-
Kawałek po kawałku...
Witam wszystkich serdecznie:)
jestem z Wami juz dlugo ale nie zdecydowalam sie na swoj watek caly czas powtarzalam sobie ze przy moim braku systematycznosci nie bede w stanie pisac systematycznie ale w koncu doszlam do wniosku ze probujac byc konsekwentna tutaj bede musiala byc konsekwentna i w dietkowaniu bylam juz na 1000 diet raz udalo mi sie schudnc ok 20 kg a potem wszystko wrocilo oczywiscie nie samo przyczynilam sie do tego znaczaco swoim brakiem konsekwencji teraz postanosilam zrobic to ostatni raz i porzadnie powodow mam wiele wypisze je tu zeby nie zapominac po co i zebyscie wiedzieli dlaczego potzrbuje Waszego wsparcia ( czytaj sprowadzania na ziemie w postaci mocnego upomnienia :) ) OTO I ONE
1. mam bardzo bardzo bardzo przystojniego i wysportowaneg chlopaka za ktorym oglada sie wiele super lasek i pewnie laski te sie zastanawiaja czy ta koleczka podskakujac obok takiego przystonjiaka to jego dzieczyna i jak taki chlopak moze byc z kims takim ( na szczescie jest:) )
chce czuc ze pasuje do tego przystojniaka i chce zeby on byl dumny ze ma obok siebie super laske
2. chce sie czuc dobrze pojsc do sklepu i znalesc spodnie pasujace na mnie chce zalozyc spodniczke i nie krepowac sie ze tu faldka wystaje to widac grube udo chce moc ubierac rzeczy ktore mi sie podobaja a nie te ktore mnie wuszczuplaja
3. chce czuc sie osoba ktora jestem nie chce zeby moj wyglad mnie ograniczal
4.nie chce zeby rzadzilo mna jedzenie nie chce wchodzic do sklepu widziec od razu 3 bita ( to moj ulubiony batonik) chce miec kontrole nad tym co jem
5. chce byc zdrowa i w fromie
pewnie znalazlo by sie tu wiecej punktow jak cos wznego wymysle to dopisze wiele razy obiecywalam sobie ze schudna wiele razy kazalam mojemu miskowi sie pilnowac i wiele razy nie dotrzymyalam obietnicy danej sobie bardzo chce byc szczupla i chce zaakceptowac siebie tym razem mam nadzieje ze wytrwam i dotrzymam obietnicy i kawalek po kawalku pozbede sie tego co mi przeszkadza to bedzie wlaka bardziej psychiczna niz fizyczna ( no chyba ze liczyc cwiczenia;) ) wiec do boju niech znika wszystko czego nie powinno byc KAWALEK PO KAWALKU...
-
Cieszę się, że masz swój wątek:) Będę tu zaglądać, wspierać Cię, ale także ochrzaniać, jak na to zasłużysz :wink: W sumie mamy podbne dążenia - ja też miałam do schudnięcia prawie 18 kilo (17,6), więc idę tą sąmą drogą co Ty. To troszkę kilogramów, ale zobaczysz, że polecą raz dwa:)
-
3mam mocno kciuki :D
Jak coś będzie szło nie tak to postaramy się przywrócić to do pionu, będzie dobrze.
POZDRAWIAM!
Jak będziesz się odchudzać?:>
1000 ?
Ćwiczenia?
-
dziekuje bardzo armida mysle ze ten watek mnie jakos zmotywuje :) a wlasciwie nie sam watek tylko ludzie tu piszacy :) postanowilam ze bede sie odchudzac tak jak kiedys dieta 1000-1200 kacl no i cwiczenia mam w domu rowerek stacjonarny wiec go wykorzystam no i ede robic 8abs robie te cwiczenia od jakiegos czasu tylko malo syatematycznie to jest moj prolem najwiekszy ze chce mi sie przez pierwsze 3 dni a potem coraz mniej az przestaje no a potem znow mam 3 dniowy zryw i tak dalej mam nadzieje ze teraz wytrwam
co ja gadam MUSZE WYTRWAC :!: :!: :!:
-
witam Cie LadyDevil na moim watku cos mi nawala komputer bo dopiero teraz wyswiatlil mi twoja wypowiedz :x no ale w sumie wazne ze wyswietlil :) w sumie to musze przyznac ze ten watek jest troche dzieki Tobie jak cztalam Twoje zmagania ( a wlasciwie Twoje bieg bo lecisz z tymi kilogramami jak burza :) ) to pomyslalam sobie ze moze i mnie sie uda dzieki forum w razie czego krzycz na mnie ile sie da i przywracaj mnie do pionu a ja postaram sie nie za czesto od tego pionu odstwac no nic lece sie myc bo rowerek za mna i ABSY :) dobranoc :)
-
agata1001 wiesz, mi to forum i swój wątek wiele daje. Bo przy odchudzaniu jest ważne wsparcie psychiczne. Często się mówi, że ta nadwaga siedzi nam w głowach. I tak jest. Pierwsza rzeczą, którą trzeba zrobić, to trzeba wszystko przemyśleć i poukładać w głowie. Ja całe życie się odchudzam i efekty był marne. Aż do teraz...a wszystko kwestia nastawienia. Kiedyś dieta była dla mnie katorgą, karą za nadmiar kilogramów. Nienawidziłam diety, marzyłam o normalnym jedzeniu i...w końcu się na nie rzucałam. Teraz zmieniło się moje podejście: dieta może być i ma być PRZYJEMNA. Przecież mogę komponować posiłki tak, by były nie tylko zdrowe i light, ale też smaczne. Np. nie lubię gotowanej ryby czy kurczaka, co prawda wszyscy zawchwalają, że najmniej kaloryczne itd., ale ja nie lubię (do gotowanej ryby mam uraz z sanatorium, tam właśnie to jadłam na diecie odchudzającej), dlatego jem kurczaka i ryby pieczoną na ruszcie. Kalorii tak samo mało, a dla mnie smaczniejsze. Tak samo gdy zgrzeszę, gdy np. zjem pół łyżeczki kremu czekoladowego jak dziś, to nie robię sobie jakiś wielkich wyrzutów, poprostu delektuję się smakiem i zapominam o tym. Trudno, jak się zjadło, to już nic się na to nie poradzi, poszło do żołądka i tam ma zostać 8) Ze zmianą podejścia do diety wiąże się to, że mam lepsze samopoczucie. Chodzi taki mit o odchudzających się, że są poddenerwowani i źli ciągle...i tak często jest, w myśl powiedzenia "Polak głodny to zły". Na poprzednich dietach chodziłam właśnie zła jak osa, a teraz zdrowa, radosna i pełna energii:) Tak więc trzeba cieszyć się życiem i cieszyć się dietką, no i znikającymi kilogramami :wink:
-
witam serdeczenie wszystkich ktorzy dzis zecha mnie odwiedzic :)
LadyDevil zgadzam sie z Toba odchudzanie to bardziej walka psychiczna ze swoimi przyzwyczjeniami i bezmyslnoscia niz walka z tluszczem ja walcze z barakiem konsekwencji bylam 1000 razy na diecie i 1000 razy nic z tego nie wychodzilo a dlaczego dlatego ze zdazaly mi sie male grzeszki po ktorych lapalam dola i tracilam sens diety bo skoro zjadlam cos to wszystko popsulam no i poczucie winy zajadalam "na smierc" i tym samym usmiercalam diete no ale tak jak pises LadyDevil jeden maly grzeszek nie psuje diety i nie musze miec po nim wyrzutow bo on nie przekresla diety i tak bedzie wierze w to ze tym razem dotrwam do konca zastanawialam sie co moge zrobic ze swoim brakiem konsekwencji i doszlam do wiosku ze musze sopbie planowac wszystko co dotyczy mojego odchudzania dzien wczesniej zapisywac to i odchaczac co zrobilam no przynajmniej do czasu kiedy wejdzie mi to wszystko w nawyk bo tak na prawde do odchudzania potrzebana jest przeciez cala strategia :dieta , cwiczenia, herbatki, balasamyi 100 innych rzeczy o ktorych trzeba pomyslec no i tak wlasnie robie planuje i na razie(od 3 dni dokladnie) to sie sprawdza najgorzej z tym piciem wody zaplanowalam sobie na razie 6 szklanek dziennie i myslalam ze to bez problemu wypije a tu zdziwienie wcale nie jest ta latwo wypic 1.5 litra wody dziennie ale robie postepy:)
Za mna juz dzis sniadanko :
kefir + platki fitnes + mala kawa
a teraz 8ABS i rowerek
milego dnia wszystkim
:D
-
Ja właśnie też jestem w trakcie ćwiczenia 8-mek. A co do picia, to piję mało, ale nie potafię wypić 1,5 l wody. Piję ok 1 l plynów (kawa, czasem 2 i herbata czerwona), wodę piję tylko przy ćwiczeniach. A dziś się ważyłam i schudłam 1,6 kg :D
-
ale sie zgralysmy LadyDevil ja pisalam u Ciebie jak TY pisalas u mnie :) no ale i u Ciebie i tu gratuluje Ci utraty kiligramow i zazdrszcze co do picia wody to zauwazylam ze mam zupelnie inna skore potej wodzie jakas taka jedrniesza i gladsza wiec pije dalej :)
teraz juz na prawde ide do moich 8 i rowerka :) ale ja gadula jestem :!: :)
-
Ja jestem już po 8-kach, teraz idę robić belly dance i I want those...:) Miłego ćwiczenia 8-mek :wink:
-
8- ki juz za mna :) moja pupa nie lubi ich oj nie lubi dzis krzyczala wyja i bolala ale sie nie dalam :lol: jeszcze teraz rowerek i cwiczenia mam za soba:) dzis w planach na obiad :
zupa jarzynowa + piers z kurczaka + 2 łyzki ćwikly + ogórek+ pomidor wszystko ladnie przyozdobione ( zgodnie z rada LadyDevil dieta moze byc i ma byc przyjemna:) )
a popoludniu jade do przystojniaka wiec bedzie releks :D
milego dnia wszystkim:)
-
Ja już też skończyłam ćwiczyć, teraz pod prysznic (spocona jestem strasznie, ale to dobrze 8) ), a potem mój kochany makaronik :D agata Twój obiad też zapowiada się pysznie :) życzę smaczengo i udanego popołudnia :)
-
no i dzien doiega konca a ja bylam dzis grzeczna baaardzo dietkowalam grzecznie cwiczonka zrobilam kolejny dzien do przodu :) ostatnio zajadam sie platkami tymi nestle fitness po podobno zrowe sa no i w diecie pomagaja w to pomaganie nie wierze za bardzo no bo producent wabi nas spadkiem wagi po 14 dniach ale przykladowa dieta opisana na opakowaniu to nic wiecej jak dieta 1000 kacl wiec nie dziwie sie zemozna schudnac :) no ale mnie one baaardzo smakuja wiec wcinam :lol: i musze sie pochalic pobilam dzis swoj rekord picia :0 ( wody mineralnej oczywiscie :wink: ) wypilam dzis uwaga :
1 filizanke kawy
8 szklanek wody mineralnej
2 zielone herbaty
3 slim fiugury
niezla jestem co 8) :)
LadyDevil TY juz chyba dlugo cwiczysz 8 powiedz mi czy mozna sobie po nich ladnie zarysowac miesnie brzucha bo ja bym chciala po schudnieciu miec taki ksztaltny brzusio a tego makaronu nie moge znalesc nigdzie jeszcze mi 2 hipermarkety zostaly no i moze jak na studia pojade to tam do tesko skocze bo TY go chyba w tesko kupilas
oki czas na sen :) DOBRANOC WSZYSTIM
-
jak dzis ladnie na dworze czlowiekowi od razu sie wiecej cce jak jest taka sliczna pogoda :) sniadanko juz za mna grzeczne sniadanko :
kajzerka +2 plasterki sera+maly pomidor+ 1 lyzka keczupu (zamiast masla :) )
oby tak dalej jutro niestety musze wrocic na uczelnie no i musze wykabinowac co ze soba zabrac to najtrudniejsze bo jade o 7 a wracam o 18 no i musze wymyslec cos takiego co nie jest tuczace a jest pozywne nie za bardzo chce m sie zabierac kanapki ale to chyba najlepsze co moge wziasc no a do tego zalozylam sobie ze nie bede jesc po 18 i jak na razie wychodzi mi to dosc dobrze no a juro wroce tak pozno ze nie powinnam juz jesc wiec musze znesc cos na tyle pozywnego zebym glodna nie byla ah ta dieta wieczne opracowywanie strategi :) ale za to jaka bede sliczna latem :) mam nadzieje ze schudne choc tyle do wakacji zebym mogla zalozyc spodniczke mam 2 takie w szafie w jednej nigdy nie chodzilam bo zawsze bylo mnie za duzo tu i owdzie ale w te wakacje ja zaloze POSTANOWIONE :!: :!:
MILEGO DNIA WSZYSTKIM :D
-
nikt nie pisze do mnie niktnie pilnje czy to znaczy ze moge grzeszyc dietkowo :?: :?: :?:
zartuje oczywiscie nie zamierzam popelniac zadnych grzeszkow juz jestem po 2 sniadanku i obiadku oba udane :D
2 sniadanko grejfrut
obiadek: 6 pierogow ruskich (100 g)+ troszke salaty + pomidorowa mniamus :lol:
ide dzis na rekord z woda mineralna moze dobije do 9 szklanek :) ale dzis piekny dzien jak ja uwielbiam sloneczko i ciepelko az zyc sie chce
:lol:
-
hej :)
jak to nikt nei pisze?? - ja pisze!!!i zadngo mi tu grzeszenia :lol: (chociaz ja? - co to za autorytet :lol: ?)
ja troche inaczej sie od was odchudzam...
nie licze kalorii, jem to co chce i ile chce, oby mialo malo weglowodanych :), dieta przyjemna i skuteczna, chociaz trzeba zrezygnowac ze slodyczy..
mam nadzieje, ze nastepne sukcesy przjda tak szybko jak przyszly ostatnie :)..
u mnie tez goraco :?.. w nocy nie da sie spac, spimy pod przescieradlem.... z otwartym oknem i nic... cale szczescie , ze w nowym mieszkaniu mamy klimatyzator :)
co do biegania, to lubie, a tak w domu robie tylko pilates i brzuszki...
generalnie mam problem z biodrami (98cm), bo talie mam ok (65cm)
damy rade!!!
milego dnia
-
no i dzien sie skonczyl bylam grzeczna bardzo :) i grzecznie dietkowalam a teraz rozmyslam o tym co zabiore jutro na uczelnie do jedzenia bo to w gruncie rzeczy wcale nie taka prosta sprawa no ale juz mam kilka pomyslow tylko musze je skonfrontowac z zawartoscia lodowki :) w sumie to dosc dziwne ze ludzie tak bardzo skupiaja sie na jedzeniu ze moze ono poczynic az takie spustoszenie w zyciu czlowieka obsesyjne myslenie o jedzeniu w kazdym aspekcie od anaoreksji po otylosc to chyba wina mediow wszedzie sa patykowate modelki zajadajace sie batonami chipsami haburgerami i popijajce cole a jak ma sie w tym odnalesc normalana dziewczyna :?: tak sobie rozmyslam bo mialam dzis napad glodu lodowego ( smiesznie brzmi :) ) mialam taka ochote na bicmilka ze nie wiem dopiero przed chwilka zrozumialam czemu zobaczylam reklame w sklepie jak przechodzilam na szczescie nie bylo w poblizu lodowki z bicmilkami bo pewnie bym kupila i nie jadala kolacji zeby byc w porzadku z kaloriami no i mam wrazenie ze zrozumialam w czym tkwi moj problem ale tak na prawde zrozumialam kiedys o tym pisalam na jkims watku ale teraz jakos to do mnie bardzoej dotarlo ja nie mysle o tym co jemi po co jedzenie powinno mi sluzyc do zaspokajania potrzeb powinno byc bogate w to czego potrzebuje moj organizm po co mam zjadac loda albo batonik czy on da mi wiecej niz jablko :?: no o obudzil w\sie we mnie filozof :lol: moze ktos uzna ze toi smieszne ale u mnie to na tym wlasnie polega nie mysle jedzac albo udaje ze mysle moje postanowienie na dzis MYSLE O TYM CO JEM I PO CO dobra postanowienie jest wiec filozofowania nadszedl kres :)
giulietta84 dziekuje bardzo za odwiedzinki u mnie i zapraszam czesciej no i dziekuje za nadzor (zabrzmialo groznie :) ) z ta dietka to masz racje dostosuj ja do siebie najwazniejsze zeby lecialy kilogramy :wink: biegania zadroszcze ale raczej sie nie skusze :lol: no ale bardziej od biegania zazdroszcze ciepelka za to ja moge spac w najwiekszym goracu ale jak mi za zimno to mam problem ze spaniem o biodra sie nie martw DAMY RADE :!: :!:
KOLOROWYCH SNOW WSZYSTKIM KTORZY NIE ZASNELI JESZCZE CZYTAJAC MOICH FILOZOFICZNYCH WYWODOW :)[/b]
-
agata Po pierwsze: grzeszyć nie możesz, bo Ci nakopiemy do ...no sama wiesz :twisted: A przynajmniej napewno na Ciebie nakrzyczymy :wink: Nie było mnie tu ciut, bo wczoraj to już wieczorem nie wchodziłam za bardzo na forum, a dziś miałam problemy z netem, ale juz jest. Co do 8 minute ABS to pomaga na brzuch, mam coprawda jeszcze sporo tłuszczu, ale już powoli spod niego coś przebija, jakby mięśmnie :? 8 są dobre, polecam też I want those ABS i właśnie idę to ćwiczyć. A makaron kupiłam w Tesco i dziś z niego łazanki robię :wink:
-
WITAM WSZYSTKICH :D alez dzis piekny dzien mam nadzieje ze pogoda sie utrzyma na majowy wekend bo wyjezdzam z moim misiem no i korzystajac z bliskosci lasu mozna by spacerowac duzo musze wam powiedziec ze moj misiu wymyslil ostatnio ze moze pobiegamy jak pojedziemy na majowke mozecie sobie wyobrazic moja mine :? no wiec alsnie ale mieik obiecal ze bedzie znosil moje powolne tempo ( jak pisalam na poczatku moj mezczyzna jest dosc wysportowany i na pewno szybszy odemnie, nawet slomak jest szybszy odemnie :) ) wiec moze sprobuje biegu przerywanego marszem jak wstane na tyle wczesne odpowiednio wczesnie :wink: no a ja dzis gzecznie dietkuje a wlsciwie dietkowalam bo komsumpcja na dzis skonczona ( nie jem po 18 ) a bilans kalori dobry :) bedzie jeszcze lepszy jak zaraz wskocze na rowerek stacjonarny i pojezdze tylko musze jakis film fajny znalesc bo w gruncie rzeczy rowerek szybko nudzi wiec zawsze cos ogladam jezdzac zeby szybciej zlecialo no a wczesniej jeszcze ABS-ki zrobie niech ginie moj tluszczyk KAWALEK PO KAWALKU
dziekuje LadyDevil za odwiedziny i przywrocenie mnie na dobra droge :) no a tak serio to ciesze sie bo wrescie wierze ze sie uda wrescie czuje ze dam rade i mam sily no i prawie przeszlam najtrudniejsza probe juz prawie tydzen wytrzymalam na diecie ale takie slolidnej bo to odchudzanie rozni sie od innych tym ze ja rozumiem po co to robie i czuje sie z tym dobrze
MILEGO POPOLUDNIA WSZYSTKIM :)
-
Dziekuje bardzo za wsparcie. Widze ze tez dopiero zaczynasz i dazysz do takiej samej wagi jak ja:). Bede czesto wpadac i jak tylk obede mogla motywowla:). Trzymam kciuki za Ciebie n oi za wszystkie pieknosci na tym forum;)
-
agata widzę, że fajny weekend Ci się zapowiada. Ja niestety chyba spedzę go przy książkach :(
-
WITAM WSZYSTKICH sloneczko pieknie swiecie ceieplutko na dwore a mialo padac cos im nie wyszla prognoza ( na szczescioe :) ) zabieram sie zaraz za 8 -KI a potem troszke rowerka nie moge sie juz doczekac wekendu uwielbiam wyjezdzac poza miasto zycie toczy sie zupelnie inacej w maly miasteczku czy na wsi no i tam zawsze mi sie lepiej dietkuje moze to smieszne no bo duzo sie griluje czasem do tego piwko no ale ja i tak sie pilnuje i nie zjadam za duzo do tego wiecej sie ruszem tu gramy w pilke tu idziemy na spacer no mam nadzieje ze przyjade mniejsza:) oki lece cwiczyc :)
udanego dietkowania wszystkim
-
sloneczko??- a u mnie leje :( ..
i wlasnie zaczynam to bieganie od jutra, bo dzis leje :?..
zakupilam sobie wczoraj wlasnie butki i spodnie do biegania :)
wlasnie zaczynam malowanie mieszkania ... do potem :wink:
-
oto i jestem po calym dniu biegania i zalatwiania spoara no i po bardzo milym wieczorze filmowym z misiem :) dzis troszke zgrzeszylam bo zjadala lody :? ale lapiej ze zjadalam lody niz np napchalam sie jakimis slodyczami wiec nie jest zle szczegolnie ze wszytko w ramach diety :)
giulietta84 zazdroszcze tego biegania no ale moze sie skusze na marszobiegi teraz na wekendzie dlugim w koncu moge przelamac niechec ze szkoly podstawowej jesli stoki zajgoje bo dzis biegalam w nowych butkach i poobcieraly mnie troszke :( no i sloneczko tez sue u nas skonczylo chyba bedzie padac jutro :x oby sie wypogodzilo do niedzieli bo w niedziele wyjazd :)
DOBREJ NOCKI
-
powrot agatki
wrocilam z dlugowekendowego odpoczynku pogoda troszke nie wyszla ale ciesze sie ze spedzilam troche czasu zdala od miasta :) niestety dietka nieco sie zmienila wprawdze ne przekraczalam za duzo 1000 no i duuuzo chodzilam po lesie no ale i tak mam lekkie wyrzuty sumienia od dzis powrot do kaloriowej rzeczywistosci i cwiczen :) musze do wakacjo schudnac 10 kg (do wakacji znaczy do lipca) no i mysle ze to rozsadny plan :)
Dzialo sie cos ciekawego jak mnie nie bylo?? :)
slonecznego dnia wszystkim :)
-
Witaj :) Cieszę się, że znwów jesteś z nami i że Ci się wyjazd, mimo złej pogody, udał :D
-
witam
moj wyjazd wiele mi dal mialam czas na to zeby sie pozstanawiac nad soba poukladac sobie wszystkie moje sprawy no i odchudzanie bylo jedna z nich chyba najwazniejsza bo nigdy az tak wnikliwie nie zastanawialam sie dlaczego robie to czy tamto dlaczego nie potrafie wytrawac w swoich postanowieniach mam juz tak dosc mowienia sobie ze tym razem sie uda i schudne a po 2 -3 dniach znow jest to samo tym razem jest troszke inaczej moze dlatego ze moge tu pisac i sie wygadac no i jakos tak latwiej mi troszke kompletnie nie wiem z czego bierze sie ta moja nie konsekwencja nie wiem czy to lenistow czy brak wiary w siebie czy jeszcze cos calkiem innego wiem jedno musze to zmienic musze bo przez te moje kilogramy trace zbyt duzo chcialabym chodzic w spodniczkach w fajnych dzinsach ccialaby czuc sie swobodnie na basenie a nie rozgladac sie ciagle czy ktos sie nie smieje chce sie czuc kobieco idac ulica i byc pewno siebie bo na razie kiedy ide ulica rozgladam sie czy ktos nie patrzy na mnie i w myslach powtarzam sobie ze pewnie ktos na mnie patrzy i mysli : ta gruba probuje byc ladna nigdy o tym nikomu nie mowilam wszystko gryzlam w sobie i zmienilam sie bardzo przez to kiedys umialam wszystko zalatwic bylam otwarta i bezposrednia a teraz glupio mi pojsc zalatwic to czy tamto zeby ludzie sie nie smiali choc nie za bardzo umie wytlumaczyc czemu miali by sie ze mnie smiac i to wszystko przez to ze mam za duzo kilogramow mysle ze wrazliwym osoba robia one tak wiele szkody nawet w psychice ze potem dlugo trwa zanim sie to zmieni ja na szczescie mam kogos kto jest przy mnmie i mnie wspiera moj misiek mobilizuje mnie jak moze i mimo ze wiem ze ma juz czasem dosc mojego gadania o dietach i mojego zbyt szybkiego zniechecania sie to jednak jest i wierzy we mnie czasem bardziej niz ja sama w siebie wierze jemu tez zalezy na tym zebym lepiej wygladala choc wiem ze to nie jest dla niego najwazniejsze mam dzis dzien smutow zjadlam po sniadaniu 2 cukierki i strasznie mi z tym zle jakos nie umie sobie z tym poradzic ale musze sie wziasc w garsc musze przestac skupiac sie na malych przegranych bitwach z wlasna konsekwencja i skupic na wygrywaniu wojny
zycze wszystkim milego islonecznego dnia i wygrania dzis wielu bitew
-
Agatko bardzo istonte jest to, by wszystko przemyśleć - Ty to zrobiłaś i bardzo dobrze. Jeśli się wie, po co to się robi, to łatwiej jest wytrzymam na diecie. Nie jest to łatwe, ale można. Dzień smutków każdemu się zdarza, 2 cukierki to nie tragedia - pomyśl sobie, że były pyszne i ciesz, że je zjadłaś :) No i dalej dietkuj. Ja wolę wybaczyć sobie mały grzeszek, niż obwiniać się, bo to może prowadzić do kolejnych smutków i kolejnych grzeszków. Ja wczoraj dość sporo słodkiego zjadłam, ale wybaczyłam sobie, bo taki dzień miałam. Najwyżej mniej schudnę do wtorku, trudno się mówi, zgrzeszyłam, ale było pysznie :wink: Trzymaj się cieplutko i głowa do góry - kilogramy będą leciały już tylko w dół, zobaczysz:) I dobrze, że Twój misiu Cię wspiera, bo to ważne. No i my oczywiście też będziemy Cię cały czas wspierać :)
-
własnie to zrozumialam po tym wyjezdzie ze samo zrozumienie wlasnych problemow jest najwazniejsze bo to ze sie objadam to przeciez nie dlatego ze chce byc gruba to ma swoje podloze w mojej psychice i najpierw musze sie z nia upoorac zanim uporam sie na kilogramami n ale mysle ze zrozumienie problemu to juz duzy sukces i teraz latwiej sobie ze wszystkim poradze
LadyDevil Twoje rady sa bardzo cenne i masz racje to bardzo trudne wybaczyc sobie samej ze sie zawiodlo sama siebie bo nasza psychika wola zaraz : zjadles czekoladki to wszystko schrzaniles nic co zrobisz juz tego nie naprawi teraz bedziesz gruba juz na zawsze ale poradzilam sobie z nia dzis i mimo wszysko wygralam te bitwe dzisiaj (chyba :) ) policzylam sobie kalorie i wymyslilam duzo lzejszy obiad najadlam sie warzyw wprawdzie musialam zrezygnowac z duzo bardziej smacznego obiadku ale warzywka tez sa dozbre i zdrowe no i starczylo mi jeszcze na mala kolacje alori tak ze zmiesze sie spokojnie w 1000 pocwicze tez za chwilke wiec odpokutuje te cukierk wybaczylam sobie pierwszy raz wybaczylam i dzieki temu nie zaprzepascilam kolejnego dnia kolejny malutki kawalek do przodu dziekuje LadyDevil za wsparcie i modre rady i :)
wygralam bitwe :) KAWALEK PO KAWALKU ...
-
Dzień za dniem, krok za kroczkiem, będziemy bliżej celu :)
-
o własnie kazda dzien i kazda wygrana bitwa z lakomstwem zbliza nas do idealnej figury :) musze sie wam pochwalic ze zaczynam wygrywac awlake z celulitem a to za sprawa cwiczen no i wpomaganiu balsamu uzywam go ok 3 tyg i na prawde widze roznice poleacam wszystkim to balsam AA antycelulitowy pachnie cytrusami i bardzo szubko sie wchlania :) choc w tej kwesti jestem konsekwentna bo codziennie smaruje sie nim rano i wieczorem no i sa efekty :)
-
Też miałam ten z AA :) Jest faktycznie dobry, tylko denerwuje mnie, że jak się kończy, to na dnie zostaje i trzeba rozciąć opakowanie :evil:
-
ja go postawilam do gory nogami i scieka sobie spokjnie :) ale to hyba pierwszy moj balsam ktory sie tak fajnie wchlania :)
-
Ja teraz używam ujędrniającego Nivea Q10 i tez się super wchłania. A co do AA to Ci narazie ścieka, ale potem na dnie zostaje takie gęstsze i to nie ścieknie. Moje 2 opakowania stoją do góry nogami i nie ściekają, muszę kiedyś je rozciąć :wink:
-
no to trudno bede rozcinac :) nie mialam nivei ale slyszalam o nim dobre rzeczy no zobaczymy jak mi sie skonczy AA moze zmienie na nivea albo na 3d slim extrim bo to tez mialam jest bardzo dobre
-
Ja sobię kupię chyba jutro 3d, ale na biust, bo w Tesco w promocji jest po 9,99 czy jakoś tak :)
-
polecam tez bardzo dobry :) chyba trzymasz te sama ulotke co ja w rekach :) no a ja patrze na garnier ten za 17.49 ale szkoda mi tyle pieniedzy i nie jestem pewna czy to pomoze w sumie skoro pomoglo mi AA to zostane chyba przy ttanszych specyfikach :)
-
No właśnie Garnier też chciałam, ale on drogi jest, a np. AA kupowałam za niecałe 8 zł :)
-
ja za niego dalam 9.9 no a wlasciwie nie ja tylko moj mis :) dostalam od niego on lubi mnie rozpieszczac no i to tez pewnien rodzaj wspomagania mnie :)
-
No jestem już :) . Witaj Agatka, wpadłam do Ciebie, mam nadzieję, że też moge Cię tu wspierać. Ale uważaj, bo słynę z tego , że jestem nudna mówiąc ciągle, że macie się wziąśc do robory i dietować na maxa :wink: :lol:
..... apropo balsamu - ja używam tylko Dove Nutri Body Milk - zaje***** !! :D