... SUPER...
http://www.gify.org/obrazki/06/007.gif
Wersja do druku
... SUPER...
http://www.gify.org/obrazki/06/007.gif
A tunczyk to samo zdrowie! Ja czasem na kolacje zjadam sobie taka puszke w sosie wlasnym i jestem najedzona, ze ho ho ;P Ale chyba zdecydowanie bardziej lubie lososia... szkoda tylko, ze taki drogi jest.
Tak to prawda wani. SZKODA, że wogóle ryby są takie drogie. Uwielbiam wszystko cosię nazywa "ryba, rybne, z rybą .... itp, itd...."
.. Wszystkim życzę dobrej nocy...
............ karaluchy pod poduchy.........
dobranoc :D
Jesli chodzi o ryby to ja nie mogę przełknąć nic innego niż mintaja w kostce :P
Dobranoc :)
Uwielbiam łososia, ale niestety faktycznie drogi. Za to ostatnio ciągle jem pangę - często w promocji jest, to kupuję na zapas i jem ją tak z 4-5 razy w tygodniu, a kurczaka tylko w niedziele :wink:
Dzięn zaczęłam od biegania, ale super pogoda się zapowiada :). Może będzie tak cały dzień .... oby ;), prysznic i wcinam owocki ...
WSZYSTKIM ŻYCZĘ UDANEJ SOBOTY i nie przepracowywać się za bardzo (chociaż ja już pranie zrobiłam)
Minerwa :), dziś już zacznę liczyć kalorie; bilansik zrobię na koniec pięknego (oby) dnia;
nusiaaa mintaj też pyszny, ale ważne, że odrobinę ryb masz w swoim jadłospisie... może uda Ci się z biegiem czasu skusiś na coś jeszcze. Rybki są naprawdę zdrowe :). Udanej zabawy dzisiaj z TWOIM KOLEGĄ ;);)
LadyDevil łosoś, mniam... a o pandze nic nie wiem, jak ona smakuje... muszę wypróbować.. :) A kurczaka to ja też przewaznie na niedziele zostawiam. To jest taki niedzielny obiadek :). Czasami też jadam go w tygodniu.
Oby Ci się udało kupić buty do biegania, ja już dziś po bieganiu - .... :roll:
Uuu powdziwiam za to bieganie, mi się tylko raz w życiu udało rozpocząć dzień od biegania ;]
Miłego i udanego dnia :)
U mnie drugi dzień biegania - wstaję o 6, piję kawcie i lecę do parku :D A od jutra w nowych butach :wink:
nusiaaa mnie wszystko zmobilizowało tak naprawdę w szkole podstawowej. Chłopaki mi dokuczali i przezywali nieładnie (nie chcę wymieniać jak, bo jeszcze taka skromna cicha dziewczynka we mnie siedzi .. i trochę mi wstyd jak mi się przypomina). I wtedy postanowiłam, że schudnę. Zaczęłam biegać, oczywiście wyśmiewano sie ze mnie. Jadłam normalnie, nie stosowałam żadnych diet, bo jeszcze nie wiedziałam co to... poprostu nie jadłam dużo. Rosłam i trochę wyszczuplałam. Nawet zaczęli mówić, że schudłam.
Rok temu na imprezie spotkałam kolegów z podstawówki..... nie poznali mnie.... :)...Ja ważyłam kiedyś 68 kg przy wzroście 168. Mam pyzatą buzię, więc to się zawsze pierwsze rzuca się w oczy.. Teraz mam 172cm..... i proszę nie krzycz, jeśli spojrzysz na moją wagę....może trochę za niska, ale uwierz mi nie będzie widać nawet, że ważę te 56 kg.
Jak skończę dietę napewno przyślę WAM zdjęcie :)
..... to była moja taka mała chwila prawdy, trochę wyrzuciłam z siebie niemiłych wspomnień.... to dzięki Tobie nusiaaa
LadyDevil super; cieszę się, że zaczęłaś biegać. No to jesteś teraz RANNY SKOWRONEK :lol: :lol:
Trzymam kciuki i życzę Ci dużo wytrwałości - powodzenia !!!
.... to ja mykam teraz do nauki - muszę pouczyć się angielskiego :) ...
