Ja w to ciągle wierze :P ale czasami nerwa bierz góre ,
ale mówi się trudno życie idzie dalej ,poniedziałek WODNIK :?: :roll: :lol:
Wersja do druku
Ja w to ciągle wierze :P ale czasami nerwa bierz góre ,
ale mówi się trudno życie idzie dalej ,poniedziałek WODNIK :?: :roll: :lol:
Witaj Basiu
Muszę ci się pochwalić, że zaliczyłam dziś bardzo długi spacerek ( prawie 2 godziny) zaraz pójdę się położyć bo bardzo mnie to zmęczyło , ale jestem bardzo zadowolona :D .
Jak u ciebie :?: , z humorkiem (już lepszy :?: ), z ruchem. Jeszcze czas na spacerek :wink: .
Bądż dzielna :!: , a jutro podwójnie :!:
Pa pa do następnego napisania.
:lol: :P Szane nie masz pojęcia jak bardzo się ciesze :P że coraz ci lepiej ,
małe sukcesiki ,ale jak bardzo cieszą, umnie z humoriem już lepiej .
Czasami nerwy biorą góre ,jak nazbiera się wszystkiego za dużo :twisted: ,mam nadzieje że nie masz mi za złe ,że się trochę wyżaliłam .Jutro wodnik mam nadzieje że się uda ,za pierwszym razem nie było łatwo :cry: ale jestem nastawiona że będzie dobrze.
:oops: :P :lol: :oops: :P :lol: :oops: :P :lol: :oops: :P :lol: :oops: :P :lol:
Pozdrowionka Basia
Miłego, spokojnego i udanego tygodnia :D
Trzymam dziś za ciebie bardzo mocno i ciebie proszę o to samo.
Bardzo chcialabym dziś wytrzymać.
Wstałam bardzo wcześnie, przez to dzień mam dłuższy (buuuuuu), trzeba było dłużej spać, ale psiska nie dały :evil:
Buziaczki, powodenia :!:
Bacio02, dzień wodnika to już dzisiaj! Będę cię wspierała na odległość dopóki północ nie wybije! Ile trzeba mieć wytrwałości i odwagi, aby taki dzień przetrwać :!: :!: Chapeau bas!
Co do Malty, to dobrze, że w sobotę festiwal już się skończył, bo po nocnym oglądaniu przedstawień cokolwiek opadłam z sił. Ale widziałam Sen nocy letniej po koreańsku :shock: - czysta egzotyka! Czułam się jakbym wybrała się do Azji i siedziała w ichnim teatrze :wink:
Bacio02! Trzymam kciuki! Napisz jak ci idzie!
Po jakim czasie zostaje się WODNIKIEM ,wczorajszy dzien również zaliczyłam ,
muszę się przyznać że było jakoś ciężej niż za pierwszym razem dlaczego :?:
Ale liczy się to że chociasz było ciężko to jednak dałam rade i na stępny poniedziałek równiż zgłaszam swoją obecność .Jak patrzę na wagge :twisted: to coś mi się wydaje że znowu stoi :?: :?: :?: jak długo jeszcze będzie się zemną bawić w kotka i myszke,głodzić się nie zamieżam .no Bacio wytrwałośći .
1) ob biust 120
2) ob pas 100
3) ob biodra 123
TAK JEEEEEST WYTRWAŁOŚCI
Damy radę, wytrzymamy :!: :!: :!:
Ostatnio byłaś w stersie a to nie sprzyja spadkowi wagi, nie chodzi tu o obżeranie się, ale coś się wtedy dzieje w organiźmie ( nie wiem dokładnie co ), że tłuszcz się nie spala tylko magazynuje.
Koniecznie, na siłę musimy utrzymywać dobry nastrój , cieszyć się drobiazgami :!: :!: :!:
Wracając do "wodnika" :lol: , gratuluję (widzisz jest powód do radości i dumy).
To " jestem wodnikiem" to był taki mój radosny okrzyk, ale masz całkiem fajny pomysł,
umówmy się tak : jak wytrzymasz wodnika bez specjalnego bólu , to będziesz wodnikiem.
Dobra ?
Trzymaj się Bacio dzielnie, ja wierzę w to że osiągniesz to co sobie zaplanowałaś :!: :D
pa pa
Hmmmm....może i coś w tym jest :?: :idea:
jedni przy stresie chudną ,inni tyją :idea:
chyba naprawde trzeba zacząc się uczyc poskramiać nasze stresy,nerwy i zacząc się cieszyć dniem dzisiejszym :lol: dla poprawienia własnego samopoczucia,humoru
chyba warto :idea: :?: :!:
Szane jak zwykle masz racje :oops: :P :wink:
Coś mi się wydaje że doła giganta ,i co dalej robić :?:
przeciesz musze się wziąsc w gars ,bo jak tak dalej pójdzie to to co przychodzi z wielkim trudem zaprzepaszcze :idea: :cry: dlaczego ?
bo mam doła doła doła i co?,nie tak dalej być nie może
Bacio beż sie w garś bo naprawde skonczy się to naprawde żle. :?
Samopoczucie ? troche lepiej :? :idea:
pogoda ? taka sobie :?
co jutro? WODNIK :lol: