Wiosna przyjdzie ze mną ...

ee, może ja zadam głoopie (jak to ktoś określił ;) ) pytanie, ale co to są plisy? ja nigdy się chyba tego nie nauczę. chyba czuję się w modzie podobnie, jak stereotypowa kobieta w salonie samochodowym.. 8) no ale cóż, czy spódniczki dla facetów będą w modzie? może kiedyś.. na razie jednak zostanę przy moich dżinsach, a w kratkę to najwyżej koszulę włożę. ;)

i zazdroszczę nadal wstawania. ale pracuję nad tym, dziś np. wstałem o 10:00. to już coś. choć może wam się wydawać niczym.. :?

i trzymajmy się razem! ja straciłem kolejny kilogram i to w zasadzie zapominając już o diecie. jakoś przyzwyczaiłem się do małych ilości jedzenia i dobrze mi z tym.

matematyk, kiedy masz ważenie? bo patrząc na to, co jesz i ile ćwiczysz to aż nie mogę się doczekać kolejnego wyniku. jestem pod wrażeniem. :) trzymaj się!

i trzymajcie się wszystkie moje Panie i Panny! bez was świat byłby taki.. włochaty i spocony.. ;)

pzdr

Ale żem zabiegana.... nauka... robota w domu....

na początek bilans:
0.00-12.00
- 2 jabłka;
- 1 pomarańcza;
- 1 grejfrut;
- 1 gruszka;

12.00-16.00
- sałata, brokuły, kalafior, ogórek, pomidor, nać selery, kapusta czerwona, szparagi z
puszki, pieczarki,

16.00-20.00
- mleko 1,5% + muesli,

Wiecie co?! Przestałam liczyc kalorie. Chce sie przestawić nie na liczenie kalorii i powstrzymywanie się od jedzenia,ale na słuchanie organizmu jedząc WOLNO I Z GŁOWĄ. Zaczęłam od wczoraj, zobaczymy jaki efekt mi to przyniesie :)

armida - 10.30 moze być na pczątek :wink:

Lady - u mnie ciągnie się ta pogoda. Kurczę --- kiedy będzie sloneczko - tęsknie ....

gomb plisa to jest jakby inaczej zaprasowanie, ale nie do końca. Szkoci noszą spódnice w krate i niektóre są z plisami (coś podobnego do wahlarzu jak go rozwijasz :wink: ).
Ważenie mam na koniec maja :) Bardzo się cieszę Twojego zgubionego kilograma, takie jedzenie naprawde przynosi efekty. Mądra glowa zawsze coś racjonalnego wymyślij.

Ja znowu lecę na chór, buziaki <cmok><cmok>

matematyk DZIĘKUJĘ POMOGŁO!! :P
bardzo miło mmnie potraktował a tak się bałam.zresztą chyba zauważył,że zestresowana jestem :wink:
ja kcal liczę.......i waga stoi. :( ......już powoli kombinuję jak by tu ją ruszyć :roll: bieganie i rower odpada zaznaczam bo i tak wiem,że nie podołam....ale może ta skakanka :wink:

gomb- gratuluję :P

pozdrawiam :P

DZIEŃ DOBRY :P :P

miłego dnia i dużo słonka, mnie jak narazie energia rozpiera bo ślicznie się zapowiada :P

http://www.digart.pl/prace/miniaturki400/215393.jpg

A u mnie pochmurno, choć póki co nie pada.

witam matematyczki i inne postaci pozytywne. :)

proponuję pewną zabawę. dokładnie o 18:00 będę ćwiczył brzuch przez 20 min. ćwiczenia dowolne, bo każdy inaczej ćwiczy. :) ale serio mówię, porządne ćwiczenia wieczorne. mam nadzieję, że mnie nie zawiedziecie. kto się przyłącza?

matematyk, przepraszam, że u ciebie piszę, jakoś mnie naszło, może ty też się przyłączysz?

zapraszam.

No nie !! Ja to zawsze spóźnialska jezdem :wink: Przepraszam WAS, że nie siadłam dziś rano na neta, ale kurczę spieszyło mi się. I nie na darmo - :wink: :wink: 3 godziny rowerem :wink: - dobra jezdem...

Akurat dziś, kiedy non stop padało, wyszło słonko. Specialy for ME :roll: :wink:

Wogóle to dzień dobry, bo jescze z tego zabiegania nie mówiłam :oops:

Minewro - GRATULUJE !!!!!!!

Cytat:

---

bardzo miło mmnie potraktował

---

.. inaczej Cię nie mógł, bo gdyby nie to .... :wink:

Lady u mnie było parno kiedy jeździłam sobie na rowerku, ale czad, specjalnie dla mnie :wink:

gomb

Cytat:

---

przepraszam, że u ciebie piszę, jakoś mnie naszło, może ty też się przyłączysz

---

świetny pomysł, no i nie przepraszaj !!!!! :twisted: !!!! ..... tylko, że ja w tych porach czasami bywam w kościele :roll: , no i nie chciałabym się rozkładać tam :wink: :wink: no wiesz ....
Ale w inne dni mogę ćwiczyć :lol:

gomb- nie napisałam,wcześniej bo mój sceptycyzm do siebie i ćwiczeń jest dość duży.............ALE UDAŁO SIĘ........ĆWICZYŁAM :P :twisted: jejku jeszcze sobie nie wierzę :lol: pokraczne były te moje ćwiczenia brzuszki+ 8 min ABS(umierałam :lol: ) i ół przysiady.......teraz lecę potańczę i filmik na nogi :wink: brawa dla Ciebie :P

matematyk- no dzisiaj zauważyłam Twój brak z rana :wink: 3godz :shock: uwierz dla mnie to naprawdę masakra :oops: pozdrawiam cieplutko.....u mnie też dzień fajny a pod względem jedzonka pyszny :wink:

Cytat:

---

u mnie też dzień fajny a pod względem jedzonka pyszny

---

Cieszę się Minewro super ! No to wracamy na "drogę dietkowania" :) . Żeby jeszcze pogoda się ustabilizowała to tym bardziej będzie wszystko się udawać :)

.... mój dzień też piękny pod każdym względem. Dietka: rano - owoce , po południu - warzywka. A o 17.30 przyrządziłam sobie mój specjał: puszka tuńczyka w oleju (tuna odsączona) , czosnek podpieczony na oliwie z oliwek plus 200 g pieczarek. :wink:
.... a te ćwiczenia to mogę robić jutro, bo akurat mam czas. Nie będę siedzieć na necie :wink: ... heheh.

cieszę się, że choć jedną osóbkę zmotywowałem. a może ktoś ćwiczy a się nie przyznaje? 18:00 jutro. zapraszam. :) jakoś lżej idzie, jak się wie, że ktoś jeszcze robi to samo.. no nie, Minewro? 8)

pozdrawiam wszystkich