Do zobaczenia wieczorkiem :)
Cześć kochana Irenko !! :) Super mi się czytało twoje posty !! i naprawdę dało mi to wielką motywacje w pokonywaniu dalszej męczarni z kaloriami !!! :wink: :wink:
Widzę że schudłaś i bardzo bardzo Tobie gratuluje !!! mam nadzieję że osiągniesz swój cel i będziesz szczęśliwa !!
bardzo się ciesze ze mamy ze soba kontakti ze sie wspieramy
!!a może napiszesz mi co np jadłaś od rana do wieczora możę ,z jakiegoś twojego dania skorzystam bo niebardzo jeszcze wiem co sobie przygotowywać do jedzenia !! :roll:
Bardzo pozdrawiam !! :arrow: :arrow: :arrow: :arrow: Wszystkich oraz Matematyka !!
Pamiętajcie Damy sobie raDE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i dziewczynki mam jeszcze malutką prośbę zapraszam do mnie pomózcie mi bo coś malutko osób wchodzi na mojego pościka ;((===(( http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64320
http://straznik.dieta.pl/show.php/la...g_65_64_56.png
..... Ale super dziś dzionek mieliśmy.... nie ma co, tylko jutro zapowiadaja już bezsłonecznie. No zobaczymy ???
No więc podsumowując dzisiejszy ....udany....dzień :)
Specjalnie dla Minewry zaczęłam pisać kalorie na forum i staram się jeść powyżej 1000, do 1200 kcal:
Do 12.00:
- grejphrut;
- 2 plasterki ananasa;
- pomarańcz;
- kiwi 2 szt;
razem: 206 kcal.
Od 12.00 do 16.00:
- sałatka:
:arrow: bakłażan surowy;
:arrow: brokuły gotowane;
:arrow: 1 pomidor;
:arrow: papryka zielona;
:arrow: ogórek surowy;
:arrow: sałata;
:arrow: szparagi z puszki;
:arrow: fasolka szparagowa gotowana;
:arrow: 2 rzodkiewki;
:arrow: szczypiorek - 1 pęczek;
razem: 350 kcal.
Po 16.00:
- 2 pomarańcze;
- moja specjalność :) :
filet z kurczaka (pokrojony w drobno) podsmażony na 2 łyżkach oliwy z oliwek
plus sałatka z gotowanych na wodzie warzyw: papryka zielona i żółta, groszek
zielony, szczypiorek i ząbek czosnku - przyprawione pieprzem. Do tego 2 płatki
pieczywa SONKO z 2 plasterkami żółtego sera.
razem: 410 kcal.
Napoje:
- herbatka Mango i Wieloowocowa (Pickwick);
Treningi:
- bieganie;
- gimnastyka rozciągająca;
- ...... może być pranie....;)
Witaj Dorotka, cieszę się, że zajżałaś do mojego pamiętnika. Wysłałam Ci wcześniej stronkę z dietami. Mam nadzieję, że sobie jakąś wybrałaś :).... a jeśłi nie masz tej stronki, to ona: http://mmtwo.w.interia.pl/diety.htm
Pozdrawiam Gorąco :)
matematyk- wszystko zależy od budowy ale machnij to zdjęcie jak schudniesz ocenimy :wink: ja kiedyś cały czas ważyłam 49-50 kg przy 171 cmm i byłam za chuda- nogi były super ale góra porażka, i buzia jak u szczurka- teraz jestem pyza ale mojemu miskowi bardzo sie to podoba chociaż dzisiaj chomik na mnie powiedział i śmiał się, że chyba z głodu gromadzę jedzenie na później- takie mam policzki :P ale wiem, ze jeszcze 4 kg i będzie za chuda- niestety nogi bardzo wolno mi spadają- wiem, że nie ma innej rady jak bieganie albo skakanka ale nie mogę się zmobilizować :( teraz mi sie przypomniało, jak niecałe 3 lata temu gdy wazyłam 57-58 kg czyli narazie mój cel teraz chodziłam na kurs kosmetyczny i tak facetka kosmetyczka i samouk stylistka powiedziała, że jestem za gruba i powinnam nad sobą pracować i nosić swetry i zakiety do kolan- do tej pory nie moge jej tego zapomnieć. Fakt biodra zawsze będę miała szersze od ramion, tak jestem zbudowana i zawsze tak miałam nawet jako chudzina- ale teraz osobiscie mi to nie przeszkadza i chodzę w bluzeczkach a nie workach no i nie zmusze się do poduszek w bluzkach :wink: :wink: ale zawsze wydawało mi się, ze nie jest tak żle w biodrach wtedy było 90 cm :? widzisz matematyk teraz ty mnie wyciągnełaś na zwierzenia :D pozdrawiam cieplutko i sorry, ze się tak rozpisałam
:wink:
http://republika.pl/mysza330/images/bl55dolls.gif
Minewra masz rację z tą budową.....dobrze, że na mnie nie krzyczysz ;)...
