Hej Es :D
Ne martw sie, tak ładnie dietkowałas że nic wielkiego się nie stało :D
Głowa do góry, najważnejsze że nie najadałaś sie żadnych słodyczy!
Miłego dnia :**
Wersja do druku
Hej Es :D
Ne martw sie, tak ładnie dietkowałas że nic wielkiego się nie stało :D
Głowa do góry, najważnejsze że nie najadałaś sie żadnych słodyczy!
Miłego dnia :**
witajcie:)
Szkoda tego wczorajszego dnia, ale juz nie chce wracac i dzisiaj postaram sie ladnie dietkowac:)
Aniu, ja wiem, ze to od tego jedzenia w dzien malych ilosci, ale za bardzo nie mialam jak na tych zawodach.. No nic, bylo minelo, poprawie sie:)
Boxerku, ale ja przekroczylam ok. 1000 kcal:) i to wieczorem wszystko:/
Juz jesem grzeczna;)
Ola, moglo byc gorzej nie?;) Tobie smacznego tygodnia:] zdjecia sa cudowne!!
Lauri, juz sie nie przejmuje. A do slodyczy nawet mnie tak teraz nie ciagnie, juz jakis czas nie jadlam ich, ale mam tylko miodku ze mam czym sobie slodzic:]
Milego dnia!:*
Hej :)
Cieszę się że humorek lepszy :D
ojj miodkiem można się zasłodzić, co nie? to jest dobre bo się niewiele zje, a potem ma się dość i nie ciągnie do innych słodkości :D
Dietkuj ładnie ;)
Buziole :*
cześć :D
ale się rozgadałyście o tych koniach :roll: ja się wyłamię- nie przepadam.
kiedyś próbowałam jeździć, ale bardzo się bałam i w ogóle nie wspominam tego najlepiej ;)
nie lubię ich zapachu itd
no ale myślę, że są piękne. tylko z daleka ;)
a 14oo to jest całkiem dobrze :D ja będąc na diecie jem 15oo ;) ale ostatnio nawet 15oo nie chce wyjść :D
ale dziś już będzie dobrze :)
trzymajcie się
wyszlo wiecej niz 1400, bo sobie przeciez kolo tej 21 pojadlam jeszcze i ostatecznie kolo 2000://
Ale trudno...
Ja chyba mam jakies malo wyczulone kubki smakowe i moge sie slodzic i slodzic;)))
może mało wyczulony smak, ale za to może zmysł powonienia albo wzrok masz lepszy ? xD
tak to czasem jest :P
ja mam problemy z oczkami, ale za to smaczek mam wyrobiony 8) jak francuski piesek xD
kocham jeść wszystko, ale jak już coś mi nie przypada do gustu albo jest za słodkie, za słone, za ostre to nie tykam ;)
udanego dnia ;)
Rzeczywiście masz dobrze rozwinięty zmysł smaku :D Ja własnie odwrotnie :D
Dla mnie wszystko musi być bardzo słodkie, bardzo słone, kwaśne, ostre...
lol...
mnie niestety ciagnie do słodyczy :cry: :evil: :evil: powtarzam sobie ciagle ze nie sa mi potrzebne. najgorsze jest to ze jakbym zjadła jedna kostke czekolady to potem cała by wyladowałam w moim zoładku, przewaznie jak jadlam słodycze to tonami, ale głupek ze mnie był :wink: :D. a wczoraj :evil: :evil: :evil: mama przyniosła babeczki z malinami i ciasto drozdzowe ze sliwkami a ja uwielbiam takie rzeczy zwłaszcze ze smakuja jak domowe i sa wysokiej jakosci bo z dobrej cukierni, byłam zła na nia przez 10 minut, bo dłuzej na da sie na moja mame złoscic zaraz potrafi rozbawic. najwazniejsze to ze sie powstrzymałam :D :D
pozdrawiam
Dla mnie tez musza bcy wyrazne smaki, wszystko mocno doprawione, bo inaczej to mi sie mdle wydaje:>
A do slodyczy to roznie, ostatnio tez mam straszn ochote na nie, ale nie jadlam juz jakis czas. Za to jesli bym mogla to bym wciagnela cala fabryke ciastek i ciast i by mi slodko nie bylo;p fabryke...raczej piekarnie jakas;]
ja to mam w domku zawsze przyprawione porzadnie i smakowicie, bo rodzice tak lubią i ja z reszta też 8)
zawsze jak goscie przychodzą to chwalą, że dobre jedzonko u nas :mrgreen:
co sie dziwić jak mam świetnie gotuje, a ja się uczę od niej xD