dietkowo wzorowo, tylko znowu nie poćwiczyłam, ale juz w przyszlym tygodniu moze zaczne jeździc na rowerze do pracy, zamiast autem, ale to jak bedzie ładnie i cieplo, poza tym pozostają popoludniowe spacery z misiem. Niestety wszystkie moje koleżanki od spacerów sie juz wyprowadziły, tylko ja zostalam - tak to jest jak wyfruwaja z gniazdka :(
Bikuś herbatki mmm ja uwielbiam, czasem jak mam przyplyw gotówki to zagladam do herbaciarni moje ostatnie odkrycie to wiśniowa z rumem- rany myslalam ze ją zjem tak pachniala hihi
Armido dzieki za wielki uśmiech, mam nadzieje, ze wytrwam w moim wielkim postanowieniu i na plaże udam sie juz w mniejszym rozmiarze.
Goraco was podrawiam i przepraszam z gory jak nie bede mogla na dluzej wpadac, przez najbliższe dni, praca, praca, praca
-
Witaj Kasiu :)
wpadam z porannymi pozdrowionkami :)
oj widze, ze nas duuużo łączy :)
rowerkowa pasja! :D kiedyś tez jeżdzilismy z moim Misiem baaaaaaardzo dużo :D teraz czasu mniej, ale na sezon rowerkowy czekam z utęsknieniem! :D Zamierzam w tym roku jeździć jak najwięcej! :D
no i alergie.. :roll: oj znam ten ból dokładnie... już powoli odczuwam je, choć boom nastąpi pod koniec maja i potrwa z 2 m-ce... :( jak sobie przypomnę jak sie wtedy czuję, to od razu nie chcę mi się lata.. no ale jakoś to trzeba przeżyć...
pracy też mam dużo, to kolejna rzecz wspólna hehe :)
kopalni nie mamy 8) ale laski niedaleko do spacerowania :) no i wspomniane jeziorko! :)
Kasiu gorąco Cię pozdrawiam! :) miłego dnia! :D
i w wolnej chwili wpadaj na forum :) trzymaj się ciepło :D
-
http://www.bulbsociety.org/GALLERY_O...sjonquilla.jpg
Witaj Kasiu :D
hehehe, u mnie dokładnie odwrotnie niż u Ciebie, z ćwiczonkami bardzo dobrze, ale dietkowo dziś tak sobie;)... na drugie śniadanie chlebka sobie podjadłam sporo, pocieszam się, że może zdązę to spalić do wieczorka;)
ja teraz piję moją żurawinkową herbatkę, pyyyycha:)
pozdrawiam wiosennie :D
-
hej kasiu,
wpadam z rewizytką...
...gdzie mieszkasz w chorzowie...jest nas już 4: ty, ja, gayga i asia0606...to się prawdziwa ekipa szykuje na rajdy rowerowe :wink: aaa i jeszcze czy mieszka w świętochłowicach...blixiutko mnie :D
mnie też dopadło zmęczenie...zresztą czytałaś...ale damy radę...
...kiedyś odchudzałam się z 76 dio 65, zajeło mi to 8 tygodni na dietce 1000kacl...więc do lata będziesz lacha:)
miłego weekendu