..... takie osoby jak Twoja pani stylistka "zdażają" się niestety w naszym życiu, coś mi wiadomo na ten temat.
Ale nie musze Ci mówić - poprostu BĄDŹ SOBĄ ! :lol:
.... nie ma juz WAS :(
.... to dziewczynki dobrej nocy WAM życzę....
Idę liczyć owieczki ...
http://www.gify.org/obrazki/05/016.gif
Już wróciłam :P ehh szybko Ci poszło, przewidywalna jestem :lol:
Co do bycia sobą to większego problemu u mnie z tym nie ma- lubię siebie, czasem sie na siebie wkurzam ale na ogół podchodzę do wszystkiego z uśmiechem- szczególnie ostatnio :lol: życie jest za krótkie aby się wiecznie zamartwiać a jeśli cos możemy zmnienić to poprostu róbmy to bo inaczej życie nam zleci na narzekaniu a efektów będzie niewiele. Czasem jest ciężko (jak u mnie ze sportem :lol: ) ale w wielu innych sprawach jest jak najbardziej pozytywnie- dieta, praca, związek( małe poprawki w tym ostatnim przydałyby się nieraz ale i tak jest fajnie :lol: ). A jak czasem plany nie wyjdą to poprostu je modyfikuję- dla mnie prawie zawsze szklanka jest do połowy pełna i ten optymizm dobrze mi robi na moją psyche i samoakceptację :P
WIĘC JESTEM PEWNA, ŻE Z DIETKĄ NAM SIĘ UDA, NIE MA INNEJ MOŻLIWOŚCI :P
No matematyk jak jeszcze nie usnełaś to teraz na pewno :wink: :lol:
Miłych snów zyczę
Witam w poranny dzień niedzielny
http://www.gify.org/obrazki/09/019.gif
Dzionek zaczęty od biegania -nie ma nic lepszego potem od PRYSZNICA .... ahhh
....Minewra dziękuję , że JESTEŚ
...ja te baranki nie zdązyłam policzyć - szybko zasnęłam ;)
.... zawsze w niedziele się mierze tu i ówdzie i wiecie co - ja nie wiem jak to możliwe - mam o 2,5 cm mniej w biodrach (od początku diety) , a w udzie 0,5 cm od ostatniej niedzieli :).
Kurczę :) - te diety działają - na mnie też .... (wiecie to moja pierwsza dieta) - JESTEM W SZOKU ....aaaaaaaaaaaa.....
...dobra kończę z tym podniecaniem się i szykuję się do kościółka....do zobaczenia później
http://www.gify.org/obrazki/09/048.gif
Gratulacje!! Mi cm najwolniej lecą z bioder i ud :? Najszybciej z brzuszka, ale jak się tłuszczyk na brzuszku skończy, to nareszcie zacznie się spalać, tam gdzie jeszcze go sporo zostanie hehe :D
U mnie wczoraj padało, a dzisiaj ślicznie- żadnej chmurki na niebie nie ma :D
Miłego dnia :)
..... a u mnie na odwrót - wczoraj było pięknie, a dziś do bani.
Chciałam sobie pójść na spacerek po kościołku, ale przyjechałam do domciu na rowerku.
Wiecie, czasami taka ponura pogoda może zepsuć humor, ale siedząc to z Wami jest mi dobrze ;);)
Dziękuję nusiaaa - tak to prawda, że z ud i bioder jest trudno "zlecieć", nawet dziś po spodniach to zauważyłam. A ważenie za tydzień w niedziele :). Korzystaj dziś z pogody, bo w tym roku nie mamy takiej ładnej wiosenki.
http://www.gify.org/obrazki/06/022.gif.
Udanej niedzielnego wieczorku - ja ide troche się pouczyć :)
matematyk biedactwo a u mnie ślicznie dzisiaj było, aż zła byłam, że nie miałam czasu wyjść :(
a uda to moja zmora ale i to pokonamy :twisted: ALE TOBIE SLICZNIE POLECIAŁO PRZEZ TYDZIEŃ- GRATULUJĘ :P
oj dzisiaj mimo siedzenia w domku dietka ładnie mi poszła :P teraz siedzę dalej sobie piszę a mój misiek śpi po nocce-- ehh tak fajnie by było tez sobie poleżeć :wink:
Pozdrawiem :P
Minewra, dobrze, że ta pogoda nie zepsuła mi diety dzisiaj ... ahhh.
Po dzisiejszym dniu, mogę stwierdzić, że chyba zasłyżyłam na coś słodkiego....heheh, ale jestem wybredna ;) zjadłam sobie 2 cukierki czekoladowe z likierem (oczywiscie jak należało po godz. 16.00 - tak wymaga moja dieta).
