Zamiast sie załamywac to więce tak nie poprostu nie rób:) I napisz lepiej jak dzisiaj dietkowanie poszło?
Wersja do druku
Zamiast sie załamywac to więce tak nie poprostu nie rób:) I napisz lepiej jak dzisiaj dietkowanie poszło?
Dzisiaj dietka zakonczyla sie na 900 kcal. Nie zdązylam w ciąga dnia sie najesc na 1000 a teraz wieczorem juz nie bede w siebie wpychac nic. Jakos "przegłoduje" do rana :)
no tak..ja nie moge Cie ochrzanić bo sam czasami nie dociągam i wiem jak to jest...niby że dużo się je...ale wychodzi mało kcl...heh...a na siłe nie ma co wpycha.c w siebie:D
Cale szczescie mnie sporadycznie sie to zdarza :)
warka strong, nie wiem jak z tym u was, ale na mnie źle działa
jestem pijana po kilku łykach :oops:
inne piwska moge na litry ciągnąć (a przynajmniej mogłam) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja mam fajnie juz po 2 piwach, niezaleznie jakie one sa, ale najbardzie mniam jest wlasnie Dog in the fog :D
Ja moge wypić dwa strongi..a po trzecim to już sie chwieje:P Lol..sa mocne:D
No tak zamiast rozmawiac o ogórkach, marchewkach, sałacie itp. to my o piwku sobie nawijamy, az slinka cieknie.
Dzisiaj zjadlam 999,8 kcal
Nie cwiczylam ( nie liczac spacerów) i jestem głodna jak wilk :(
było by bardziej fajowo jakbyś wcieła dokładnie 999kcal :P :P :P :P :P
ale był sobie browara wypiła w jakimś fajnym towarzystwie :cry:
towarzystwo się znajdzie ale się nie napije :cry:
Ach nie mowmy juz o piwku , bo z kazdym dniem mam coraz wiekszego smaka na nie ... Juz za mna chodzi to piwo od trzech dni a teraz to nawet zaczelo juz tupac :)
Nie mam pomysłu na obiad... Hmmm Coi by tu zjesc