Oj Ania, wczoraj to co zrobiłaś to było bardzo głupie :lol: No ale mam nadzieje, że dzisiaj już tak nie szalejesz wieczorem:)
Wersja do druku
Oj Ania, wczoraj to co zrobiłaś to było bardzo głupie :lol: No ale mam nadzieje, że dzisiaj już tak nie szalejesz wieczorem:)
dzisiaj juz nie szaleje ;) zjadlam dzisiaj 3 cukierki, ale zupelnie legalnie i zapalnowanie. jutro to samo. potem powoli bede zmniejszac dawke ;)
z tego, co mialam zaplanowane nie zjadlam jablka tylko.
swoja droga jak tylko nie bylo klientow to jadlam caly czas, mam wrazenie,z estarsznie sie dzis utuczylam,ale wcale przeciez tak duzo nie bylo!!:
- pol woreczka ryzu z brzoskwinia
- 6 kromek chleba schutslad (jakkolwiek sie to pisze, jedna kromka 71 kcal) zytniego z nasionkami. pyszny!! z serkiem topionym, szynka, paporyka i rzodkiewka. 6 kromek tj. 3 kanapki
-kubek 400 gram chlodnika sepolskiego, 48 kcal na 100 gram
-dwie czarne kawy.
-3 cukierki
wcale nie tak duzo biorac pod uwage fakt, ze caly dzien w tyrce dzisiaj, nie? a czuje sie przezarta.
swoja droga czasem, jak mam chwilke wolna, wchodze na diete.pl z pracy. w pracy nie dziala mi dobrze spacja,a w ogole nie dzialaja literki "b" i "g", wiec jakbyscie niemogly sie polapac o czym wam pisze na waszych watkach, to sprobujcie sobie "b" lub "g" uzupelnic ;)
a termos postaram sie kupic w pon lub wtorek na zupke, innego wyjscia nie widze. chemiczne zupki to faktycznie nie jest dobry pomysl, szczegolnie po tym, co mi syciu napsialas, a jak nie ebde miala cieplego obiadku to jak znam siebie wkoncu sie zlamie i pojdepo kilku dniach po kebaba czy cus.
idelulac, o 5.15 pobudka. dobranoc
to dobrze ze nie jest az tak zle, chociaz tak duzo godzin w pracy, no no nie dobrze :P ja chodze z gazetami 5 h jak bym musiala wiecej to do domu bym napewno nie dojechala, hehe i wiem jak to jest z jedzeniem w czasie pracy, no coz jest trudno niestety, 3mam kciuki :) pozdrawiam
to dobrze ze nie jest az tak zle, chociaz tak duzo godzin w pracy, no no nie dobrze :P ja chodze z gazetami 5 h jak bym musiala wiecej to do domu bym napewno nie dojechala, hehe i wiem jak to jest z jedzeniem w czasie pracy, no coz jest trudno niestety, 3mam kciuki :) pozdrawiam
Kurcze, musze tego chłodnika poszukać, bo brzmi smakowicie. Ja osobiście uwielbiam wszelkie zupy, a że mam aparat ortodontyczne, to po podkręceniu druciku nie mogę pogryźć nawet gotowanego ziemniaczka. Dlatego też taka zupkę np jarzynową miksuje sobie w blenderze - albo mi sie wydaje, albo bardziej syci niz taka "rzadka".
Z termosikiem świetny pomysł - zawsze ciepłe jedzonko, a i łatwo przygotować :)
Trzymaj się cieplutko :)
Ja też jem ten chlebek z pełnbymi ziarnami, tylko u mnie pisze że kromka ma 59kcal, przynajmniej z tego co pamiętam, jutro sprawdze z ciekawości :lol:
ponygirl ile ty masz ten aparat, że ziemniaka pogryźć nie umiesz?Ja po pewnym czasie nawet jabłka jadłam :lol:
no własnie,mądra dziewczynka:)
A od kebaba z daleka!!;]
Bądź silna z tymi swoimi pokusami:) Czerp siłe z forumowych wpisów osób,którym się udaje wytrzymać, bo skoro inni mogą,to Ty też:)
A przecież twarda z Ciebie sztuka,więc podjadanie cukierków,ciasteczek itd w saloniku prasowym Ci nie brozi,prawda?!?!?:>
:)
miłego dnia życzę
dziękuję za odwiedzinki:*
Słonecznego dnia:-)
Ania z ciekawości sprawdziłam ten mój chleb, tutaj jest http://www.schulstad.pl/index.php?ca...49ecae779d5067 :)
Miłego dzionka życzę:)