Wróciłam :wink: pamiętasz mnie jeszcze, Grubasku? A raczej już Szczuplutka :) bo jak dobrze doczytałam, to już zadowolona jesteś z wymiarów. Ech, dawno mnie nie było i muszę zapytać... zdarzały się napady? Ile i w jakim czasie schudłaś??
Wersja do druku
Wróciłam :wink: pamiętasz mnie jeszcze, Grubasku? A raczej już Szczuplutka :) bo jak dobrze doczytałam, to już zadowolona jesteś z wymiarów. Ech, dawno mnie nie było i muszę zapytać... zdarzały się napady? Ile i w jakim czasie schudłaś??
OoOAishaOoO odchudzalam sie 3 misiace i schudlam z 63 do 49kg:D napadow nie bylo, na szczescie;P no i teraz sobie grzecznie wychodze z diety:D
_________
ehhh kolo 20 skusilam sie na tofifi:D dawno tego nie jadlam ale nie smakowalo mi za bardzo;P za slodkie jak dla mnie;P i z tego co wyliczylam to jedna taka czekloadka ma 40 kcal wiec raz na jkis czas mozna;P
mmm super w 3 miesiące tak ładnie schudnąć :) gratulacje za silną wolę i dzięki za odwiedzinki ;)
O, wróciłaś :!:
Bardzo się cieszę :)
Opowiedz trochę jak było u rodzinki :D
Pozdrowienia i uściski :D
Dzień dobry Słonka;*
niedawno sobie wstalam, zjadlam juz sniadanko, a dokladniej to budyn waniliowy;P taka mnie ochota wczoraj na budyn naszla ze musialamsobie dzis zrobic;P co prawda kosztowalo mnie to 338kcal, ale trudno;P
a dzis czeka mnie mala rodzinna impresska bo urodizny brata i tort:/ no ale raz na jakis czas mozna nie?
aaaaa wlasnie mialam sie dzis zwazyc no i zwazylam sie:D jest 49:D czyli nie schudlam juz;P ( i nie przytylam;P)
no to teraz lecem pocwiczyc a potem was poodwiedzac:D
milego dnia;*
Hej Andziu :*
Nareszcie wróciłaś! Cieszę się, bo smutno bylo bez Ciebie :)
Gratuluję nie przytycia :) I nie schudnięcia! :twisted:
Eee nie powinnaś już wychodzić? Bo coś Ci malo wyszło wczoraj! Znowu!
Nie przejmuj się bydyniem, bo Ty już możesz tyle jeść :)
WITAM!!!
Ach....budyń :roll: Po prostu kocham!!! Najbardziej waniliowy i smietankowy :shock: Bardzo lubie sobie robic na kolację. Tylko wlewam sobie do kubeczka i wychodzi mi jakieś 250 kcal. Wczoraj ładnie jadłaś choc i tak chyba troche za malo :? Nio ale skoro dziś czeka Cię tort to w sumie ok :!: :wink: A kawaleczek zjedz bo to przeciez urodziny Twojego brata. Ja mam dzis imieniny i co prawda słodkości nie bedzie, ale alko raczej tak xD.
Miiłego dzionka!!!!
No no, w 3 miesiące świetny wynik :) bardzo fajnie.
Życzę miłych urodzinek :D
I dzięki za odwiedziny :)
Witam;*
ehhh ale dzisiejszy dzień zapowiada sie pod znakiem pysznego jedzenia;P moja mama robi dzis knedle ze sliwkami, a do tego ten tort:D trudno sie mowi;P jak dzis troche przekrocze limit to sie nic nie stanie, w koncu wychodze juz diety a nie odchudzam sie :twisted:
a dzis po poludniu na basenik:D moze sie troche opale:D
no to teraz lecem posprzatac:D
Hej Andziu, jak dobrze, że jesteś :* widzę, ze dzisiaj pysiaście się zapowiada... Mmm... Knedliki.. ja się wczoraj u rodziców zapchałam lodami pysznymi - Cafe Latte z Gracana...
Miłego dnia, kochana! :)
Andzia fajnie, ze jestes:)
Podziwiam bez wpadek 3 miesiace.
A torta pewnie, ze Ty mozesz, tym bardziej, ze potrafisz to kontrolowac i nie przesadzisz. I jeszcze knedle ze sliwkami... pozostaje tylko zyczyc smacznego dnia!:*
kurde ale Ci fajnie ..same smakolyki :) ..
buzka
No to smacznego i nie psuj sobie przyjemności :)
Wow, pozazdrościć. Dobrego dnia życzę :)
Witam;D
zaczne moze od bilansiku:D
Jedzonko:
*śniadanie: budyń waniliowy => 338kcal
* IIśniadanie: śliwki => 46kcal
* obiad: knedle ze śliwkami=> 400kcal
* podwieczorek: nektarynka[48]+ tort [ 450]=> 508kcal
razem: 1292kcal
Sport:
* 12 min Callaneticsu
* 15 min jazdy na rowerze
Dzisiejszy dzień był naprawde pyszny:D ehhh knedliki niebo w gebie:D kaloryczne co prawda ale trudno sie mowi;P
_________
no sportu mało wiem, ale tak goraco ze mi sie naprawde niechce;P
a i musze wam powiedziec ze znow wyjezdzam, ale dopiero w piatek w nocy:p jade do zakopanego podrywac gorali:D <lol> wracam chyba we wtorek lub srode nie wiem jeszcze;P
a teraz troche was poodwiedzam i ide ogladac meczyk:D wiec milego wieczorku;*
Cześć skarbolku ;*
Wróciłam i wpadam do Ciebie sprawdzić co sie dzieje 8)
widze że niexle sobie radzisz :lol:
Hih uwielbim knedle ze śliwkami - niebo w gębie !!
Witaj Olcieek:D ciesze sie ze wrocilas:D tak tu pusto bez ciebie bylo:D a knedle to ja tez uwielbiam:D ehh moglabym je jesc codziennie;p
beze mnie pusto ? :P heh no miałąm taka nadzieje xD
mączne ziemniaczne potrawy są de best ! :P
pierogi, kluski, pyzy, knedle - wszystko 8)
zgadzam sie;D te potrawy sa niezastapione;P i ja np wole zjesc knedle niz lody;P
__________
nie wiem czy zauwazylyscie ale zmienilam trickera i wymiarki:D no bo troche mi sie przez te 3 tygodnie wymiarki zmienily;P
a teraz dobra lecem juz ogladac ten mecz;P
a ja wole lodyyyyy bo sa jedyne i niepotwarzalne :)
SCHUDLAS PATYKU
ee Ty już 48 kilo wazysz ?!
przeciez przy 50 miał być stop ..
nie waze 48 tylko 49;P chyba musze poprawic tego trickera bo troche niewyraznie pokazuje;P wiem ze na 50 mialo byc stop i bylo ale ten 1kg uciekl jakos sam, wcale teog nie planowalam;P ale mam nadzieje ze mniej juz nie bedzie;P
jakos zbytnio sie nie przejmujesz ehh.. troche juz malo wazysz :/ a te wymiary to patyk patyk!!!!!!!!!!!!!!!! 8)
boziu jaka Ty jesteś drobna .. :shock:
80 cm w biodrach ? Bozzziu dziewczyno :P
raczej dziewczynko...mloda istotka:))
Andziu Ty sie pilnuj kochana z tym jedzonkiem.
Dzisiaj mialas bardzo pyszny dzien, mniam...
Popieram- potrawy maczne the best!!!:)
Andzia, tyle schudlas... mialas jakies problemy z okresem?? bo nie pamietam:>
Nie chudnij już grubasku :!:
Powinnaś właśnie teraz trochę tych pysznych potraw powsuwać
bez wyrzutów sumienia, bo prawdziwy patyczek z Ciebie :D
I pamiętaj, że miełaś sobie stopniowo ZWIĘKSZAĆ kalorie :wink:
Pozdrowienia :)
I miłej zabawy w górach :D
jak tam Andzia dzien sie zapowiada??:)
Witam Skarbenki;*
Himeko nie bede juz chdudnac;P teraz mam zamiar utrzymywac wage, bo przeciez za chude dziewczyny tez nie sa ladne no nie;D
espresso problemy z okresem owszem mam:/ nie mam go od paru miesiecy:/
olcieek wcale taka znow drobna nie jestem, ale ogolnie jestem zadowolona z swoich wymiarkow i nie chce juz ich zmieniac;P
___________________
dzis jestem juz po dwoch sniadankach i teraz czekam na obiadek:D
a jutro w nocy wyjezdzam na pare dni do zakopanego:D ehh juz sie doczekac nie moge:D
dobra to ide was poodwiedzac a potem moze pocwiczyc;P
EE tam przesadzacie dziewczynki!!! Ja mam 81,5 (mnieeeeej- cieszę się :D ) w biodrach których wąskimi nie można nazwać o nieee :D Ale fakt jest też taki że ja mam 158 wzrostu. Tylko Andziu to juz nie są żarty- wychodź kochana z diety bo jak schudniesz jeszcze bardziej to rzeczywiście patyczek z Ciebie będzie :evil: Zazdroszcze Ci wyjazdu w góry :roll: :roll:
MILEGO DNIA!!!!
Oj, czyli jednak nie jest za dobrze skoro okresu nie ma :/ byłaś z tym u lekarza?
A ile masz wzrostu właściwie? :)
Bardzo wiele osob odchudzajacych sie tysiaczkiem ma z tym problem. Dlatego troche sie obawiam tej dietki:>
Andzia schudlas szybko i duzo... wylaz juz ladnie z dietki, tym bardziej, ze masz teraz do tego towarzyszki nasze kochane, ktorych tez dopadlo to szczescie, zeby juz przechodzic ostatni etap:)
WYchodze juz wychodze. ale niestety te upaly mi w tym nie pomagaja;/ bo przy takim upale to mi sie w ogole jesc nie chhce;P
a o do okresu to na razie dolozylam wiecej tluszczy do diety, miedzy innymi maselko i moze to cos pomoze a jesli nie to musze isc do lekarza:/
a jak na razie to nabawilam sie uczuelnia od brudnej wody w basenie;( wszystko mnie swedzi;( buuuu
Hej Andzia!
Ja bardzo chętnie mogę się zamienić z Tobą apetytem :P Będziesz wtedy jeść więcej a ja mniej i wszyscy będą szczęśliwi :P
Ja też często dostaję uczulenia (wysypki) jak woda w basenie jest brudna...
Powinnaś iść do ginekologa, a nie czekać aż okres sam wróci... W końcu z tym nie ma żartów.... Wiem, ja tylko tak gadać umiem a sama co? też do lekarza nie ide... jeszcze....
Miłego dnia :*
hej mala :*
No tak w taki upal to nikomu nie chce sie jesc ,chociaz wiesz ja z nudow to bym cos chetnie zjadla ale trzeba diete trzymac i koniec:)
Niewiedzialam ,ze nie masz okresu...cholercia niedobrze -musisz cos z tym koniecznie zrobic chyba ze chcesz wygladac jak moja siostra ,skora pomarszczona ,0jedrnosci a lat 22...a i wlosow tyle co nic!!
idz do lekarza,Ona pod okiem specjalisty walczyla o okres 3 lata ...
No wlasnie latwo to tak mowic, zeby to jeszcze jakis przyjemny lekarz byl:P
Ale od kawalka masla okres Ci nie wroci uwierz...
A okres nie wraca, gdy sie zwieksza kalorie??
Jak się zwiększa to u niektórych wraca, u niektórych nie... Zależy od organizmu.
No właśnie Andziu. Jeśli te tłuszczyki nie pomogą (o pochwalam :D że wróciłaś do masełka. Bardzo ladne posunięcie 8) to wybierz sie do gina, bo ztym nie ma żartów.. U mnie jak sie tak odchudziłam do 43 kg to w ogóle jajniczki przestały pracować :? . Ja w ogóle mam z tym problemy bo mam PCOS (policystyczne jajniki- takie pęcherzyki wewnątrz jajników) ale zawsze coś tam pracowało a po tym drastycznym odchudzaniu to nic a nic...
Kiedys ladnie schudlam, ale okres prawie tez zaniknal... cos niby bylo, ale trwal dwa dni ledwo zauwazalny. pewnie gdybym byla wtedy na diecie dalej to by kolejnego miesiacu juz wcale go nie bylo.
Zaczynam sie obawiac tysiaczka:> mozna sie przed tym ustrzec??:>
Witam;*
dzis znow zaczne od spowiedzi:D
Jedzonko:
*śniadanie: serek wiejski [202]+ kromka chlebka pełnoziarnistego [100]=> 302kcal
* IIśniadanie: czekoladka tofifie [50?]+ ogórki konserwowe [25]+ nektarynka [ 42]=> 117kcal
* obiad: zupa kalafiorowa [ 400] + gołąbek [350] => 750kcal
* kolacja: serek activia [160]+ kromka wasy crisp'n light [23]=> 183kcal
* podjadanie: kalafior gotowany [ 25]=> 25kcal
razem: 1377kcal
Sport:
* 10 min jazdy na rowerze
* 1h spacerku
* 50 brzuszków
chyba nie tak zle nie;>?
_______________
espresso wydaje ze mozna sie przed tym ustrzec tylko jak to juz nie wiem;P
grubania no jak to maselko nie pomoze to pojde do tego lekarza, nie ma innego wyjscia;(
Lauri chyba bedziemy musialy sie zmobilizowac i isc do tego lekarza:/
____________________
ide teraz do was pozagladac a potem poszukac jakis ciuchow na wyjazd;P