Olciu kochana, Ty musisz się rodzince postawić;)
Przecież nie mogą zniszczyć tego, na co tak długo pracowałaś :D
Szkoda by było Twojego poświęcania i pracy.
Mam nadzieję że Ci się uda....
Wersja do druku
Olciu kochana, Ty musisz się rodzince postawić;)
Przecież nie mogą zniszczyć tego, na co tak długo pracowałaś :D
Szkoda by było Twojego poświęcania i pracy.
Mam nadzieję że Ci się uda....
a ja to co :?: ja mam tak samo kurrr*** noi niezrozumieja ze nie chcesz czegos zjesc ..Masz zrec i koniec ..boshe gorzej niz za hitlera :| .. Tyle ,ze ja sama se robie sniadanie ..(wstaje szybko ide biegac wracam i odrazu lapie miske nasypuje platki i zalewam mlekiem ..nawet nie patrze czy czasem nic nie jest zrobione ,robie to specjalnie.. w razie czego powiem -a to ja se juz zrobilam..) Ostatnio matula mnie wyprzedzila ze sniadaniem ale mi dzien zrabala ..zreszta pamietacie .. Pamietny zly humor z powodu "bulki.." wrrr...!!!! wszedzie ktos sie wtraca ,a u mnie nie wiedza ,ze jestem na diecie ..i sie mam nadzieje ze niedowiedza.. wiec obiady musze zrec te co robia.. a jutro.. racuchy fuck :/
Andziu nie ma Cie ale ja i tak wpadam żeby się pożegnać ;)
mam nadzieję, że świetnie sobie radzisz u tej rodzinki ;)
Pamietaj że jesteś już chudziutka i masz nam wychodzić, taak ? :P
buziaki !! ;*
Hej Andziu. Mam nadzieję, że u Twojej rodzinki jakoś Ci leci i nie każą Ci jesć 150 posiłków dziennie :) Ja tera zbyłam u dziadka i mnie faszerował troche. Dawałam się, oczywiście, bo nie lubię słuchać komentarzy, hihi... Ale nie żałuję. Torcik i biały chlebek były boskie! :)
Buziole!!!!!!!!!
Pozdrowienia
Ostatnio wszyscy się troszkę za bardzo nafaszerowali :D
Ale Andzia pewnie jak zwykle trzyma diete mimo wizyty u rodziny
tzn. chciałam powiedzieć że wychodzi z diety... mniejmy nadzieje!
hihih a tu niespodzianka Andzia wroci i .. o schudla 5 kg lol :) nie no juz jest chuderlaczkiem niepowinna :)
Hehe no wtedy dostałaby baty xD
duuuze baty:D
wielkie baty :P