Bilansowo today:
Do 12.00:
- ananas surowy bez skórki - 2 plasterki;
- 2 kiwi;
- pomarańcza;
- grejpfrut;
- sok pomarańczowy;
razem: 382kcal.
Od 12.00 do 16.00:
- sałatka z : gotowane brokuły, pęczek szczypiorku, sałata; ogórek surowy, pomidor, 2
rzodkiewki; szparagus z puszki, pieczarki, groszek zielony gotowany, 1 marchewka i
papryka czerwona;
- 2 cukierki czekoladowe;
razem: 215kcal.
Po 16.00:
- przyrządziłam sobie: muesli z mlekiem (1,5%) i grysik.
razem: 550 kcal.
Muesli ma bardzo dużo kalori - a ja je tak lubię.....
aha.... i jeszcze treningi: bieganie i gimnastyka
... szkoda, że ten weekend sie już kończy :(...
Dziewczynki do zobaczenia w poniedziałek :)
Dobrej nocy WAM WASZYSTKIM ŻYCZĘ
http://www.gify.org/obrazki/06/008.gif
A u mnie było ciepło, choć pod wieczór zanosiło się na burze, ale jednak nie padało. Kurcze, głodna jestem, ssie mnie w żołądku, to pewnie przez to, że po przyjściu do domu zjadłam pół łyżeczki kremu orzechowo-czekoladowego :oops: A słuchajcie, znacie może jakiś fajny przepis na zapiekankę z ryżu i jabłek, tylko nie za tuczącą? Bo mnie ochota naszła straszna i kombinuję, co by tu zrobić :wink:
Matematyk jak mija Ci dzisiejszy dzień? Mi dobrze - na obiad miałam ryż zapiekany z jabłkiem:) Mniam:)
WITAM WAS WSZYSTKICH
LadyDevil ja dziś miałam roewerek - ponad godzinę. No i w końcu mi to słoneczko wyszło zza chmurek :lol: . Ale mi narobiłaś smaka na ten ryż z jabłkiem.... hmmm tylko właśnie sobie przypomniałam, że nie mam jabłek :? . No nic, może znowu tuńczyk, ale tym razem z czymś innym...
A z tym ssaniem w żołądku, to ja kiedyś odkryłam, że jak się zje coś słodkiego wieczorem to rano jest straszne ssanie w żołądku. Po jakims czasie się to dopiero odkryłam :)
A jak treningi LadyDevil i noga?
... no i zjadłam tego tuńczyka dzisiaj ... heheh :)
To mój dzisiejszy plan:
Do 12.00:
- 2 plasterki surowego ananasa;
- 2 pomarańcze;
- grejfrut;
- 2 kiwi;
razem: 291,50 kcal.
Od 12.00 do 16.00:
- 2 marchewki surowe;
- brokuły gotowane, sałata, pomidor, ogórek surowy, 2 rzodkiewki, szparagi z puszki.
razem: 270 kcal.
Po 16.00:
- tuńczyk z pieczarkami ze słoika plus 2 oliwki;
- 2 płatki pieczywa SONKO z 2 plasterkami sera;
- mleko;
razem: 513 kcal.
... wiecie co? coś by się przydało innego na wieczór..ciągle ten tuńczyk albo pierś z kurczaka ...hmmm
... ja chyba dzis jestem od czarnej roboty...kto mi pomoże.... kto tu jeszcze nie zgrzeszył?
hej matematyk- ja nie zgrzeszyłam (bynajmniej nie z kcl) :wink:
powiedz bo moze p[rzeoczyłam na jakiej ty diecie jeśteś że do wieczora jesz same owoce i warzywa :?: pozdrawiam cieplutko i gratuluję, ze tak ładnie sie trzymasz :D
... no cieszę się, że ktoś mnie tu wspiera :lol: . Minewra tak trzymać !!!
Ja mam dietę Andersona - niełączenia. Dziś jest 22 dzień :)...sasasa....
muszę się przyznać, że odeszła mi ochota na słodkie rzeczy. Wczoraj jako nagrodę za "mniej w obwodach" zjadłam sobie cukierki :). Polecam tę dietę. Ja się trzymam :)
.... wiecie co ja sie powoli będę zbierać, bo moje łóżko woła mnie już, a prześcieradło aż się wije....
Idę śpiuchnać, bo jutro trzeba wstać.. DO ZOBACZENIA JUTRO
.... i nie dać się mi się :lol: . TRZYMAM KCIUKI ZA WAS
O rany, ale Ci zazdroszczę, że tak wcześnie idziesz spać! Ja dopiero położę się o jakiejś 1:00 w nocy :?
matematyk ty leniwcu jak ja dopiero siadam na forum to ta się zwija :lol: u mnie też się skończy ok 1.00 ale nawet jak nie mam roboty to nie mogę zasnąć wcześniej niz o 23.00 jakos mi się organizm przyzwyczaił :D dietę spróbuje, ale na zasadzie, ze jak będę chciała swojego 1000 odświżyć czyli co kilka dni- pewnie niewiele da, ale zawsze to jakies urozmaicenie :wink:
MIŁYCH SNÓW ŚPIOCHU :twisted:
czesc :)
niezle ci idzie ! ja tez dzis nawet nie zgrzeszylam - bo ostatnio w ogole zero ochoty na jedzenie.
A ja zgrzeszyłam...i to na wieczór :oops: Podjadłam trochę ryżu w sosie słodko-kwaśnym (z Łowicza, uwielbiam) z kurczakiem :oops: Mam nadzieję, że to nie wpłynie na jutrzejsze ważenie. Zaraz jeszcze poćwiczę brzuszki (za karę za ten ryż) i idę spać. Staram się ostatnio iść spać ok 22-22:30, bo wtedy mogę wstać o 6 rano i jestem świeża i wypoczęta :)
hhehehe. dziewczynki :)
NA POCZĄTEK MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ, chociaż już jest południe.
..ale nigdy nie zaszkodzi....
nusiaaa naprawdę nie ma czego zazdrościć, też chciałabym się kłaść ok 0.00 spać, ale wstaję o 4.00 do pracy. Dlatego mój zegar biologiczne trochę się już przesunął. To ja tak naprawdę WAM zazdroszczę :):):)
Minewra ja Ci dam leniwcu :lol: . A apropo leniwca - widziałam tego zwierzaka na żywo, nigdy nie wiedziałam jak on wygląda tak naprawde. Super zwierzątko :).
A wracając do tematu :) - wybrałam sobie tę dietę, bo teraz trudno mi jest się zorganizować z czasem, więc nie jem o stałych porach - tylko W PRZEDZIAŁACH -tak jak każe dieta. I to mi naprawde odpowiada. Skus sie kiedyś na nią - po 2 tygodniach zauważysz, że będziesz mieć gładszą skórę :):):) Polecam
.. ja się zastanawiam, czy nie prowadzić ją przez całe życie - bardzo mi się podoba :):):)
Witam Cię dayna - bardzo się cieszę, że zajżałaś tutaj :)
To dzięki Wam staję się bardziej wytrwała i to bardzo działa. Może też, że to moja pierwsza dieta i mocno sobie postanowiłam, że chce schudnąć :).
Ja tez czasami nie miałam ochoty na jedzenie, ale wmuszałam chociaż troche w siebie, bo wiedziałam potem, że nadrobię to :)....ale każdy jest inny :) ..więc nie sugeruj się moją opinią. Bardzo się cieszę, że tu jesteś. Będę Ci pomagać :):) jak będę wiedzieć "co nieco". ... :lol:
LadyDevil nie przejmuj się. Ryż jest tzw. cytuje:
"pochodzenia roślinnego: soja, soczewica, rośliny strączkowe, orzechy, pestki, zboża pełnoziarniste, makarony, ryże. Wzrost proporcji spożywanych białek jest czynnikiem dopełniającym powodzenie programu odchudzania. "
Wejdź na strone: http://www.montignac.com.pl/CMS/inde...d=21&Itemid=53
i poczytaj sobie o diecie Montignac. Poprostu białka na noc są zdrowe.
...to ja chyba polecę na rowerek, bo szkoda zmarnować takiej pogody :)
U mnie dalej brzydko:( Ehhh...:( No nic, idę dalej ćwiczyć, a potem obiadek - makaronik z truskaweczkami :D Warto na to czekać cały tydzień :wink:
LadyDevil głowa do góry !!!
Pamętaj, że jesteśmy z Tobą, że też się zmagamy z tymi ciężkimi kilogramami, że nie jest łatwo. Przyjdzie taki dzień, że będziesz się śmiać z tego. Lady nie ma nic na machnięcię ręki, musisz być silna :) !!!
ZAPRASZAM NA AKCJĘ
W FORMIE DO LATA
szczegóły u mnie na stronie 76 :wink:
przyłączysz się :?: :D :D :D
http://www.ab-workout.com/images/ab-workout.jpg
pozdrawiam dietkowo, też grzeszę :wink: