-
Oj dziś nie będziecie ze mnie dumne
A zaczęło się tak pięknie...
Rano kefir, pózniej jablko, chlrb pełnoziarnisty z twarożkiem, znowu jabłko no i
Na kolację miała być jajecznica ze szpinakiem no i była... a póżniej zjadlam cale opakowanie chleba chaber (100g) z połową słoika powideł :oops:
Kurcze, nie jest dobrze. Po prostu wypiłam ze współlokatorami kieliszek likieru i później graliśmy w lotki...w kuchni :oops:
No trudno, jutro pobiegam nawet jeśli będzie padać a dodatkowo w czwartek, za karę. Przynajmniej nie zapaliłam papierosa, bo ten nałóg też rzucam. Więc nie jest tak źle, co nie :roll:
Idę się zakopać pod ziemię, pa :wink:
-
Jak sie baby zbiora razem to zawsze cos musza przeskrobac. Albo pizza, albo sloik netelli... powidel ;) Ile ja to razy przerabialam.
Kara bedzie to i kalorie zostana spalone... Bedzie dobrze ;P
-
mgirl jak często biegasz? i ile czasu? i jak dlugo - w sensie czy dopiero zaczelas czy to juz którys sezon z kolei? nie bolą Cie czasami kolana?
bo jesli o mnie chodzi to plan zakłada (chociaz nei zawsze mi sie to udaje) ze biegam wtedy kiedy nie mam innej aktywnosci ruchowej (trening/wf) czyli powinnam 4 razy/tydzien po pół godziny, w tym roku to bedzie juz 3 sezon wiosenno, letnio, jesienny w ktorym biegam, a co do stawów to czasami bolą jak dluzej posiedze- dopiero jak sie rozruszam chwilke, przejde pare krokow to wsyzstko wraca do normy ... ale z moim prawym kolankiem to powinnam sie wybrac do lekarza :roll:
-
Witam cieplutko :D!
Przeczytałam właśnie cały Twój pamiętniczek ;) i tak mi się nasunęło, że może powinnaś skusić się na jakąś gotową dietę. Wtedy naprawdę składniki są zrównoważone i dostarczasz organizmowi wszysystkich wartości odżywaczych. żeby zapobiedz głodowi proponuję żebyś ustaliła regularne pory posiłków :), tak żeby poziom cukru w organizmie był na stałym poziomie, bo kiedy skaka to głód się pojawia i gorzej przetrwać diete ;).
No już koniec mojego mądrzenia się ;), ze swojej strony polecam dietę SB albo dietę fitness. Pierwsza pozwala szybko pozybyć się kilosków, a druga reguluje przemiane materii. Jeżeli bedziesz zainteresowana to napiszę Ci szczególowy jadlospis tej drugiej :D.
Czego byś nie stosowała to trzymam mocno kciuki :D!!!
Buziaki ;)
P.S. Mogę zapytać o Twój wzrost :)?
-
Acha i zapomniałam napisać, że w niedzielę się ważyłam, ale już tak oficjalnie :wink: (dzisiaj to na pewno na wagę nie wejdę :twisted: ) No i wynik 60,5. Tylko 0,5kg przez tydzień, ale i tak się cieszę, bo już tylko 0,5kg i będzie 60 (jak ja już dawno tyle nie ważyłam 8) )No a póź to tylko 50 z haczkiem :)
Wyliczyłam sobie kalorie i jest 1500, czyli w sumie nie tak najgorzej. ale niedobrze że tyle na raz i czuję się strasznie obżarta ( a jest 22)
No ale pocieszyłam się, bo chciałam w święta jeść po 1500 i widzę że to jest realne :lol:
Więc teraz do końca tygodnia 1200, w niedzialę i poniedziałek 1500 (ale w domu mam też rower i zamierzam go użyć :D ), a później znów 1200 i tak do wakacjii :lol:
No a 7 maja mam połowinki i muszę już wyglądać "trochę" lepiej, więc na pewno teraz się nie poddam. Najgorzej że chcialabym jutro zrobić głodówkę, ale wiem że nie mogę.
Dzień przeczyszczenia zrobię 6 maja. Tak postanowiłam i to jedyny taki dzień w diecie. I już
Pa
Fajnie Wani że o mnie pamiętasz :)
-
ojej ile odpowiedzi\
Ale się cieszę że mnie odwiedzacie :)
Marti też myślałam o konkretnej diecie, ale przed świętami to uznałam że nie ma sensu zaczynać. Chyba zaczęłabym od SB, bo zależy mi na pozbyciu się tych kilosków, ale napisz mi o tej fitness, może bardziej mi podpasuje i zacznę od niej:)
Mój mail to: mgirl@o2.pl
A wzrost to jakieś 167cm
Ninti dopiero zaczęłam biegać, ale strasznie mi sie podoba i przez to też nie ciągnie mnie do fajek (bo nie chcę mieć ciągle zadyszki). No ja w ogóle nie mam wf-u, więc po pierszym bieganiu to nogi mnie 4 dni bolały. Ale teraz jest już dobrze. Ale jeśli Ty masz problemy z kolanami to idź koniecznie do lekarza, bo później duże problemy są :?
Widzę że Ty to już prawdziwy weteran biegania, gratuluję.
Ja biegam tak 4 kmw trzech "turach" i trochę idę (tak 2 * po 100m).
A ja idę do lekarza w środę- do dentysty. A dziś zrobiłam sobie prześwietlenie zęba (bo stomatolog mi kazał)/ Ale dziwnie, od razu mnie głowa bolała jak tam weszłam, ale to chyba tylko takie złudzenie. :wink:
-
Witam:) Wpadłam na minutkę przed snem.
Ja też walcze z fajkami :D Na razie zwycięsko :D Jak ćwiczę dużo to mnie w ogóle nie ciągnie nawet przy alkoholu :D Tak bardzo chciałabym przestać palić już na zawsze...
Musze się pochwalić - po 10 dniach mojej diety ubyło mi 3kg :D :D :D :D :D :D :D
Oj, oby tak dalej.Ale wagę schowałam :wink:
Jak pojadę na swięta do domku to też zamierzam trochę pobiegać. Kiedyś biegałam po ok. 2km dziennie.Ale tu w Kraku preferuję jednak rower:)
Dziś popełniłam cięzki grzech - skusiłam się na kawę mrożoną. Ale była pyyyyycha!!!
Ale poza tym idzie mi nieźle i jestem zadowolona z tego dietkowania.
No zmykam spać, bo padam już.
-
http://imagecache2.allposters.com/im...NP-00138-C.jpg
Wpadam z ranka życzyć miłego wtorku :D!!!
O wzrost pytałam , bo zawsze jest inna relacja wagi do wzrostu, a ja zawsze staram się wyograżać sylwetkę ;). Pozatym zazdroszczę wszystkim dziewuszkom , które mają węcej niż 162 ;).
Dieta fitness jest dla osób aktywnych fizycznie. Właściwie ta dieta jest stosowana przez panie uprawiajace fitness ;). Wkleję Ci ją na wąteczku, mam nadzieję, ze nie będziesz miała mi za złe ;). Ale szczerze mówiąc baardzo polecam SB, bo jest smaczna, nie ogranicza co do ilości i szybko sie na niej chudnie :).
DIETA FITNESS
Należy ustalić stałe godziny posiłków co 3 godz!!
6:30
1 szklanka mleka (do 2% tłuszczu) + 5-7 dużych łyżek płatków owsianych zwykłych + 15-20 rodzynek (najlepiej sułtanki); płatki i rodzynki zalać przegotowanym mlekiem i odczekać aż napęcznieją;
1 szklanka wody;
9:30
owoce (najlepiej kwaśne jabłka, grejpfruty) lub- te, na które masz ochotę np. banan, truskawki itp. warzywa (najlepiej kiszona kapusta, ogórki, a najlepiej sok z kiszonej kapusty); różne soki bez cukru;
12:30
wafle ryżowe (są niskokaloryczne a bogate w węglowodany), jogurt bez cukru (do 2,5% tłuszczu z kulturami bakterii); szklanka wody;
15:30
Obiad: najlepiej ryż (5-6 razy w tygodniu), kasza gryczana (3-4 razy w tygodniu), makaron (2-3 razy w tygodniu), ziemniaki (1 raz w tyg.) + mięso (chude, gotowane, grillowane, bez smażenia) najlepiej pierś z kurczaka lub indyka (100g piersi ma tylko 1g tłuszczu), ryby! wszystkie + surówki świeże (przygotowane przed spożyciem; szklanka wody;
18:30
chudy twaróg, tuńczyk w sosie własnym, jajka, chude mięso i wędliny; szklanka wody;
Wrzucę jeszcze dietkę 1500 kcal, może komuś się przyda ;)
DIETA 1500 KCAL
ŚNIADANIE (200 kcal)
sok z owoców naturalny; kawa lub herbata z chudym mlekiem; chleb razowy z mięsem z indyka lub kurczaka;
II ŚNIADANIE (100 kcal)
jogurt chudy naturalny zmiksowany z odrobiną owoców;
OBIAD (550 kcal)
Bukiet jarzyn; 100g polędwicy z rusztu;
PODWIECZOREK (150 kcal)
Porcja sera o zawartości tłuszczu poniżej 45% i kromka razowego chleba;
KOLACJA (500 kcal)
Sałatka z trzech pomidorów, puszki tuńczyka w sosie własnym i jajka na twardo; można dodać kilka białych szparagów;
2-4 litry wody mineralnej w ciągu dnia!!!
O kurde... chyba mnei zastrzelisz zatakiego dlugiego posta.........
Chcialam jeszcze tylko napisać, ze podziwiam za bieganie!!! Naprawdę chciałabym to choć troszkę polubieć ;), bo wspaniale ksztaltuje sylwetkę.
Pozdrawiam :D
-
Taką ładną odpowiedź wczoraj napisałam :D , z dziś już brak mi tej weny :?
Wczoraj biegalam i zjadłam 1100 kcal.
Marti: niewysoki dziewczyny zawsze mają wzięcie, więc nie masz się czym przejmować. :wink:
Dzięki za tyle pożytecznych informacji. a gdybś mi jeszcze mogła napisać jak się wkleja takie fajne obrazki ( dzięki :D ) to może bym jakieś zdjęcie wkleiła.
Casiek: gratuluję wspaniałego spadku wagi :!: WOW :D Tłuszczowi i fajkom mówimy stanowcze NIE :!: :D
-
Cześć dziewczyny!
Net mi padł więc dopiero teraz piszę.
Dziś zjadlam około 1200 kcal, głównie to chrupkie pieczywo, gotowana ryba , banan i jogurt. Żadnych warzyw :oops: ale jutro się poprawię.
Jutro jadę do koleżanki i chcę zjeść głównie warzywka, bo wieczorem gdzieś wyjdziemy i muszę mieć zapas na kalorie w drinkach :D
No i na święta nie będę miała internetu, więc to będzie dla mnie bardzo ciężki czas :(
Jak mi się uda to może przynajmniej na chwilkę wpadnę zajrzeć.
A tak poza tym to WESOŁYCH ŚWIĄT I POWODZENIA WE WSZYSTKIM :wink: Mam nadzieję że wszystkim wam uda się przetrwać ten trudny czas i nie zagrozić powodzeniu dietki, czego i sobie życzę :wink:
Pa :lol: