-
rayane, ale to forum jest nie tylko po to, żeby ywalać spowiedź na temat odchudzania, i nie tylko opierdalamy się za złe jedzenie, ale też wspieramy się wzajemnie. nie tylko w cieżkich chwilach w odhudzaniu, w innych też. Twoja sytuacja jest sytuacją bardzo podbramkową i ani mi (i innym zapewne też) na myśli krzyczenie na Ciebie teraz.
trzymaj się Mała :* <przytul>
-
dokłądnie tak jest z tym forum, ja tu poznałam tyle dobrych duszyczek że przez całe życie tyle nie poznałam :D
-
Aniu jeszcze raz dziękuję. Ale to, że rozstałam sie z facetem nie może być usprawiedliwieniem mojego obrzerstwa, bo grubej mnie już nikt nie bedzie chciał :cry:
-
ja si ę obżerałam bez powodu i to było jeszcze gorsze :?
a ty ze swoimi kilogramkami wcale nie jesteś gruba, chyba ze masz 120cm wzrostu w co wątpię i na pewnmo poznasz super faceta :D mój mnie chciał nawet jak byłam okorpnie gruba, a był czas ze byłam gruba :oops: :oops: :oops: :oops: nigry więcej!!!!
-
no faktycznie kiwi by wszystko zepsuło:)
Miłej soboty :)
-
hello
Wpadłąm życzyć miłej i bezstresowej soboty :P
-
cześć :)
koszmarnie zmęczona dzisiaj jestem... jakiś taki zabiegany dzień :/
ok, spowiadam się:
9.00 kawka z mleczkiem i wafelek
10.00 dwie kromki chleba żytniego z serkiem fetina, sałatą, serem plesniowym i czarnymi oliwkami
potem dłuuugo nic, bo latałam po całym mieście z dechą na półkę pod klawiaturę pod pachą;P
16.00 ryż z warzywami
18.00-19.00 (napadzik na żarcie, średnio skontrolowany) 200 gram jogurtu wiśniowego z łyżką muesli, kromka chlebka żytniego z serkiem fetina, salami, rukolą i oliwkami i jedna mała czekoladka. napadzik skontrolowany i nie aż taki straszny, ale od kilku godzin myśle wyłącznie o żarciu!!
chipsów mi się chce. wziać sobie chipsy z biedronki taką dużą paczkę, serowo cebulowych, wsypac do michy, dobrą ksiażkę i zeżreć!!
ok, mam dyspensę na chipsy, ok? jeżeli wytrzymam bez żadnego nawet malutkiego chipsika do powiedzmy yyy... 14 kwietnia. może być?
pozdrawiam serdecznie
-
Nie jest źle, tylko tych chipsów nie jedz :lol:
Miłego wieczoru
-
-
nie,nie, no po co nawalać tymi chipsami? Wszystkim tylko nie tym!!! Ja wiem,ze one sa pyszne,też uwielbiam serowo-cebulowe:)albo sama zielona cebulka.... ale przecież wiesz,jakie to świństwo-sam tłuszcz. Jak już masz ochote coś pochrupać, to ratuj sie marchewkami, albo nie wiem,jak juz chcesz coś mniej dietetycznego,to polecam orzechy,suszone owoce,pesti dyni.... Kochana-cokolwiek,tylko nie te chipsy!!!!