Wersja do druku
Anulka jestem z Tobą. Nigdy nie chorowałam na takie choroby i bardzo się z tego cieszę. Będę Cię wspierała ze wszystkich moich sił :) Twoja silna wola daje mi do zrozumienia, że ja też mogę ze sobą walczyć, a raczej z tym tłuszczem zalegającym od ok. 15 lat :) Buziaki kochana i nie poddawaj się :*
Słonko kochane, życzę Ci, żeby dzisiaj dzień był lepszy od wczorajszego!!! Dasz radę, Maleńka!!! Ja wyjeżdżam niestety, wracam jutreo w nocy., Będę Cię wspierać z daleka! Buziole!
Widocznie juz nie umiem normalnie... żre jak swinia... Nienawidzę tego, nienawidze siebie.
nie poddawaj się!
przeciez masz wspaniałą rodzinę, chłopaka, którzy Cie wspierają!
nie rób im przykrości...
tez dopadl mniewczoraj napad :( nienawidze tego ale musismy walczyc i nie dac sie. 3maj sie mam nadzieje ze szybko sie podniesiemy :)
Aniu słoneczko nasze mnie też sie czasem wydaje, że juz nie umiem normalnie!! Jak tylko chce sobie zrobic dzien, w ktorym nie licze kcal (jesc tyle co mam ustalone) to zaczynam sie czuc (chwilowo!!) bezkarna i zaczynam obzerać się bez opamiętania.. Każda z nas przechodzi czasami takie ciezkie chwile.
NIE ŁAM SIĘ !!! To wszystko przez ten shit, ktory nas dopadł !!! Zobaczysz będzie dobrze !!! W razie czego myśle, że możesz i powinnaś liczyć na > TWOJEGO KOTKA <
Nie poddawaj się
wierzymy w Ciebie
:*:*:*
Ania jesteśmy z Tobą:!: nie poddawaj sie :!: zrób to dla siebie dla nas dla łukasza, dla rodziny :!: nie przegrasz jestem pewna, będzie dobrze :!:
DZIEKUJE WAM!!! Trochę się uspokoilam z jedzeniem- aczkolwiek na koncie mam juz na bank ok 2000 kcal jak nie więcej. Peka mi brzuch, ale nie bylam w kiblu. Jutro moje urodziny- 22gie. Kotek ma przynieść zaraz Bacardi kupione jeszcze we Wloszech i jak Boga kocham po raz pierwszy od bardzo długiego czasu- UPIJĘ SIĘ!!!! Mam ochotę. Schleję się jak kiedyś :P A urodziny to bardzo dobra okazja na pewne zmiany. Jutro zabiję B.!!!!! Nie ma ze mną szans bo ja się nie poddam. NIGDY!!!!!
no witam :)
ehh co sie przejmujesz -2 000kcal to nie 5 tysiecy (ja tak jadlam przed dieta..) ehh wszystko sie spali nie martw sie mowie Ci :)
Co do urodzinek to juz skladam Ci zyczenia w razie jakbym jutro niezdarzyla..bo cos tu slyszalam ze jakas impreza sie szykuje i wszyscy sa zaproszeni ..ja nie chce isc ,ale nic nie moge zrobic :)
i upij sie :) dobrze Ci to zrobi :*
czesc Ania:***
Oj urodzinki urodzinki, to juz nieduzo czas zostalo do jutra to na wstepie Ci zycze wszystkiego najlepszego, zdrowka i spelnienia marzen!!!:)
Jestem pewna, ze jeszcze troche popracujesz nad tym a wszystko sie spelni:] Za silna jestes, zeby bylo inaczej..:))
Swietuj swietuj, taka okazje masz raz w roku...Twoje swieto<zdrowko>!!:)