Wątek: Ćwiczymy silną wole....walka z boczkami...utrzymanie wagi

Ja problemy z kręgosłupek też mam, ale najbardziej daje on się we znaki rano. Ledwo mogę wstać z łóżka tak mnie boli. A w ciągu dnia jest ok.

Zaczynałam kiedys 6W ale w 10 czy 11 dopadła mnie grypa i nie byłam w stanie ćwiczyć Nie zaczynałam kolejny raz, bo wyjazdy by mi przeszkodziły w odpowiednim przprowadzaniu tego treningu

Wiem, wiem jestem dupoą wołową, grubą beczką itp. Ale nie mogłam sie opwanowac do 21 jakoś wytrzymywałam, ale później już nie mogłam...diete szlak trafił. Kurcze pieczone zjadłam tone...kisiel, parówki, ziemniakowe placki...AH a wszystko przez to, że byłam u babci...tak tak starsi bez kluczy mnie zostawili w Gnieźnie a sami pojechali do poznania od 11 do 23 dupa...jak hugo, że a schudne.

Szczerze to już sama nie wiem co robić...chce te kilogramy stracić...ale nie umiem już chyba. Dało by rade w ogóle schudnąć 4 kilogramy przez 8dni?
nusiaaa
Wiem coś o tym, ja czasem jak ide z zakupami to je walne na ziemie i dzwonie po kogoś bo ani się nie zegne ani nie ujde dalej.
grubania
Ja chyba jestem głupia, ale nie jarze tej tabeli...seria tzn. wszystkie ćwiczenia tak?

przeciez nie masz strasznego tego brzucha...ale jak masz problemyz kregoslupem to nie radze 6w ... po prostu zrzuc te 4 kg jak chcialas...podobno najpierw idzie z brzucha nie??
mi poszlo najpierw z nog:P

kasi3k
Najpierw brzucha a Ci z nóg, ja jak kieydś się odchudzałam to szło mi najpierw z tyłka....w ile 4 kilo moge stracić? Jak tego dokonać?

maricia
Seria to ileś tam powtóżeń danego ćwiczenia bez robienia przerw. np. 8go dnia wykonujesz każde z tych 6ciu ćwiczeń 3 x 8 (po każdych ośmiu razach jest przerwa).
Myślę że lepiej jest to wszystko wytłumaczone na tej stronce- [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Tylko przeczytaj uwaznie
3MAJ SIĘ, BĘDZIE DOBRZE!!

grubaniadzięki, faktycznie lepiej. Tylko jest problem ja jade do szpitala 10 maja...i ćwiczenia by musiały w bok iść...

no to w szpitalu schudniesz....nie znam osoby ktora by nie schudla
a cieszylabym sie gdyby mi z tylka polecialo)

Dobra koniec z nipowodzeniami, zaczynam na nowo.Jutro na nowo. Jutro dzień pierwszy diety. Postanowiłam, że będzie to faza 1 w której mam schudnąć do 62kilo. Porobiłam dzisiaj fotki, sami je oceńcie.




To w majtkach, więc nie jest to wina zaciasnych spodni!!!



Napiszcie co sądzicie!!!

Dzień 1 faza 1

dzisiaj zaczynamy, jest 7.13 i nic się nei chce :P musze do budy blee...no i gonie się ubrać, napisze potem